Zostało mi do końca miesiąca 100 zł jak za to przeżyć? poradzcie.

Nie mamy oszczędności bo wszystko włożyliśmy w kupno i remont mieszkania za gotówkę. Opłaty zrobione i jak na złość zepsuł się samochód naprawa 1500 zł ( a trzeba było robić bo mąż by nie miał jak do pracy dojeżdżać), i zostało nam 100 zł na życie na 2 osoby do końca miesiąca. W tym w lodówce mam jakieś mięsa na obiad, włoszczyznę na zupy, ale na śniadanie i kolacje nic. Doradźcie co kupić żeby wyszło tanio i dużo tak by starczyło nam do wypłaty.

ile macie lat,ile miesiecznie zarabiacie?

mamy po 27 lat. mąż zarabia 2,2 tys ja 1200 zł (na 3/4 etatu zlecenie) razem mamy 3400 zł, z tego opłat stałych mamy ok 1000zł, zostaje 2400 z tego ok 400 idzie na dojazdy do pracy. na życie zostaje 2 tys. w tym miesiącu jeszcze przegląd samochodu wyszedł 170 zł i ta naprawa 1500, zrobiłam zakupy na początku miesiąca i zostało nam 100 zł do końca miesiąca.

:( Nie mam pojęcia, co Ci doradzić :(

mieszkanie ile kosztowalo?

Kup produkty typu; kasza,ryz,makaron do tego mozna zrobic jakis sos. Mozesz narobic pierogow,kotletow,bedzie na pare dni i mozesz tez to zamrozic.

wpraszajcie sie na obiady do rodzicow.

Mam ten sam problem tyle że miszkam z ojcem i mamy 43 zł do konca miesiaca. Je bana POLSKA ! jaq nie pracuję :( Ojciec tez nie bo choruje. Dzis poszedl na dniowke - malowanie . Mzoe cos przyniesie. Brak mi słów

a coś taniego na śniadanie i kolacje możecie doradzić?

owsianka jest pożywna. Ryż z truskawkami albo z jabłkiem i cynamonem+śmietanka.:)...mniam : )

albo twaróg z rzodkiewką i szczypiorkiem na przykład, pasztety w puszkach są relatywnie tanie ale ich jakość pozostawia wiele do zyczenia. No ale jak się nie ma co się lubi....

ryż generalnie z różnymi sosami. Spaghetti z mięsem, ale to mielone to też niewiadomo co tam kto zmielil w to w sklepie... a nie możesz dobie dorobić gdzieś?

powiem tak: masakra! 3400zł zarabiacie i nie mozecie cos odlozyc na czarną godzine? my tez mamy takie dochód na 4 osoby, tez nie raz psuje nam sie samochód, trzeba go tez ubezpieczyc a to nie są małe sumy. Ja nie rozumiem jak można być tak niegospodarnym a potem płakac ze sie na jedzenie nie ma. To na co wy przeznaczacie tę kase w innych miesiącach????

jest pelno tanich dobrych dan, tu w niem. jak zrobisz obiad za 5e - dla calej rodziny to cie beda do dnia sadnego chwalic!!! (tak wlasnie ) np. dania jednogarnkowe- smaczne aromatyczne i pozywne - robie tak- pare kartofli (4-6) obieram i kroje na plasterki dosc grube, daje na patelnie na malym ogniu (nie smazyc- dusic trzeba) na to daje 2 cebule pokrojone, cukini i papryke czerwona po 1-3 szt. ile masz, posolic trzeba i to sie dusi na malym ogniu, cukini pusci soki pierwsza, pozniej papryka a po pokoju rozejdzie sie fajny zapach, po 50- 60 -min. wszystko bedzie super smaczne - na koniec polac slodka smietana - pyyycha !

Po prostu żyjecie ponad stan.Nierozumiem jak można nie mieć odlożonego grosza, na wypadek gdyby coś niespodziewanego wypadło? Np. jak w tej sytuacji naprawa auta? Nie potrafie Ci doradzic, poniewaz nigdy nie miałam takiej sytuacji.Zawsze myślę w przyszłość,dlatego nie potrafię wycierać d**y szkłem.

Na pewno masz co zamrożone, co można teraz zjeść :)

przede wszystkim jak masz troche kasy to zamiast na d*perele wydawac to zadbaj o jakies zapasy - ryby i pasztety w puszce, maka,kasza,ryz, mrozonki, puszki typu fasola, no i co tam lubisz... ja tak robie a jak mnie dopadnie brak kasy to jakos sobie radze. teraz to kupuj pieczywo, pasztet z puszki, jedno skrzydelko i wloszczyzna i z tego zupka na kilka dni. moze ryz z jabkiem, botwinka - pokombinuj, ja bym dala rade

