Odchodze od żony bo mało zarabiam

No prawda jest taka że ojcowie chcą dla córek - albo dobrze zarabiającego męża, by córki nie musiały im prać, sprzątać, gotować tylko miały służącą itp. - albo chcą by córka nie miała żadnego faceta i była do końca życia dziewicą Przekonasz się jak sam będziesz miał córkę.

Ja mam 48 lat, mam 3 synów i jedną córkę. Wiem jak dla ojca szczęście córki jest ważne, wiem po sobie że za swoim najmłodszym dzieckiem wskoczyłbym w ogień w przeciwieństwie do synów. Doskonale rozumiem twojego teście, po prostu nie jesteś dla niego idealnym kandydatem na zięcia. On ma córkę według niego piękną, mądrą , inteligentną a tutaj takie coś bierze, rżnie jego córkę, itp. W dodatku pewnie jego ukochany wnuk (według jego pojęcia) żyje dzięki tobie w niedostatku i on sam postanawia mu to wynagrodzić.

masz rację,że chcą jak najlepiej to nie dziwne,że chcemy dobrze dla tych których kochamy. Ale jeśli chodzi o dzieci to do pewnego momentu mamy na to wpływ,do momentu usamodzielnienia się ich. Taka kolej rzeczy,że dorastamy i tworzymy swoje rodziny a skoro już je tworzymy to ich członkowie powinni liczyć się najbardziej. Tego by brakowało,żebym mając 30 lat mamusi sluchal haha:-D Ona może mówic i radzić bo wiadomo,ze mamusie wszystko wiedza najlepiej,ale od dawna decydujące słowo ma żona i mamine nigdy nie przeważa

córkę mam na razie kilkuletnią ale wiem,że za kilka kolejnych lat będzie Ją rżnął jakiś typ którego sobie wybierze i nie będe miał nic do gadania bo nie ja się bede z nim gził, a jeśli Ona go wybierze to dlatego,że Jej odpowiada. Ja Ją kocham ufam,że dokonała prawidłowego wyboru i nie będe Jej przeszkadzał w usamodzielnieniu się i uczeniu na błedach

Inna sytuacja jest w relacjach syn-mamusia , inna relacja ojciec-córka. Już wytłumacze ojciec wychował córkę a później taki darmozjad przyszedł na gotowe na to co ojciec chował.

Inaczej będziesz mówił jak 20 lat oznajmi ci że jest w ciąży z jakimś dziadem i za niego wychodzi. Narazie ci łatwo o tym mówić bo nie wyobrażasz sobie że ktoś może ją całować, leżeć i skakać po niej i ją posuwać.

To po co w ogóle się z nią ożeniłeś,skoro jest perfidną materialistką zapatrzoną w tatusia,który ją nieźle przeszkolił,a Ciebie uważa za skończonego dziadaka? Współczuje Ci ,takim to tylko zyczyć ,żeby kiedyś popadli w nędzę i zobaczyli jak to jest.Do takich osób nie mam za grosz szacunku.A Tobie życzę powodzenia,obyś kiedyś osiągnął sukces w życiu ,a żonę pogoń,tylko dziecka szkoda.

ale chyba po to ojciec wychował aby i Ona potomstwo miala? Bez faceta się nie da. Ojciec który chce szczęscia dla córki na pewno nie osłania ją przed światem zewnętrznym bo tym tylko krzywdzi. 20 lat to już dorosła osoba i nie będe inaczej śpiewał bo ja nie rocznik 50 czy 60-ty i dobrze rozumiem dzisiejszy świat i widzę jak jest. Najlepiej wg twojej teori schowac Ją pod kloszem. Co tam znajomi,chlopaki,zabawa,imprezy,pierwszy seks,niech siedzi i najlepiej sie uczy:O Na wszystko jest czas ale trzeba pozwolic poznac zycie. Bo potem co przeszkoda to bedzie lament i placz

autorze na początek zmień nick :O bo jesteś d**a wołowa a nie facet z jajami;) ps. niech tatuś żony znajdzie ci lepszą pracę tzn. lepiej płatną;)

No przecież tatuś zony nie chce,woli go wykopać ,a wnusiowi dać "lepsze" życie opływające w luksusach.Tak to zawsze jest jak "zwykły"czlowiek wchodzi do rodziny"elity bogackich".

