Byłem na 16 randkach z internetu, oto moje wnioski

1. Kobiety nikogo nie szukają, radoche im sprawia samo oczekiwanie na randke, spotkanie etc. Ta niepewnosc, bicie serca...kilka spotkan i kontakt sie urwa, szukają dalej 2. Są w związkach ale tymczasowo skłoceni wiec szuka oparcia w innym facecie, moze kogos lepszego a potem tamtego rzuci ? 3. Najwieksza grupa czyli szukajace księcia, takie przez lata koczują na portalach i nikogo nie znajdują 4. Samotne matki, ktore przypominają sobie powiedziec o dziecku dopiero na spotkaniu :D 5. Oszustki, ktore mają na zdjeciach budowe ciala ''normalną' a na zywo....XXL 6. Jakies wystraszone panny, w ogle nie widac po nich zainteresowania, szkoda czasu

One chodza na randki by zabic nude maja nieciekawe zycie i byles dla nich jakas opcja. Zazwyczaj sa zajete maja mezow , chlopakow jestes darmowa rozrywka teraz masz nauczke i wyciagaj wnioski:)

hmmm ..ja do żadnego punktu nie pasuję ..:0 ..albo do kazdego punktu tak trochę :)

Stary! Co Ty mówisz! Widać nie poznajesz dziewczyny w sieci przez kilka miesiecy tylko kilka minut. Kobiecie trzeba poswiecic troche czasu, poznać się. Powinieneś od razu pytać, byc ciekawski-w sieci. Nic dziwnego, ze trafiasz na oszustki czy panny o wygórowanych marzeniach na temat mezczyzn. Ja poznalam swojego faceta majac 16 lat.On mial wtedy 21. W SIECI! jestesmy ze sobą juz 15 lat. I nie zapowiada sie, zeby cos sie zmienilo. W sieci poswiecilismy dla siebie pol roku, po tym czasie przyszla pora na spotkania. Troche cierpliwosci i wyrozumialosci ;) powodzenia!

łączyłas się wtedy przez numer dostępowy 0202 122 a hasełko ppp ? :D

nie sluchaj tych p*****l ! kilka wiadomosci na necie i umawiasz spotkanie:) nie pisz do niej bzdurnych sms tylko zadzwon jak facet a na randke najlepiej zaplanoj cos co bedziecie na tej randce aktywnie spedzac

zaden z ciebie faceet skoro nie potrafisz docenic kobieeeety

szczegolnie ze kobiety go docenily staral sie organizowal spotkani rozrywki i co dostal w zamian:P

moze trzeba poszukać w swoim otoczeniu a nie odnosic sie do portali spolecznosciowych, przez ktore ludzie nie zawsze mowia prawde. a to, czy sie staral to akurat malo wazne, jesli wszystko mu w kazdej nie pasowalo.

W 98 r. to jeszcze netu w Polsce nie było prawie. ;)

ilez to ja facetow poznalam w necie!100% udawalo kogos kim nie jest.jeden z nich naprawde mi sie podobal a nawet wiecej niz tylko podobal, okazja na spotkanie byla dopiero pol roku pozniej, caly czas mnie zlewal i udawal niedostepnego xiecia.a jak go ujrzalam wreszcie, czekajac z biciem serca bleeeeeeeeeeeeee, nie tylko wyglad i styl pracowicie przerobione na photoshopie, ale durne zachowanie, zupelnie sprzeczne z postacia angielskiego dzentelmena o ciekawym poczuciu humoru, jakim prezentowal sie w necie.smieje sie z tego teraz gdy o tym pisze, ten pajac ciagle do mnie dzwoni teraz po dluzszym czasie nieodzywania sie a ja po prostu nie odbieram, przeciez jestem w pracy i a w domu nie chodze z telefonem do kibla czy pod prysznic, prawda?ma prywatny nr i nie moge oddzwonic, wiec mi to wisi i powiewa

z facetami poznanymi w necie jest poobnie typ1 rozwodnik szukający bo ma mniejsze szanse w realu typ2 kobieciarz szukający ciągle nowych przygód typ3 żonaty szukający na boku kochanki żeby się pochwalić kolegom i dowartościować typ4 cwaniaczek z wielki ego szukający ideału typ5 rozmiar XXL , łysy, zakompleksiony,niepełnosprawny lub bezrobotny szukający bo w realu ma niewielkie szanse przepraszam jeśli kogoś uraziłam ale taka jest prawda młody, zaradny i komunikatywny kawaler nie musi szukać kobiety przez internet to są moje wnioski poparte faktami

Ja kiedyś szukałam na sympatii swojej drugiej połóweczki, oto wnioski: -szukałam pana wolnego, napisałam to jak byk-i oczywiście sami żonaci pisali -jak się trafił stanu wolnego to wylękniony jak dziewica -zdjęcia żaden nie chciał wysłać -a i tak rozmowy wcześniej czy później schodziły na pytanie typu ....ilu miałam partnerów .....jakie lubię pozycje w seksie Ręce mi opadały, wolę być sama niż z patałachem.

Ręce mi opadały, wolę być sama niż z patałachem. To sobie badz sama to wolny kraj:) my nie chcemy takich kobiet jak ty !

Bo wy w ogóle nie macie żadnych kobiet, dlatego siedzicie na kafe, ech wy mężczyźni XXI wieku !!!!

Popieram, faceci są macho tylko na portalach, w realu to d**y wołowe:-)

randkach byłem, straciłem rachubę :D. Oczywiście autor ma sporo racji, ja nawet próbowałem związku z tymi paniami i prawda taka że z czasem się okazywało że są zazdrosne jak nie wiem, kłamią, gadają i umawiają się z innymi są bezczelne i chamskie 3 razy miałem taki przypadek... Takie kobiety to jedynie do sexu się nadają i do niczego więcej... jak widziałem że coś się robi nie halo to na razie i tyle... Oczywiście same zgrywają ideały początkowo nawet są bardzo miłe, potem wychodzi szydło z worka i pokazują twarz zepsutej do reszty kobiety, może i niektóre nie są winne bo przeszły piekło przez facetów, ale nie każdy chce oszukiwać, zdradzać, umawiać się z innymi. Uważam że Internet nie jest dobrym miejscem na poznanie kobiety, chyba że ktoś szuka sexu i jest w miarę ogarnięty to ok, ale na związek kogoś znaleźć to chyba nie możliwe, tam są osoby z problemami i tu nie chodzi o urodę ale niestety o charakter...

oj dziewczyny dziewczyny :)