albo racuchy z jablkami, koszt 2-3e na cala rodzine!, pol kilo maki (pol torby bez wazenia ) przesiewasz przez sito (niekoniecznie)drozdrze -4g.rozpuszczam w szklance cieplego mleka, dodaje pol lyzki cukru i mieszam to w misce, dosypuje troche maki i to wyrasta w cieplym miejscu przez pol godziny,jak wyrosnie dodaje 2 jajka i cukier waniljowy, reszte maki i pol lyzeczki soli, teraz kroje jablka 5-7szt. na spore kawalki nozem (ze skorka) a srodki okrajam i wyzucam, teraz trzeba skropic te jablka sokiem z jednej cytryny i wymieszac, teraz dodaje to do wyrosnietego ciasta, wydaje sie ze jablek jest za duzo jakby ! -nic nie szkodzi, na patelnie nalewamy olej tak ok.2-cm (wazne ! bo placki nie wyrosna i beda plaskie)i nakladamy duza lyzka na tluszcz 3-4 czastki jablka z tym ciastem i smazymy pod przykrywka z jednej strony na zloty kolor, odwracamy racuchy i smazymy bez przykrycia (aby nie nasiakly tluszczem) wyciagamy na duzy polmisek na spodzie kladziemy papier kuchenny aby odsaczyl sie tluszcz, wychodza 3- miski racuchow !!! - posypac cukrem pudrem - pyyychooota !!! i cala rodzina pojadla za pare groszy ...

Nie macie rodziców , rodzeństwa , kolegów , kogoś kto by wam pożyczył 50 albo 100 zł . do końca miesiąca. Obydwoje z mężem pracujecie więc spokojnie dług oddacie.

racuchy zrob- wyjdzie najtaniej, jak pisalam zrob tak- pol kg. maki,2 jajka,drozdrze 4g, sol ,mleka tyle aby konsystencja ciasta byla jak wiejska gesta smietana(napisalam ze 1 -szkl) - ja daje na oko ale mysle ze bedzie min. 2-3 szkl. do tego jablka pokrojone w spore kawalki, sok z cytryny i troche cynamonu do jablek, wymieszaj lyzka, poczekaj teraz az wyrosnie ok. 30 -50min. lyzka kladz na rozgrzany olej 1-2cm.- grube male porcje i smaz na zloty kolor z obu stron, beda piekne puchate jak paczki z nadzieniem,pyszne...

widziałem podobny temat ale mi gdzieś uszedł uwagi zupki chińskie, chleb, najtańsza margaryna http://cur.lv/198er

Potrawy z ziemniaków gotuj , zapiekanki, placki ziemniaczane, ziemniaki odsmażane, zupa ziemniaczana itp . Przeciez kosztują grosze a są sycące i przetrwasz nie głodząc się. Powodzenia;)

100 zł na dwie osoby do końca miesiąca ? Musisz pożyczyć od kogoś, albo wziąc pożyczkę, lub cos sprzedać.

boze tez sie dziwie jak mozna tak gospodazyc kasą. u nas tylko narzezony pracuje, wynajmujemy stancje, zarabia 2300zl stancja 950zł 600zł dojazdy do pracy i zostaje nam niewiele ale jakos tak gopogarze kasa ze mamy jeszcze oszczednosci, auto sie psuje a to oc trzeba placic i jakos dajemy rade. ja niedlugo urodze to dostane kase z mopsu to juz mysle co zrobie z takimi pieniedzmi, zawsze to tysiak wiecej :D chyba na dziecko pojdzie bo pieluchy i mleko kosztuje.

Serio, gdybym miał hajs przelałbym Wam na konto z 200 zł. Wiem, że to nie ściema i doskonale Was rozumiem. Jak to czytam to aż mi smutno. Teraz też się wykosztowałem i zostało mi 300 na szczęście jestem sam, to mi spokojnie styknie. gdyby nie to że musiałem trochę więcej stracić w tym miesiącu, to bym pomógł na prawdę. Z serca nie oczekując niczego! Chory kraj!

temat z 2013 roku

Ale niestety ciągle aktualny. Tak mi się teraz przypomniało. Bylam kiedyś świadkiem takiej sytuacji w sklepie. Kobieta przyszła po chleb miała pieniądze wyliczone takie po 5,10 groszy. Ale zabraklo jej 20 bo akurat nie bylo tańszego chleba z jakiejś tam piekarni. I nie sprzedali jej. Pocieszające tylko w tym wszystkim bylo to że wszyscy inni którzy stali w kolejce odpowiednio zareagowali :-) Nigdy tego nie zapomnę....

A co myśleliście teraz nie da się żyć godnie za najniższą krajowa. Ludzie zyja z kalkulatorem w ręku od wypłaty do wyplaty

tu jest tez kilka ciekawych porad https://www.vivus.pl/moje-finanse/poradnik-pozyczkobiorcy/chwilowe-problemy-finansowe-czyli-jak-przezyc-syndrom-konca-miesiaca/

tesko 20 po 2 zl masz