Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basieńka 23

KŁÓTNIE, BICIE, WYZWISKA MAŁŻEŃSTWWO !!!!!

Polecane posty

Gość Basieńka 23

Witam wszystkie kobietki, które zainteresowały się tym tematem i chcą o tym pogadać.. Mam trudną sytuację z mężem.. Zacznę od początku. Ja mam 23 lata, mój mąż 35. Jesteśmy razem od 5 lat, a od roku małżeństwem, mamy 4 miesięcznego synka. I wszystko się CHYBA sypie :( On ma za sobą już jedno małżeństwo i dwójkę dzieci. A więc u nas wystarczy jedna mała kłótnia i się zaczyna jazda!!! Wyzywa mnie od idiotek, prostaków, pustaków, małp, bezmózgowców itp.itd a potem nigdy nie przeprasza. Ja z kolei jestem o niego bardzo zazdrosna, wmawiam mu różne rzeczy i przeróżne kobiety. Ostatnio pokłóciliśmy się właśnie o to, że mu wmówiłam, że patrzył się w biust innej kobiecie ( to chore wiem ) ale nie radzę sobie z tym. Zaczął mnie wyzywać w domu od różnych wyżej wymienionych. A ja mu na to, że to jego córeczka taka jest! Wtedy poleciały obelgi jak nigdy, za to że ubliżyłam jego córuni. Powiedziałam mu, że mnie bolą tak samo te wyzwiska jak bolą go słowa kierowane do jego córeczki. Nie zrozumiał nic. Nie odzywamy się 4 dzień :( Przyznam, że kiedyś przed ślubem uderzył mnie 2 razy, ale od tamtej pory to się nie zdarzyło.. Nie wiem co mam robić, jakie jest jego podejście. Stwierdza, że płaci na dwójkę to może i na trzecie.. A jak z kolei jest między nami ok.to jest idealnym mężem, każdy go chwali, dziewczyny mi zazdroszczą, ale nikt nie wie co dzieje się w 4 ścianach. Jest taki, że nie chce ze mną rozmawiać, woli się nie odzywać, ma mnie w d***e, nie liczą się dla niego moje uczucia, łzy, nic! Teraz sobie wymyślił ( słyszałam jego rozmowę z siostrą jego ) że jedzie jutro na cały weekend ze swoimi dziećmi (tamtą dwójką) do niej do rodzinnego miasta.. A ja z dzieckiem naszym co??? Zostajemy w domu :(((( Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsdsdf
jak się za męża wzięło starego dziada ze śmierdzącymi starymi jajami, z odzysku bo już jedna go nie chciała, to teraz masz za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basieńka 23
Proszę o normalne odpowiedzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, popełniłaś błąd i płacisz za niego. uderzył cię a ty wzięłaś z nim ślub? przecież wiadome było, że nie będzie cię szanował. byłej pewnie też nie szanował, dlatego jest była. i tylko twojego dziecka szkoda, bo przejmie wzorzec zachowania tatusia. ręce opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No taka prawda niestety. Związałas się z facetem, którego własna żona nie chciała. Ty jesteś młoda, niedoświadczona, myślałaś, że to ten jedyny. Że on był w porządku tylko żona niedobra, a ty jesteś wspaniała, wymarzona, super. Niestety...na pierwszym miejscu będą dla niego jego dzieci z pierwszą żona, potem długo nic, wasze dziecko i na koncu ty. Nie licz na lepsze traktowanie. Skoro z jedną mu nie wyszlo może się związać jeszcze z wieloma innymi. Faceci tak mają. Na szczęscie nie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basieńka 23
Totalna załamka.. Czasu nie cofnę niestety, więc chciałam tylko wysłuchać co mają do powiedzenia osoby które to czytają.. Chciałam się w pewien sposób doradzić, co robić?? Za przeproszeniem w d***e teraz ze mną, ja chcę jak najlepiej dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chcesz jak najlepiej dla dziecka, odejdź od tego człowieka. i zasądź odpowiednie alimenty. on się nie zmieni, będzie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basieńka 23
Nie no co do dzieci to widzę, że traktuje równo, ale ja dla niego jestem, bo jestem.. Słuchajcie, ja jest dobrze między Nami to jest naprawdę wspaniale i wtedy jest troskliwym, kochającym mężusiem, ale jak się zaczynamy sprzeczać to jedna wielka tragedia :( Co byście mi radziły/radzili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basieńka 23
I takie maleństwo pozbawić ojca ? :( :( :( Boję się odejść od niego. Mój niunio jest taki malutki, ja nie mam pracy, mieszkania..:( Tylko się załamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to daj się lać i wyzywać, a Twój niunio wyrośnie na wspaniałego faceta, a wcześniej będzie miał cudowne dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze sie facet ustawił. Wziął sobie osiemnastolatkę, jeszcze prawie dziecko i ją tresuje. Aż w koncu się zaczęła stawiać. No to teraz zobaczyłaś jaki jest naprawdę. Sama musisz wybrać czy dalej będziesz pokorną dziewczynka, która znosi jego humory, czy będziesz stawiać na swoim, nie pozwolisz sobą pomiatac, zawalczysz o normalne życie dla siebie i dziecka. To się będzie prawdopodobnie wiazało z odejściem od niego. Szkoda. Taka jesteś mloda, a już tyle trudnych spraw i decyzji cię czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
ona już wybrała, więc nie wiem po co jeszcze pyta się o rady - zostań ze swoim misiem i kup sobie duży zapas pudru, żeby zasmarowywać siniaki pod oczami! na głupotę nie ma lekarstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basieńka 23
Dzięki gigi za odp. Jak już pisałam uderzył mnie kiedyś przed ślubem, od 3 lat tego nie ma. Są klótnie i wyzwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
ach! tylko kłótnie i wyzwiska, tak? no to cudownie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ODEJDŹ OD NIEGO ON CI ŻYĆ NIE DA !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herr Pietia Goras
nazywa się to związek toksyczny, kiedyś się pozabijacie, ale do tego czasu, z nudów na pewno nie umrzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×