Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama trzylatka ...

mój syn to ciapa :(

Polecane posty

Gość mama trzylatka ...

Jestem załamana, moje dziecko w ogóle nie garnie się do życia... Już nie wiem co mam zrobić... Ja i mąż jesteśmy zaradnymi 28 -latkami, jesteśmy dojrzali i zawsze staramy się by nasze życie rodzinne było na pierwszym miejscu. Kupiliśmy dom na wsi, każdy ma samochód, jest i pies... niby wszystko jest dobrze, fajnie poukładane, ale dobija mnie mój synek. Ma 3,5 lat. Organizujemy mu atrakcje, wypady, ma miliony zabawek, nie bijemy, rzadko krzyczymy, tłumaczymy po milion razy dlaczego krowa je trawę, (jeśli tylko tyle razy o to pyta),zawsze odnosimy się do siebie z szacunkiem... jak skoczył 3 lata poszedł do prywatnego przedszkola, bo nie ma rodzeństwa więc by się rozwijał społecznie.. idzie mu niby całkiem dobrze, ale jak np zaczyna go kolega bić to on na to pozwala ewentualnie beczy. Jak załatwiliśmy mu odwiedziny w straży (lubi strażaków) to potrafi wyć że nigdzie nie idzie i wozi kamienie w taczkach. On tak porostu lubi TKWIĆ nie działać, często się wycofuję, choćbyśmy na głowie stawali. Ciągle go chwalimy jak zrobi postęp i musimy go nakręcać by w ogóle się z miejsca ruszył... co mam z nim zrobić już brakuje mi pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja rada?? jedna - odpuść kobieto !!! bo pewnie dzieciak czuje, że jego własna matka uważa go za ofermę losu :/ durna jesteś i tyle/ MOże on ma taki temperament i już, a w życiu sobie lepiej poradzi niz ci się wydaje. Tylko odpuść, daj mu czas, póki nie jest za poźno ocknij się. więcej szkody mu wyrządzisz tym swoim wypychaniem go na siłę wszędzie. Ty jako dorosła tez masz ochotę zawsze na wszystko????? może według Ciebie wypad do straży to mega atrakcja, a dla synka nie. Ciężko pojąć?? i co z tego, że go straż fascynuje?? Ale może tylko zabawkowa, a nie od razu cała remiza. Szanuj swoje dziecko i jego potrzeby i odpuść. Nic na silę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno....ja rozumiem, że dziecko trzeba zachęcać, świat pokazywać, ale daje się wyczuć u was jakąś taką schizę w tym kierunku i spinacie się z mężem, a dziecko po prostu to czuje i dlatego ma blokadę. W życiu bym o swoim dziecku na forum nie napisała (nawet anonimowo), że jest ciapą :((( biedne dziecko. Widać zero szacunku. Traktuj go jak człowieka. Małego, ale człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W życiu bym o swoim dziecku na forum nie napisała (nawet anonimowo), że jest ciapą smutas.gif " A dlaczego? Przecież to dla aktywnego rodzica jest problem! "Widać zero szacunku." Histeryzujesz "Traktuj go jak człowieka. Małego, ale człowieka." Z tym się zgadzam, ale tez nie widzę, żeby autorka tego nie robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×