Gość gość Napisano Czerwiec 13, 2013 Mam taki mały problem który nie daje mi spokoju... Otóż jestem z dziewczyną od 3 miesięcy. Na początku było wszystko ładnie pięknie. Widać było jak się stara i że wgl zależy jej na mnie. Ciągle powtarzała że jest za mną szczęśliwa i że planuje już naszą wspólną przyszłość. Nagle coś się stało... Nie odzywała się przez dwa dni. Kiedy wreszcie udało mi się ją zaczepić powiedziała że ma problemy rodzinne i nie ma dla mnie tyle czasu co wcześniej. Była dla mnie strasznie obojętna, traktowała jak powietrze... Od tamtego czasu, podczas rozmowy ciągle się kłóciliśmy. Kiedy zapytałem ją czy jeszcze jej zależy na tym związku i czy mnie kocha, odp.: Nie wiem. To mnie tylko dobiło. Później powiedziała że musimy od siebie odpocząć. Jak uporządkuje swoje życie to się odezwie. Ten cały "odpoczynek" ma trwać 1-2 mies. Teraz pytanie... Czy spotkało was w życiu coś podobnego i jak to się skończyło ? I czy po tak długiej przerwie ona może coś do mnie czuć ? Bo ja nie mogę o niej zapomnieć... :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach