Kochasz mnie jeszcze?

po prostu tchorzysz albo ona nie jest tego warta, tyle :D

a jeśli myślisz, że to gra, to pokochałeś panne, która lubi bawić się uczuciami, wtedy na pewno nie jest Ciebie warta

w gaciach,od tego tematu ;)

zapewne :D a co zazdroscisz :P

O,jakaś się już fafluni desperatka. Żałosne jest pisanie w takich tematach. Jak nisko trzeba upaść ?

to chyba moj problem wiec nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi ;)

zdarza się :D

łatwo jest mówić i pisać, dawać dobre rady siedząc sobie przed kompem z kawą. zmykam z tego tematu, chciałem jedynie napisać, że: "kocham ją jeszcze!", a zrobiło się pogmatwanie. sam poradzę sobie z moim problemem, papa ;)

wystarczy podejść do rybki i wyznać: rybko, kocham cię od pierwszego widzenia :) wiem, pogmatwało nam się, ale może zacznijmy od nowa. cześć mam na imię...

hehe, rybka wie, że ją kocham, więc nic nowego bym jej nie wyznał. no i jesteśmy trochę za "starzy" na takie zabawy typu "od pierwszego widzenia" :) to pogmatwanie z poplątaniem zawiązane na supełek, ale dziękuję za optymistyczną nutę. będzie co ma być :)

Autorze wystarczy napisać kto to....skoro ta osoba tu zagląda ....a może myśli że jej już nie kochasz...?

ja wiem, że on mnie nie... a może nawet nigdy... chociaż...

pewnie zonka obok Ciebie siedzi a Ty o Rybce myślisz... faceci są żałośni:O

no to może tak: rybko ty doskonale wiesz że cię kocham, ale ja nie wiem czy ty odwzajemniasz to uczucie. wprawdzie nie zakochałem się w tobie od pierwszego cię ujrzenia jak ty we mnie, ale...ale zacznijmy od nowa to nam się popsuło i wybacz, że nie zauważyłem, że tak bardzo mnie kochasz i to że tak bardzo podobałem ci się w deszczu cały przemoczony w błękitnej koszuli w maleńką krateczkę i moją torbą w ręku... :)

może i żałosne, ale serce nie sługa, no i jak widać Piotrów w tym topicu jak mrówków, ciekawe czy któryś z nich to właśnie "ten" i czy Rybka to "ta" Rybka? :)

to akurat bardzo proste. trzeba zrobić teścik zbieżności czyli podać szczególik o którym wie tylko tych dwoje :)

mam dobrą rade dla Ciebie, pogadaj z nią szczerze, watpię żeby kake było dobrym miejscem:D Tu "takich Rybek" czekających na kogoś jest mnośtwo, a na pewno żadna nie jest Twoja :D

a jakiego dowodu chcesz ? Dostaleś mnóstwo...

czy kamyk wie, że rybka oddycha skrzelami i żyje w zupełnie odmiennym od jego środowisku? czy kamyk zna to środowisko i gotów jest poświęcić się dla niej? przecież rybka nie może wyskoczyć z wody i zacząć oddychać powietrzem natomiast kamyk możne rzucić się w wodę. :)

Pewnie że tak!Kocham i będę kochać.:)

.

myślę,że mogę żyć w wodzie,ale tylko z Tobą,bo tak jak dawniej kocham

nie kochasz, tylko tak ci sie wydaje

to nie pisz tego na kafe tylko z nią/nim porozmawiaj..zyje sie tylko, raz szkoda czasu

wiesz lepiej niż ja?

miłości nie ma

naprawde Was nie rozumiem, ja gdybym mogła walczyć o swoją miłość wlczylabym z calych sił

gdybyś mogła? ja nie mogę ,lecz walczę

ciąży ci ta obrączka?

ja nie mogę dlatego tu pisze, żeby nie zwariować z bolu, który dsui mnie w środku