Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Æðelgast

Samotność ma swoje poważne zalety.

Polecane posty

myszawsosie mylisz się. Ja mam 28 lat i jakoś sobie bez tego poradziłem. Konia też nie walę. Zdolność zapanowania nasd popędem to kwestia dobrych genów. My Ariowie, nie mamy problemu z zapanowaniem nad popędem. Przeciwieństwem są ciapate narody. Tacy cyganie, albo turasy: Oni zazwyczaj są g****icielami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"olałby nieszczęśliwą, od zawsze samotną, zamkniętą pod kloszem w domu, znerwicowaną dziewicę w fatalnym stanie psychicznym. x to my się znamy?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż, większość
kobiet zalicza się do zwierząt i kafeterianek, rozkładanie nóg jest dla nich taka samą potrzebą jak oddychanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszawsosie
"co za problem panować nad popędem w imię czegoś tam. wystarczy nie być ani zwierzęciem, ani kafeteriuszem" Ale pieprzycie z tym panowaniem nad swoim popędem. W imię czego niby mam się na siłę wstrzymywać ? :o Utopijnej ideologii "porządności" która poza granicami PL i krajów muzułmańskich nie ma prawa bytu ? :D Demoralizujecie seks, to jest dopiero głupota zamiast zaspokajać swoje naturalne potrzeby i czerpać przyjemność z seksu walczyć z tym i zachowywać wstrzemięźliwość wbrew sobie. Inaczej byście pisali mając ciągłą ochotę na seks, bardzo wysokie libido, które by was roznosiło, natura jest silniejsza i tego się nie przeskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko najgorsi z reguły są sami, człowiek nie jest stworzony do samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegoś takiego jak samotność z wyboru. Tacy tylko sobie tak wmawiają bo nie chcą żeby na jaw wyszły ich ułomności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kiedy pasje to "ułomności"? panować w imię wielu rzeczy, nie rozumiesz tego, bo najprawdopodobnoiej jesteś typową użytkowniczką kafe: facet-seks-dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NR
Niekiedy pasje tworzą z człowieka osobę ułomną. Kiedy wszystko jest pasjom podporządkowane za każdą cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasjom :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NR
pasjom- nie podoba Ci się odmiana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"17.06.13 [zgłoś do usunięcia] gość tylko najgorsi z reguły są sami, człowiek nie jest stworzony do samotności" Czyli wg ciebie, wybitne jednostki, pokroju Newtona i Tesli powinno się uznać za najgorszych...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"17.06.13 [zgłoś do usunięcia] gość nie ma czegoś takiego jak samotność z wyboru. Tacy tylko sobie tak wmawiają bo nie chcą żeby na jaw wyszły ich ułomności" Mylisz się. Najgorszym, co mógłbym zrobić, to znaleść sobie kogoś i dopasować do niej swoje zainteresowania. Właśnie wtedy bym udowodnił sobie i wszystkim, że jestem ułomną jednostką, o słabej woli i silnym libido . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantastyczny temat!!
I tak oto ten cudowny czas samotności spędzasz na kafe. Nie mam więcej pytań. Dziękuję, idź lulu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
zalety sa i wady sa. dla mnie najwieksza zaleta bylby brak kontroli przez partnera (mowie o ograniczaniu swobody), co mi najbardziej chyba w zyciu przeszkadza- wiadomo trzeba liczyc sie z partnerem ale mnie to boli. lubie sobie wyjsc do koleznki o 21 bo mam czas (a nie bo nie bo jest pozno itd.), nie lubie 2 godziny tlumaczyc ze bylam w pubie a po co, gdzie, a z kim, albo jeszcze lepiej ze nie moge bo...generalnie strasznie mnie to tlamsi w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa11
samotnośc jest trudna, mnie wpedziła w zaburzenia psychiczne, było źle. Pomogli mi dopiero w poradni jak mialam odwage spojrzeć prawdzie w oczy-mam problem. Znajoma z pracy poleciła mi tą poradnie http://psycholog-ms.pl/ chodze do dziś mimo że jest lepiej, dają mi wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pewnego wieku widzi się tylko plusy bycia w pojedynkę, z wiekiem więcej minusów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja yetti. U mnie jest odwrotnie. Kiedyś mnie samotność bolała. Teraz widzę w niej pewną celowość . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszawsosie
"panować w imię wielu rzeczy, nie rozumiesz tego, bo najprawdopodobnoiej jesteś typową użytkowniczką kafe: facet-seks-dzieci" Sama nie zrozumiałaś mojej poprzedniej wypowiedzi. Ja i .. dzieci ? Nie rozśmieszaj mnie :D Masz mnie za nawiedzoną mamuśkę, która uprawia seks przede wszystkim w celu zapłodnienia, a jej jedyną aspiracją życiową jest rozmnażanie ? Żyj sobie dalej w celibacie w imię "wyższych wartości", dla mnie seks to sama natura, radość i przyjemność, nie odmawiam ani dozuję sobie takiej rozkoszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszawsosie
ps. nie mam nic absolutnie do rodzin wielodzietnych, ale drażnią mnie nawiedzone matki, które zarzucają bezdzietnym kobietom egoizm, przy czym same najczęściej decydują na dzieci ze swojego kaprysu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam takie poglądy jak wy, aż poznałam mojego faceta i mi się odmieniło. Choć z poprzednich przemyśleń zostało mi to, że nie chcę legalizacji związku ani dzieci. :) Wszystko ma swoje wady i zalety, najważniejsze, że jak związać się, to z kimś, kto hołduje tym samym zasadom. Nie muszę się tłumaczyć, że wychodzę o 23 i będę jak wrócę, nie słyszę przykrych komentarzy dot. tego, jak rano wyglądam. Chodzę na rolki kiedy chcę, jeżdżę ze znajomymi na koncerty. Dajemy sobie dużo swobody. Życzę wam takich samych partnerów - ufających, niezadających stu milionów pytań, niekomentujących. Po prostu będących. :) Mam koleżanki, zatwardziałe singielki, bardzo fajne laski, kibicuję im w tym natłoku pytań o śluby, dzieci, narzeczonych itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszawsosie: dużo r****nia=chęć posiadania dzieci (teraz lub w przyszłości). żyjesz jak zwierzątko, umrzesz jak zwierzątko, myszko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe kto to powiedział... są i to wiele, zwykle nawet większość, sama jestem współuzależniona -depresją, nie alkoholizmem. Chodzimy z mężem na terapie dla małżeństw a on dodatkowo leczy depresje, zapytajcie byle specjalisty to wam powie o współuzależnionych. My chodzimy we Wrocławiu do poradni M. Senderowskiej http://psycholog-ms.pl/gabinet/, poprawia się ale moje zaburzenia ciągle są gdzieś w tle wiec nie można mówić ze to jakiś mit czy kaprys-współuzależnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś w samotności widzi tylko zalety i szczególnie na nie zwraca uwagę, to raczej jest z nim coś nie tak. Wszystko ma wady i zalety i raczej nie ma przewagi jedno nad drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×