WCZORAJ TERMIN, SKURCZE. CZY TO JUZ ?

Hej dziewczyny ! Jestem w 40 tyg. ciąży, wczoraj miałam termin usmiech.gif od jakiegoś czasu czuję kłucie w podbrzuszu ( najczęściej dzieje się to wieczorami ). Zależy mi, żeby już ' mnie wzięło '... Bóle te trwają około 5 sekund i wtedy gdy mały się poruszy. Próbowałam już seksu 2 razy z partnerem, odkurzałam, myję podłogi, chodzę po schodach i NIC. nie wiem co robić, żeby przyspieszyć ten poród... a zależy mi, ponieważ mam urodziny w przyszłym tygodniu i chciałabym już wrócić z małym do domku, aby być w domowej atmosferze... nie wiem czy są to skrucze, czy to się zbliza, czy to już czy co...

Uwiez mi jesli masz watpluwoscie to znaczy ze to nie jest TO. Przeczytaj swoj post i zobacz jaki masz glupi powod. Nic nie zrobisz. Porod zacznie sie jak dz8ecko bedzie gotowe. A w przyszlym tyg mozesz byc normalnie w domu bo 2 tyg spoznienia sie zdarzaja.

Jestem tydzień po terminie. Od dwoch tygodni codziennie mam bole rożnego rodzaju. Bardzo ostre, przeszywające, kilkusekundowe jak uklucia sztyletem (w pochwie), bole krzyży oraz bole jak na okres. Trzy noce nie spalam mialam skurcze - nie byly na tyle mocne aby jechac do szpitala anle nie na tyle slabe aby moc zanac - co 20 minut, około 6 rano (zawsze po prysznicu) przechodzily. Odszedl mi czop. Mam 3 centymetry rozwarcia i NIC. Probowalam wszystkiego: seksu, wchodzenia po schodach, spacerow, herbaty z lisci malin, chili, lampki wina - NIC nie dziala. W srode jade na wywolanie :-( Nawet w chwili obecnej gdy to pisze czuje bole w krzyzach ale wiem, ze to jeszcze NIE to. To moja druga ciaza.

ja też czuję takie kłucie tylko raz za czas... mam nadzieję, że na dniach się coś wyklaruje i małemu się zachce wyjść na świat :) bo jeżeli nie, to w przyszły piątek jadę na wywoływanie porodu :(... jednak wolałabym, żeby się to stało naturalnie niż jeżeli mieliby mi wywoływać...

oby się udalo Tobie urodzić naturalnie Ja juz sie na to nie nastawiam... :-(