Moje pierwsze próby literackie

Skończyłam studia w mieście Łodzi Ale c*****o mi się powodzi Wróciłam do domu, choć bardzo nie chciałam Takiego wstydu rodzinie zadałam... Ojciec wku'rwiony mówi do matki : Trzeba się pozbyc tej chorej wariatki Ja utrzymywał ku'rwy nie będę Prędzej siekierą się jej pozbędę Miała mieć pracę i wykształcenie A tu przywiozła wszy z zadłużeniem Matka rwie włosy i lamentuje: Ja tej ku'rwie nie podaruje Łętów jest przecież cała piwnica Będzie obrywać do końca życia Nie będzie dzieci rodziła Ani po krzakach się szmaciła Piz'dę trzeba zaszyć- tak sąsiadka poradziła I tak w zamknięciu minął rok cały Bielmem ciemności zaszły me gały Jesteś paskudna, nie znajdziesz chłopa Na pocieszenie dam ci laptopa I tak z laptopem siedzę samotnie Wierszyk ten piszę zanim się potnę W zamknięciu wyję lecz przestać muszę Wezmę suszarkę i łzy swe osuszę... Proszę oceńcie, czy mam szansę zostać poetką? Jak byście to zinterpretowali?

bardzo autorko śliczny ten wiersz oby Cię tylko nie zjadł jakiś zwierz Wal depresję pisz powieści To twa pasja to się zmieści :)

No, może na konkurs to się nie nadaje, ale widac dziewczyno,że masz poczucie humoru.

Dziekuję za miłe komentarze, chciałabym ujrzeć wasze twarze :D

...każdy pisać przecież może

Hujowo moja kochana poetko Pokaże twarz to sie zdziwisz dziebko Bo zonk paskundy jestem maszkaron baby wylały na mnie benzyny galon

Moja twarz takze niezbyt urocza Dlatego nie mam komu pokazać krocza

...chciałbym być Twoim laptopem na Twoich kolanach, Abyś paluszkami dotykała mnie z rana...;-)

ależ poetko to nic nie szkodzi Twarz jak paszczurek mi nie zaszkodzi :D

palce zgrzybiałe, oddech nieświeży każdy z litoscią wzrokiem mnie mierzy

ja wymiękam, ale i tak stękam. kompleksy Twa urojone, zapewne nie uzasadnione.:-*

A oto Prolog: C**a obrosła krzakiem Nie miałam styczności z chłopakiem Nigdy mnie r****ć nie chcieli Bo nic we mnie nie widzieli Gdy kogos na randke zaprośiłam Po tem kondomy do kosza wynosiłam Zamiast MNIE, ktoś inną r****ł Na mnie nie patrzył, ani nie słuchał Potem gdy odwiozłam go do domu Powiedział Słuchaj,: nie chwal się nikomu Ja wielece urzeczona skoczyłam mu w ramiona Odepchnął mnie na ściane I trepem zadał ranę Myślę-to nic takiego -Prosze, zostań mym kolegą -Kolegą? ty Szmato! Zdjął buta i n*****ł mi po sutach.

to straszne, okropne doznania nie słuszne. jak włos na pipie Posiadasz to mówię Tobie, że... on twardy, ale ja wymiękam i słuchowiska czytam dalej:-)

Włosy na pipie dęba mi stają Wszyscy kochają choć wybrzydzają

...bo na wspaniałych pipach nie znają. i nie wszyscy wybrzydzają, tylko takiej jak Twoja... szukają.:-)

skoro jak moja pipy szukąją czemu tak ciągle mnie omijają?

ogromną higienę w to cudo wkładasz, brak jej zapachu, a to już jest wada:-)

od dzisaj mycia pochwy stanowczo zaprzestanę! może jakąś propozycje randki dostanę...

aromat pysznej rozkoszy się unosi jak penisy spragnione Twojej kokoszy:-D często patrzymy i nie widzimy jaki to chłopak chce dziewczyny. nic nie robimy bo się wstydzimy?

:(

Ja Ci pomogę, ja Cię nauczę, w d*pie mam wszystkie milusie sucze. Odgarnij z grubsza tam pajęczyny, tego nie mają inne dziewczyny. A jeśli twarz Twa będzie poczwary, przewiążę mocno szalem wełnianym. Nie kąp się raczej bo jak Cię rozkraczę, Odurzy mnie śledzia zapaszek. Nie będzie mi przeszkadzał najgorszy smród, w nieznanej krainie Twych ramion i ud!

Szkoda, że tylko wnętrze masz piękne, dziś nikt poczwary na trzeźwo nie weźmie, może pod maską mocnego make-up'u okażesz się dziewczyną znad łóżka plakatu?

Powstał poemat!!!!!

Ja też Ci chętnie mogę pokazać jak w usta i ci*kę penisa wkładam możesz mu nadać kolejne imię ssanie K***SA cie nie ominie! Wysraj się wcześniej, w d*ppe też wchodzę, akurat z ci*ki będzie po drodze. w ustach poczujesz odbytu smak później numeru nie musisz dać :D

nie, zły poeta bo głowa wacka nie ta. Mała.

gość- widzę,ze czynnie udzielasz się w kwestii poetyckiej :D