Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka zwyczajna9

czy wasze 6latki chodzą już same na dwór?

Polecane posty

Gość gość
Oczywiście. Ale ja mieszkam na wsi, nie ma tu r***liwych ulic. Ja w jej wieku juz sama do lasu chodzilam i sie kapalam w rzece ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka zwyczajna9
wiadomo, ze każda z nas w wieku kilku lat robiła wszystko.... tylko ja jakoś nie mam potrzeby się tym chwalić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja teraz też już nie mieszkam w mieście, ale nigdy nie wiadomo czy jakiś wariat akurat nie przejedzie... Moje dziecko prowadzone było tylko na początku pierwszej klasy a potem samo wracało i wraca...na podwórko koło domu też samo wychodzi...ja wiem że to nie to samo co w mieście, ale nie wyobrażam sobie prowadzenie dziecka powyżej 1 klasy do szkoły, przecież to kalekę się z dziecka robi...a wy jak uważacie? Prowadzicie dzieci do szkoły? Najlepiej się zwolnić z pracy i latać za nastolatkiem od rana do wieczora,jak by na to nie patrzeć, śmiesznie to brzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że nie ma się czym chwalić. To normalne, że 4, 5 i 6-cio latki wychodzą bawić się same, jeśli w pobliżu nie ma r***liwych ulic, jeśli mama od czasu do czasu może zerknąć na nie przez okno etc. To buduje w nich samodzielność. Rzecz jasna, że trzeba je przedtem wychować i nauczyć co wolno, co nie. Ja byłam zawsze bardzo uważna i wiedziałam, na co mogę sobie pozwolić. Mój mąż też od dziecka pozostawiany był sam i sam się bawił . Nic mu się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w mieście chodziłam do szkoły sama od 1szej klasy. Bez przesady. Teraz rośnie jakieś pokolenie wiecznych matek, które karmią dziecko piersią do 3 roku życia, nie odstępują na krok do 7, odprowadzają do szkoły do połowy podstawówki i nigdy nie chcą zrozumieć że dorasta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli już, to na POLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam, że takiemu dziecku, które jest prowadzone do szkoły przez mamusię jest zwyczajnie często wstyd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz dzieci są odwożone samochodami do końca podstawówki. To juz nie wstyd, tylko szpan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje jest w 1 klasie, jest odwożone do szkoły, mąż po drodze do pracy odwozi, ale dziecko ze szkoły wraca samo... Do sklepu 800m chodzi samo, na podwórko tez samo.., koleżankami, i na angielski z koleżankami, jedna idzie po drugą a te po następną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie inaczej...jak można wychować maminsynka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna 45
Moj syneczek ma 5 lat i ciągle przebywa z innymi dziećmi na placu zabaw głównie w piaskownicy, plac oddzielony jest od drogi ogrodzeniem więc dzieci są bezpieczne... kupiłam mu teraz zabawki http://szkolnis.pl/do_piaskownicy do piaskownicy i jest teraz szczęśliwy ciągle sie nimi bawi z innymi dziećmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janek2111
moje dziecko znowu nie chętnie wychodzi same na dwór... woli zabawy w domu, a co do stronki z zabawki to faktycznie fajna ;) ja znalazłem dla mojej cureczki plastyki http://szkolnis.pl/plastyka super sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamiśw
Moje dziecko nie wychodzi same na dwór, woli rysować, kupuje mu produkty plastyczne na http://szkolnis.pl/plastyka, aby rozwijało swój talent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×