Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jgoda_jagoda_nie

Dziewczyny, poradźcie, PROSZĘ!

Polecane posty

Gość jgoda_jagoda_nie

Potrzebuję mądrej rady, jak się zachować, żeby nie stracić twarzy? Dziś zadzwoniłam do kolegi, który mi się bardzo podoba, ale chyba o tym nie wie. Dał mi kiedyś numer telefonu, tak, niezobowiązująco. Odważyłam się zadzwonić, pod pretekstem pożyczenia notatek, żeby w razie czego móc się wycofać. Odebrał telefon i jak się przedstawiłam, to powiedział "A to tyyyyy, czego chcesz?". Zrobiło mi się strasznie nieprzyjemnie, bo nie spodziewałam się takiego zdania. Łzy mi napłynęły do oczu, poczułam się jak szmata, jakbym mu się narzucała :( Powiedziałam tylko, że przepraszam, ale pomyliłam się, chciałam zadzwonić do kogoś innego i się wyłączyłam, ale do teraz mnie pieką policzki z upokorzenia. Już nigdy do niego nie zadzwonię! Jak się teraz zachować, jak się spotkamy? Jesteśmy w jednej grupie i spotkania są nieuniknione. Jak się zachować? Nie wiem, czy spojrzę mu w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda_jagoda_nie
Nikt? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jakim tonem to powiedział. Może był zadowolony, że do niego zadzwoniłaś i zareagował w taki sposób. Jeżeli jednak powiedział to z brakiem szacunku, to zapytaj go prosto w oczy, dlaczego dał Ci numer telefonu, jeżeli nie ma ochoty z Tobą rozmawiać. Możesz mu też powiedzieć, że więcej do niego nie zadzwonisz jeżeli tak się cieszy z Twojego telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy jest uprzejmy ;p raczej nie chciał Cię urazić, wyluzuj troszkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda_jagoda_nie
Nie umiem wyluzować, o to chodzi. Gryzę się. Nie, nie będę go pytać dlaczego mi dał numer. Jestem strasznie staroświecka, uraził moją godność. A każdy powinien być uprzejmy. Dobrze wychowany człowiek powinien być uprzejmy. "Czego chcesz" to coś tak niegrzecznego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że w tej sytuacji najlepsza jest obojętność. zachowuj się tak jakby nic się nie stało i olewaj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shiska
Zlewka,przeciez tylko pomylilas numer:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryspina Kwapiszewska
nie wiesz czemu tak zrobił tak zareagował, nie ulegaj pozorom. właśnie próbuj , bo być może będzie z tego chleb. zresztą jak Ci się podoba i go chy6ba kochasz to powinnaś chcieć jego dobra i czasem zrozumieć , że Twój telefon może akurat w stresy z powodu przetwanego stosunku go wpędzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Zachował się nieprzyjemnie, rzeczywiście mógł Cię milej powitać, ale może to taki typ i niezależnie z kim rozmawia podobnie reaguje... nie wiadomo. Moim zdaniem nie tłumacz się, nie pytaj dlaczego dał Ci numer... jeżeli nie będzie Cię zaczepiał to nic nie mów, zignoruj tą sytuację, a jeżeli zapyta dlaczego dzwoniłaś to powiedz może o tych notatkach. Powiedz, że chciałam pożyczyć notatki, bo uważałaś go za fajnego kolegę, ale po tym jak Cię przywitał zrezygnowałaś z pomysłu i pożyczyć od kogoś innego. Nie przejmuj się, nic się tak na prawdę nie stało. Gryziesz się, bo jesteś wrażliwą dziewczyną, ale taki niezobowiązujący telefon to nic takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz że mężczyźni mogą po 1 spojrzeniu dziewczyny stwierdzić czy się podoba dziewczynie? Ja tak mam właśnie, wiem od razu że dla dziewczyny się podobam a ona myśli że ja tego nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co takiego powiedział? Zdziwił się, że to ty i zapytał, czego chcesz - no bo skoro dzwonisz, to czegoś chcesz. Ależ ty głupia jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaa,2222
no fakt...zadzwonilas pierwsza do chlopaka,z ktorym nigdy nie gadalas przez telefon...on nie mial twojego nr...troche upokarzajace :) moglas wyslac smsa badawczo :) moze mial zly dzien,,zly moment....a zapytalas na poacztku czy moze rozmawiac?????????moze kazdemu kto by akurat wtedy zadzwonil tak by powiedzial ?:) ale faktycznie ktos tu moze ma racje...poprostu nie spodzieewal sie telefonu...nie przygotowal sie do rozmowy i palnął "nieladnie brzmiace zdanie"......faceci tak maja,sa luzakami...i jakies 1 noeprzymyslane slowo czy zdanie moze nas zranic....to nie musialo byc celeowe////moze jest bezposredni...moze w jego mniemaniu to zdanie zabrzmialo miło ? zamiast "w czym moge pomoc" to "czego chcesz" .Zwykle taki tekst sie mowi do jakiegos sepa ktory nie dzwoni bez powodu tylko dltego ze ma potrzbe....moze tak cie ocenił??? Ja tez tak odbieram czasem telefon :) udawaj ze sie nic nie stalo...ale na drugi raz PIERWSZY KONtakt TELEFONICZNY POWINIEN BYC BADAWCZY...albo krotki sms...albo krotka rozmowa ..."CZESC TO JA,xy,DALES MI KIEDYS NR,pamietasz?....masz chwile ,pomyslalam ze zadzwonie i pogadamy..." (jak nie ma "aha to spoko,milego dnia,do zobaczenia" Nie jestes szmata,chlopa jest chamem i prostakiem.........olewaj go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×