Sąsiadka rzuciła na mnie UROK! Zamiast pysznego ciasta, wychodza mi zakalce.

Witam, Od pewnego czasu kiedy piekę, robię cisto wychodzi mi zakalec! Powiem, ze zawsze dobrze piekłam. Wszyscy mnie chwalili, jakie Ty dobre ciasta robisz. Mam sąsiadkę w mojej miejscowości, największa plotkara i żmija.....Ma ona wnuczkę z która się bawiłam w dzieciństwie. Akurat tak się złożyło, że owa wnuczka sąsiadki również dobrze piecze, ale jakoś nigdy się nie zdarzyło, by ją ktoś pochwalił. Wracalam kiedyś od mojej babci, w rekach mialam zgrzewke jajek, bo mialam w planach robienie ciasta. W tym samym czasie szla ta żmija...i powiedziala do mnie ''Co, ciasto bedziesz robic?", odparłam, ze ''Tak'' i poszlam do domu. Ciast tego dnia nie zrobilam, bo plany sie zmieniły, ale zrobilam je kilka dni pozniej. I od tego zdarzenia z sąsiadką wychodzą mi czesto zakalce, czasem uda mi sie normalne, ale nie jest ono IDEALNE jak zawsze były moje ciasta....Dzisiaj uświadomiłam sobie, ze moze rzucila na mnie urok.. Znacie moze sposoby na odczynienie uroku...