To że jestem inżynierem nie robi na kobietach wrażenia

Kiedyś jak kobieta poznała faceta z tytułem inżyniera lub magistra to jakby złapała pana boga za nogi.Dzisiaj to tylko dodatek do urody.

Inżynier, wielkie mi co, człowieku, na jakim Ty świecie żyjesz? Pełno jest dziewczyn inżynierów i za co mają Cię niby podziwiać?

hahaha uśmiałam się! Serio?

Powiem jedno, odbyt najlepiej smakuje jak jest lekko podsmażony z nutą mleka.

Tylko stwierdziłem fakt na podstawie kilkunastu spotkań z kobietami z portalu randkowego.

No ale dlaczego miałoby robić wrażenie? Kobiety teraz też są inżynierami. To już norma, także wrażenia nie robi.

mozesz byc i zwyklym studenciakiem a i tak nic Ci nie da. Jesli nie umiesz sie atrakcyjnie zareklamowac i jako atu stawiasz inzynierke.... good luck have fun!

Bo one nie wiedzą co to. Musisz to przełożyć na odpowiednią liczbę cyfr na koncie i nie bawić się w tytuły, tylko konkrety. Za królem musi iść świta a nie dyplomy :)

Czlowieku to ze masz tytul to nic nie znaczy ! Wazne czy masz po tym dobra prace i duzo pieniedzy z niej , czy bedziesz w stanie ja utrzymac i zorganizowac spokojne , beztroskie , pelne atrakcji i rozrywek zycie bo kobiety nie chca nic robic tylko lezec i pachniec ! Ot taka prawda pogodz sie z tym i zacznij ppracowac nad soba wytrwalosci zycze :)

inzynier ? :D to przeciez nic - bankier to jest cos LoL

wrazenie zrobisz wtedy gdy bedziesz mial dobra prace , posiadal mnostwo kasy , jezdzil z***bistym wozem i mial mieszkanie!

żyjemy w czasach,w których lekarz może wkrótce nie robić wrażenia,a ty z jakąś inżynierką wyskakujesz

po prostu trzeba się pogodzić z tym,że ten cały system edukacji to ściema nie świadcząca o czymkolwiek,większość inżynierów i magistrów nie mogłaby nawet marzyć o studiach w systemi edukacji na poziomie dostosowanym do dzisiejszych realiów,a ty chcesz jakąś inzynierką zrobić,a masz na tyle chociaż stażu żeby jechać na kontrakt za kasę,którą w Norwegii na zbieraniu truskawek zarobić