Wyobraź sobie taką sytuacje gdzie twoja 19letnia córka całuje się z chłopakiem przed domem na pożegnanie. Miałem już taką sytuacje i wiem co się w ojcu wtedy pali. Otworzyłem wtedy okno i kazałem jej natychmiast wracać do domu.

o przepraszam nie nie czytałam całego tematu ;)

A propo nazwiska,dziwne,że zgodzileś się zmienić nazwisko na żony,tym pokazałeś ,że można na Ciebie łatwo wpłynąć.

i zrobiłeś jej wstyd przed chłopakiem, gratuluje:O Ty nie byłeś nastolatkiem i nie pamiętasz jak to jest? Smiesza mnie tacy rodzice,ja pamietam co czulem i jak bylo gdy bylem nastolatkiem i przez pryzmat tego wychowuje córkę.

No wcale się nie dziwie że teść nie chce załatwiać mu pracy????? trafił mu się tak niezaradny zięć, który jedynie dzieciaka potrafił zmajstrować. Na miejscu tego faceta odebrałbym temu człowiekowi prawa rodzicielskie.

powtorze najważniejsze taka jest kolej rzeczy gdyby nie czyjas córka to nie miałbyś swojej,gdyby nie czyjaś córka nie byłoby mnie,ciebie,jej nie byłoby niczego. To tak naturalne i jasne jak to,że umrzesz musisz się z tym pogodzić

Córki wole pilnować, ma teraz 22 lata i wolę uważać. Owszem, jeśli zostane dziadkiem pogodzę się z tym i będę się cieszyć z wnuka ale dlaczego mam się cieszyć z zięcia???? dlatego że wkłada swój śrubokręt w moją córeczkę?? pomyśl jak ty wrócisz do domu i zastałbyś swoją córkę nagą w łóżku z jej chłopakiem? jakbyś sie czuł?? Wiadomo źle, a jak kiedyś wróci z płaczem i powie że chłopak ją zostawił bo zaciążyła. Chłopców wychowałem inaczej, nie wtrącam się w ich sprawy, gdzie są, z kim są, itp.

Do Karola z Krakowa. Dziwne rzeczy piszesz.Uważasz ,że jak ktoś jest bogaty ,to może niszczyć życie tym ,którym wiedzie się gorzej ,a nawet odbierać prawa rodzicielskie ,bo teść zarabia 135tyś.więcej? Ilu jest ludzi zarabiających najniższą krajową więc trzeba pozabierać im dzieci,bo są nieudacznikami?Współczuję Twojej córce,narobiłeś jej wstydu.Piszesz ,że nie będziesz wybierać jej męża,a wyrażasz się o jej "przyszłym" seksie jakby była s...ą,a nie kobietą!

też mam córki i to dwie. Jedna ma 17 druga 19 lat. Różnie zarabiający - masz rację, Bóg stworzył kobietę i mężczyznę po to żeby mogli się rozmnażać. I w sumie posiadanie córki to też dar od losu, w końcu to w niej rozwija się życie, itp. Co najważniejsze możesz mieć pewność że dziecko które ona nosi pod sercem jest twoim wnukiem. Karol z Krakowa - Moje córki uprawiają seks, oczywiście dałem im pieniądze na tabletki antykoncepcyjne bo rozumiem ich potrzeby. Ale z ich chłopakami również rozmawiałem i dałem im nawet prezerwatywy. Kazałem im tego używać. Często jest tak że ich chłopaki zostaja u nas na noc, ja tam jestem otwarty na seksualność drugiego człowieka. Ale to chyba dlatego że my z żoną też się często kochamy. Czasami nawet kilka razy w ciągu dnia.

Karol,a my jesteśmy Arabami ,że chłopcy u Ciebie mają laby,bo wychowałeś ich inaczej,a córka to sierotka Marysia ,której trzeba pilnować,narzucać swoją wolę ,bo sobie na pewno nie poradzi?Weź się zastanów nad sobą.

22 lata? to stara baba,moja żona tyle miała jak ślub braliśmy. Czemu masz cieszyc się z ziecia? Moze dlatego,ze ci tego wnuka dał? Albo,że uszczęśliwia twoją córkę. Piszesz jakbyś chciał aby córka samotna została,ogarnij się troche. A jak boisz się,że źle uczucia ulokuje to było trzeba tak wychować aby umiała frajera od wartościowego faceta odróżnić. Seks jest czymś naturalnym i wiadomo,że zaczyna się często w wieku nastu lat to tez nie nowosc

