całowałam się z facetem koleżanki

Kilka dni temu na imprezie...ona nigdy sie o tym nie dowie... hihih

spoko, ja jestem lepsza, bzyknęłam się z facetem kuzyki..i nie żałuje

moja kolezanka tez sie nie dowiedziala. ale....... ona mi chiala odbic faceta, mojego ukochanego. nie udalo jej sie

baby to kurrrwy....faktycznie

k***y? ja jestem z facetem 7 lat i nigdy NIGDY go nie zdradzilam

autorko przy następnym spotkaniu z nim zrobisz mu loda przez przypadek a za miesiąc będziesz jego prywatną k***ą na zawołanie

więc to nie jest Twoja koleżanka. Koleżankom tam się nie robi. I własnie przez to trace wiarę w ludzi, same k***y w okól porządające czegos co nie ich.

więc to nie jest Twoja koleżanka. Koleżankom tam się nie robi. I własnie przez to trace wiarę w ludzi, same k***y wokól porządające czegos co nie ich.

Takim szmatom powinno się lać beton do ryja i pochwy

Jeśli to nie prowokacja, to jesteś osobą, której szacunek się nie należy! Nie robi się takich rzeczy, to jest podłe i nielojalne, od tego tylko krok do innych rzeczy, które - jeśli przyjdą Ci tak łatwo, jak całowanie czyjegoś chłopaka - zaprowadzą Cię na dno. Zastanów się, czy naprawdę musisz spijać po kimś resztki? Dlaczego się tak nie szanujesz?