Brak miłości rekompensuję sobie seansami porno

Jestem uzależniona od oglądania tego typu filmików, pozwalają mi one na zapomnienie, pod wpływem porno staję się kimś innym niż w rzeczywistości. Czuję się nieszczęśliwa, bo czuję się, że to zawładnęło moim umysłem. Ciągle jestem niezaspokojona seksualnie i mam ochotę spełniać najbardziej wyuzdane fantazje. O ile kiedyś podobali się faceci w moim wieku, to teraz często wyobrażam sobie seks z najróżniejszymi osobami, także tej samej płci. Czasami jestem w takim stanie, że poszłabym do łóżka z pierwszą lepszą osobą i tylko nieśmiałość sprawia, że się powstrzymuję. Ostatnio wpadł mi w oko facet, który mógłby być moim ojcem, a że i on darzy mnie sympatią, kusi mnie, żeby uwieść go i najzwyczajniej w świecie wylądować w łóżku. Wiem, że to chore i niemoralne, że porno to tak naprawdę obrzydlistwo, ale mam problem, żeby przestać je oglądać. Jestem bowiem samotna i nieszczęśliwa, nie mam szans na normalny związek. Nigdy nie miałam faceta i wystarczy, że jakiś meżczyzna okaże mi trochę zainteresowania zaczynam o nim intensywnie myśleć...Najgorsze jest to, że w życiu codziennym jest bardzo nieśmiała i cicha i unikam ludzi.