NA JEŹDŹCA i PALCÓWKA- co za ochyda

sluchajcie dlaczego tak jest, ze wiekszosc kobiet nie znosi pozycji na jezdzca oraz "palcowki" a mezczyzni sa tacy tepi i nadal chca to praktykowac? chlopaki- czy jestescie az tak malo domyslni, ze dziewczynom to nie pasuje czy macie gdzies, ze dziewczyna udaje, byle wam bylo fajnie? dziewczyny- a tak wogole jaka pozycje najbardziej lubicie?

chyba niestety faceci sa tak malo domyslni. moj TŻ wiele razy naklanial mnie na jezdzca ale powiedzialam mu jasno i wyraznie, ze NIE i teraz mam spokoj. lubie wiele pozycji ale najbardziej klasyk w roznych wersjach i od tylu:P

a ja tak lubie:D

ja tez od tyłu wszystkie wersje, inne pozycje mogłyby dla mnie nie istniec

Ja uwielbiam na jeźdźca i pieszczoty palcami. Oral mógłby dla mnie nie istnieć w ogóle.

a skąd przekonanie, że większość kobiet nie lubi pozycji na jeźdzca? Ja bardzo lubie, jednoczesną palcówkę również. Większość znanych mi bliżej kobiet ma podobne upodobania

Bo placówka = infekcja

Infekcja? Infekcja to jest wtedy jak ktoś nie myje rąk a nie od palcówki ty idiotko. To po pierwsze. Po drugie-do autorki-kto i kiedy ci powiedział że kobiety nie lubią na jeźdźca kretynko? Kto i kiedy.Krótko i konkretnie. A jak nie masz jakichś wiarygodnych danych w tym kierunku prócz swojego widzi mi się to s********j spać a nie zakładaj takie tematy.

Mow za siebie ja lubie na jezdzca a dobra palcowka- cod malina!

pisze sie OHYDA za rypanko chca sie brac, a razacego bledu nie wychwycili:D

palcówka jest OK, bardzo lubię a ulubiona pozycja? klasyczna.

na jeźdźca tylko od tyłu.

a jak myślicie , co facet czuje podczas palcówki? Bo co to dla niego za przyjemność poruszac sobie palcami?

no to co? a wy wtedy co robicie? tylko słuchacie?

Na jeźdzca lubie bardzo za palcówką nie przepadam..

Sama nie wiem komu to sprawia wiekszą przyjemność. Czasami mi się podoba , czasami nie, to zależy czy mąż się do tego przykłada czy nie. Ale nigdy nie spytałam go , czy on to lubi i co wtedy czuje.

Mój zawsze w trakcie szepcze mi jakie to dla niego przyjemne, jaka ona gładziutka itp. a mnie podnieca to jeszcze bardziej.

Kilka razy próbowalismy to robić na jezdzca, dla mnie to było fajne, tylko cały czas uciekał mi z dziurki, chyba za bardzo się podnosiłam, albo zle siedziałam.Mąż woli chyba jednak być na gorze.

Mój wcale podczas seksu się nie odzywa, skupia się tylko na tym, żeby było mu dobrze i szybko. Czasami trochę się stara, to mnie pieści , wkłada palce, lubi też tam całować i ssać moje piersi.

Bardzo lubię palcówkę,nie wiem co w tym ohydnego. Zawsze tak zaczynamy, jak sie rozgrzejemy , to dopiero wtedy na jezdzca albo od tyłu. SUPER POLECAM

Czasami potrzebuję więcej czasu niż mój małż i nie mogę dojść w czasie penetracji, nigdy nie zostawia mnie niezaspokojonej i dogadza palcami i bardzo to lubię. Nie uważam żeby to było ohydne, ale może autorki facet jest na bakier z higieną osobistą i ona widząc jego brudne ręce i czarne paznokcie, nie chce żeby ją nimi tam dotykał. Na jeźdźca nie jest moją ulubioną pozycją ,ale czasami daję się namówić i jest fajnie.

Ja tez nie lubie na jezdzca..jedynie jak facet siedzi to wtedy tak bo jak lezy to nie..palcowke czasami..wole oral.

Niechcący podsłuchałaś??;)

ja rowniez nie lubie na jezdzca ale w przeciwnienstwie do niektorych nie ukrywam tego i nie zmuszam sie. moje kolezanki tez nie przepadaja. no moze jedna ta pozycje lubi. palcowka- zalezy kiedy.

ale nie uzywaj zwrotu WSZYSTKIE, bo jak mogą to byc wszystkie skoro chociazby ja lubie na jezdzca?

co za bzdury! na jeźdźca jest właśnie jedną z moich ulubionych pozycji, lubię też klasyczną, albo tą ze stopami na ramionach faceta(ale to w czasie testowania różnych rzeczy w domu typu biurko czy parapet). i nie jest to żadne udawanie. koleżanki nie wiedzą co tracą ;). nie przepadam na łyżeczkę, ale czasem też można. a palcówka super, czasem dzięki niej dochodzę po raz kolejny po stosunku.

ja nie jestem licealistka bo mam 32 lata i rowniez nie lubie na jezdzca. nie chodzi o to ze mi sie nie chce "jezdzic" tylko po prostu nie lubie. teraz nie wiem jak moje kolezanki ale jak bylam na studiach to chyba zadna z kolezanek tez nie lubila. wg mnie zdecydowana wiekszosc nie preferuje tej pozycji. i fakt faktem- czasem dziewczyny udaja ze im cos pasuje aby zadowolic faceta.

Ja tam bym nigdy mojego faceta nie oklamala. i proszę mnie nie obrażać bo ja mam 19lat i to moj post o tej szczoteczce do zębów i odruchu wymiotnym. chyba jestem bardziej dojzala niz moje rowiesniczki. nie sadzicie drogie panie ? :) Tak czy siak. ja lubie na jeźdźca choć z początku zawsze boli mnie brzuch. placówka tez fajna sprawa. ja w ogóle to lubie jak moj facet czasem leży i nic nie robi. bo jako jedyny dał mi tyle przyjemności ze chce za każdy orgazm mu sie odwdzięczyć :)