Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smakoszka życia

TO KONIEC! Nie kocham już :(

Polecane posty

Gość futureone
rozumiem ...on gazeta..pilka albo piwko...a Ciebie z kobieca uroda nie widzi...tragedia! Nie rozumiem. On jest slepy.. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszka życia
nie rozumiesz... on właśnie mnie widzi, z nim nie ma problemu. To ja jestem tutaj źródłem problemu! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniechac30lat
widze,ze u mnie to samo co u ciebie. dzisiaj moj facet wstal rano,ja na niego popatrzylam i nagle pomyslalam: Boze, ja juz go nie kocham. nie wiem czemu ,ale az mnie zirytowala jego obecnosc.... udalam ,ze strasznie boli mnie glowa i poszlam z powrotem do lozka a on powiedzial ze idzie odwiedzic rodzicow- i siedze sobie na kafe i ROZKOSZUJE tym czasem bez niego i sobie mysle,jak by to fajnie bylo byc singielka..... nie wiem co sie dzieje, on jest naprawde fajnym partnerem, ale z czasem coraz to mniej jestem nim ....zainteresowana(?). seksu nie bylo od 6 tyg. i jak jest to coraz rzadziej i jakis taki 'niespecjalny'.... razem jestesmy 5 lat. od prawie 3 razem mieszkamy. nie mamy zadnych problemow- obydwoje mamy calkiem fajne,dobrze platne prace.... nie wiem co robic. coraz czesciej mysle o zerwaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli on musi sie postarc o Ciebie..Ty jestes zagubiona :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszka życia
agniecha może wieczorem porozmawiamy, muszę uciekać bo mój wrocił do domu i ciężko mi będzie pisać w jego obecności bez nakrycia... ciężkie to życie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dskoro tak ejst to nie ma dla was innego ratunku jak tylkko sie rozstac:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszka życia
mój facet właśnie wyszedł do sklepu po alkohol, bo jest u nas jego kolega na grillu a ja epatuję seksem, to niewiarygodne, że tak czuje przy obcym facecie. Przy moim suchota, ja kiedyś byłam hulaj dusza, myślałam że lubię spokój ale brak namiętności sprawił, że już mam dość. Duszę się i nie wiem jak odejść i czy to dobra decyzja :o jestem przerażona 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszka życia
on cały czas planuje :( jak to zakończyć? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszka życia
pozwolę sobie podnieść, bo naprawdę potrzebuję rozmowy i wsparcia. nie mam z kim porozmawiać o tym, męczę się ze sobą. Ciężko mi się śpi w nocy, mam taki czujny sen i się nie wysypiam. Dlaczego gdy w końcu doszliśmy do jakiegoś ładu i składu z naszym życiem ( obecnie 3 mieszkanie, ale 100% trafione, z ogrodem, po remoncie, żyć nie umierać) wychodzimy z zadłużeń i na prawdę może być już tylko lepiej - TO ROBI SIĘ GORZEJ?! Serce mi się kraja, ja mu przecież złamię serce, nie wiem czy jestem w stanie odejść i czy się odważę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloletnia narzeczonna
U mnie kryzys zaczoł się po ok 6 latach, po 8 laatch była juz totalna porażka. Seksu unikałam jak ognia, udawałam że spię albo że cos mnie boli. Kochalismy się raz na 2 tygodnie a mi by wystarczyło raz na rok:-( Zakonczyłam to, byłam mega nieszczesliwa, wiziałam ze go tym ranię, on ciągle dopytywał co się dzieje. A ja się wypaliłam, nie moglam juz na niego patrzeć, niby fajnie sie spedzało czas ale stał się dla mnie obcy i obojętny. Dzis jestem rok w nowym zwiazku i jest cudownie, ale ciągle przeraża mnie myśl czy tak będzie też za 5 lat...:-( Niestety ale życie nie jest bajką, po kilku latach zwiazku moim zdaniem warto załozyć rodzinę bo wtedy nie skupiamy sie tylko an sobie, są dzieci. U nas zwiazek z ex sie nie rozwijał i byc może to nas wypaliło? Kto wie czy tez by tak samo było gdyby on oswiadczył sie po 3 latach, potem rpzyszly by dzieci, kupilibyscmy na rkedy mieszaknie?? hmmm czesto o tym myslę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak zaciekawiona
Mi sie wydaje, ze i moj zwiazek pada... Po ostatniej awanturze z niczego jest tak oschle z jego strony. Przeczytalam smsa jego, ze u sie cierpliwosc konczy, ze tak go wkurzylam ostatnio, ze myslal ze mnie o sciane pieprznie? Ze ja duzo gadam przytakich sytuiacjach(on nie mowi nic...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzikk85
Czytam to i wydaje mi się.że czytam o sobie jesten w związku 6 lay mam dwohe dzieci i przyznam się ze się zmuszani do sexu poznałam.kogoś i to jest jakąś chemia masakra sam.ams u mnie wywołuje dreszcze co.robić ?? Tylko jemu chodzi.o.sex a Ja chyba die zauroczylam.mam motyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzikk84
Dodam ze osoba ktora poznalam ma 24 lata i.poprostu mnie kręci z moim to juz nue to samo.udaje orgazmu chociaż od roku nie wiem Jak smakuje coś sie wypalilo.i.mecze się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantastyczny temat!!
Każdy kto przestał "kochać" nigdy nie kochał naprawdę - to taka pseudo-miłość, udająca tą prawdziwą, także dla mnie rób sobie co chcesz koleżanko z tym swoim przyzwyczajeniem do partnera. Cya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzikkk84
Dodam ze osoba ktora poznalam ma 24 lata i.poprostu mnie kręci z moim to juz nue to samo.udaje orgazm chociaż od roku nie wiem Jak smakuje coś sie wypalilo.i.mecze się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzikkk84
Moze i racja, że nie kochamy naprawdę ale coś się wypala nie ma odlotem namietnosci a nowa znajomość to daje dodaje skrzydeł . Chyba nasi panowie za malo się starali.o.nas i.coś pękło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaola ola
madzikk85 Boże dziewczyno czytać sie ciebie nie da. CZy ty masz wykształcenie podstawowe czy o co tu chodzi? Naucz się pisać idiotko albo nie zasmiecaj kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka piszę z komorki I Mam slownik wydaje mi się ze dobrze napisałam a tu błąd za szybko daje ebter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantastyczny temat!!
Starać to się można ale nie ma to nic wspólnego z miłością - miłość jest albo jej nie ma bez względu na to co robi partner. Jakby to było takie proste, to kobiety nagłym cudem zaczęły by kochać każdego co się stara. Darujcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzikkk84
A wladnie duzo daje staranie o związek trzeba dbać i pielęgnować ale w jedna strone nie idzie miłość to nie plyszowy miś ani miłość kiedy jedno placze a drugie po nim skacze ale miłość kiedy jedno.spada w dol a drugie ciągnie je.ku.górze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×