Nie uważam że ma prawo komuś niszczyć szczęście Ale powiedzmy sobie prawdę, jeśli jest się teściem i ma się córke, zięcia i wnuka to wiadomo że dla córki i wnuka będzie człowiek chciał jak najlepiej. Co do córki to uważam że jest za młoda na seks, jak się całowała z chłopakiem miała dopiero 19 lat, teraz ma 22. Dziewczyna poszła do pracy bo nie chce studiować, z wykształcenia jest fryzjerką. Zaakceptowałem jej wybór. Gdyby teraz zaszła w ciąże, starałbym się z tym pogodzić, chociaż byłoby mi ciężko. I nie dlatego że zostanę dziadkiem ale dlatego że jakiś chłopak leżał na niej, skakał po niej i wiadomo co dalej. Jeszcze gorzej chyba bym się poczuł jakby powiedziała mi że wychodzi za mąż, dlatego bo wiedziałbym że w małżeństwie robi się takie rzeczy. Pamiętam jak ja zaciągnąłem swoją pierwszą dziewczynę do swojego pokoju i zrobiliśmy to. Miałem 21 lat to miałem 2 dziewczyny na raz, jednej i drugiej obiecywałem złote góry a były one tylko kobietami na pare razy. Po pół roku zerwałem z jedną i drugą.

ale tu piszą idioci prawie sie ze wszystkim zgodze,poza bogiem bo to nie on stworzyl tylko doszlo do zaplodnienia kobiety podczas aktu seksualnego z mezczyzną;-) reszta to bardzo zdrowe podejscie swiadczace o tolerancji i ze uzywasz mozgu tak trzymaj:-)

karol z krakowa Jesteś po prostu obrzydliwy. Na dodatek masz spaczone pojęcie relacji damsko-męskich. Ty chyba uważasz, że kobieta jest do r****nia, a facet to takie zwierze, które chce tylko wetknąć penisa w pochwę. Płytkość twojej osoby jest po prostu niemierzalna. 22 lata to już pełnoletnia i dorosła osoba! Córka ma na pewno swój rozum i potrafi dobierać sobie znajomych i facetów. Będziesz ją na złotym łańcuchu do szczęścia prowadził? Oczywiście szczęścia zdefiniowanego przez ciebie. Zrozum, iż fakt bycia jej ojcem nie daje ci władzy absolutnej nad nią. Te czasy już dawno minęły. Nie ma też nic złego w tym, że twoja córka będzie uprawiać z kimś seks. To nie jest przykry obowiązek, wyobraź sobie, że kobiety też potrafią czerpać radość z seksu i mogą znaleźć równego sobie partnera. Ale ty i tak pewnie tego nie pojmiesz, bo dla ciebie płeć żeńska to tylko taki worek na wyjmij-włóż.

w małżeństwie robi sie takie rzeczy?:-D:-D nie bądź śmieszny no koment nie mam co odpowiedziec,słabo mi,poległem:-D

Jak już pisałem dziecko córki zaakceptowałbym, kochałbym ale zięcia nie potrafiłbym zaakceptować w rodzinie.

Mój mąż zarabia 2 tysiące, a ja 10 razy więcej i mi to nie przeszkadza. Ważne żeby mężczyzna miał to coś co kobietę pociąga. Nie dla każdej kobiety jest to to samo. Może i mogłabym mu załatwić coś lepszego, ale nie chcę. Pracę ma mało wymagającą, więc jest wypoczęty, ma dobrą atmosferę w pracy, więc jest zadowolony. Do domu wraca szybciej niż ja i zdąży posprzątać i zrobić coś do jedzenia. Sama pochodzę z domu w którym rodzice zarabiali tak jak on, więc nie gardzę takimi ludźmi. Nawet uważam, że takie związki są bardziej trwałe, a tacy ludzie są mniej zepsuci i w d*pach im się nie przewraca tak jak tym co zarabiają podobnie do mnie. Teraz mam porównanie.

:)

hahaha "powinieneś o nią zawalczyć" jebłem jak to przeczytałem xD jesteś jedną z tych dziewczyn które ośmieszają i odrzucają faceta bo myślą że on będzie o nie walczył? xD żeby o kogoś walczyć trzeba mieć jakieś podstawy o tym że ten ktoś tego chce i jakiekolwiek szanse dla żony autora w życiu najważniejsze są pieniądze, więc on nie ma żadnych szans chyba że zacznie kraść na masową skale

Widocznie nie tylko mały zarabiać ale jesteś kiepski w łóżku. Powinieneś teraz iść do niej i ją mocno wyd*pcyć.