Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość W próżni

Walczyć czy zrezygnować?

Polecane posty

Gość W próżni

Żuciła mnie partnerka i to niespodziewanie w sumie bez powodu obrót o 180 stopni. Na domiar złego wyprowadziła się i nikt nie wie gdzie jest, wprawdzie ma kontakt ze swoją matką ale ona też nic nie wie gdzie i u kogo obecnie może przebywać. Przed rozstaniem zostałem oskarżony że z mojego powodu jej 2,5 letnia córeczka się "masturbuje" , po rozmowie z psychologiem dziecięcym i ponoć jeszcze z innych niezależnych źródeł dowiedziała się że to moja wina. Tłumaczenie że w tym wieku dzieci poznają swoje ciało i jest to naturalne zachowanie nie przyniosło żadnego efektu. Kocham ją i polubiłem jej córeczkę, mam z nią dobry kontakt z wzajemnością. Nie wiem czy to był tylko pretekst do rozstania i posłużyła się dzieckiem aby wrócić do ojca dziecka który ostatnio odwiedzał swoją córeczkę, oczywiście nie mam nic przeciwko ojcu dziecka to nawet jego obowiązek. Napisała mi tylko sms że się mnie boi i jest coś we mnie złego. A dzień wcześniej jeszcze jeszcze deklarowała mi swoją miłość. Jestem od niej 15 lat starszy i po rozwodzie ona po dwóch nieudanych związkach, ale chyba jej były ma ogromny wpływ na nią z powodu dziecka urodziła je dopiero po 30-tce. Mimo że go zostawiła chyba nie przestała go kochać. Pytań ma co nie miara, wątpliwości jeszcze więcej. Chcę być z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj drogi, jesli tak male dziecko sie masturbuje, czesto gesto jest to spowodowane molestowaniem seksualnym. tzw. rozerotyzowanie dziecka jest jednym z objawow. nigdy w zyciu nie bylabym z czlowiekiem, przy ktorym moja corka mialaby takie objawy. zboczeniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W próżni
Polecam temat "ONANIZM U MAŁEGO DZIECKA" a nie oskarżać z powodu nie znajomości tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie badz niedorzeczny. matki maja dobra intuicje. poza tym wiekszosc starych dziadow, majacych dobry kontakt z dziecmi, to wlasnie zboki, mniej lub bardziej ukryte. dlatego 90% pedofilow szuka pracy zwiazanej z dziecmi- w szkole, kosciele, szpitalu. mezczyzna nie jest predysponowany do dobrych kontaktow z nieswoimi biologicznie dziecmi :O psycholog mial racje i matka ma racje- dla bezpieczenstwa dziecka lepiej sie od ciebie odsunac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W próżni
Wychowałem w poprzednim związku dwoje dzieci. Są już dorosłe. Nigdy bym nie skrzywdził bezbronnych maluchów. Mam dwie wnuczki w podobnym wieku jak w opisie. To też mnie będą za chwilę oskarżać o molestowanie bo mnie wnuczki lubią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umiesz czytac? dzieci i wnuki sa biologicznie twoje i relacja jest normalna. tak czy siak, stawiam na to, ze jej corka jest molestowana. jesli nie przez ciebie, przez ojca. latwo to sprawdzic wiec jesli masz cos na sumieniu, szykuj sobie cebule do paki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W próżni
Właśnie również wziąłem pod uwagę ojca dziecka ale ona nie bierze tego pod uwagę. I w tym problem że ja jestem obcym i takiemu można wszystko zarzucic. A być może tatuś to kawał sku....na. Ale to tatus tylko że alimentów nie płaci a z dzieckiem przebywał sam na sam w noce gdy matki przy dziecku nie było. Walczy o byłą poprzez dziecko i chyba mu się to udało ale tylko się tak domyślam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie najlepiej odpusc temat. bo w razie konfliktu wina spadnie na ciebie i ty odpowiesz za grzechy tatusia. znajdz sobie kobiete bez dzieci/z doroslymi dziecmi. no ale jak sie chce miec 15 lat mlodsza d*pe, to coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W próżni
Nareszcie coś konkretnego a nie od razu oskarżenia. Wy mamusie myślicie tylko że to faceci są źli i od razu wszystkich do jednego wora. Nikt nie chce usłyszeć argumentów. I potem rodzą się konflikty i rozpadają się związki a ten był odkupiony i wypracowany kompromisami i cóż z tego bo psycholog też nie zna zagadnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×