Oszukuje mnie?

Nie mam komu sie wyzalic wiec wybaczcie. Prosze o obiektywna rade. Poznalismy sie w styczniu na portalu randkowym. Pisalismy dwa miesiace zanim sie spotkalismy. Na spotkaniach bylo cudnie. Byl bardzo mily, kulturalny, bardzo mnie szanowal.Postanowilismy isc w kierunku czegos wiecej. Spotykalismy sie co najmniej dwa razy w tygodniu, duzo pisalismy. Nie poszlismy do lozka, stwierdzil ze to zbyt wazne i ze poczekamy. Brzmi banalnie ale byl idealny. Chyba sie zakochalam. Od pewnego czasu nie ma dla mnie czasu. Rzadko pisze, rzadko sie spotykamy. Ponoc ma bardzo duzo problemow, miedzy innymi powaznych ze zdrowiem. Caly czas przepraszal, powtarzal ze mu na mnie bardzo zalezy, ze mysli o mnie powaznie. Bylam bardzo wyrozumiala ale sa granice. Znalazlam kilka klamstw. Pare razy rozmawialismy o portalach spolecznosciowych, kilkakrotnie powtarzal ze nie ma, a ja wiem ze ma. I teraz najwazniejsze. Przypadkiem znalazlam go na jednym z portali randkowych. Dobrze, niech ma. Ale ostatnio cos mnie tchnelo i zalozylam tam profil. Jako kto inny. Wchodze, patrze, loguje sie. Mi nie ma nawet czasu odpisac na SMS-a. Napisalam do niego czy ma ochote sie blizej poznac a on co? Odpisal... Czemu nie.... Nigdy nie rozmawialismy o tym ze mamy siebie na wylacznosc ale gdyby mu zalezalo.... Teraz nie wiem co zrobic. Ciagnac dalej te ohydna gre? (Juz odpisalam z pytaniem czy sie z kims spotyka) Porozmawiac z nim o tym szczerze? Ale jesli mnie oklamuje to nadal bedzie klamal. Przykro jest mi bardzo.... Doradzcie prosze.

przeciez sama napisalas ze cie oszukuje... jeszcze masz watpliwosci?? pogon frajera!!

nie dalas mu d**y to szuka innej... czy to takie trudne do zrozumienia?

to jest ten typ, ktory lubi szukac a wcale tak naprawde nie chce znalezc, albo szuka jedynie "lepszej" od ciebie. daj sobie spokoj, rozmowa tu nic nie da. nie bedziesz z nim szczesliwa. bedzie dalej klamal i mydlil ci oczy. nienawidze klamstwa i tchorzostwa. cos nie pasuje, to trzeba powiedzic, szanujac druga osobe. szkoda twojego czasu. wiecej dowodow nie potrzebujesz. to co masz wystarczy.

Prawdopodobnie sama sie jeszcze oszukuje. Naiwna jestem. To przykre....

ale to, ze jestes naiwna mozesz zmienic, jego nie zmienisz...

Nie brnij w to dalej, wystarczające masz dowody na to, że nie jest w porządku.

ciesz sie ze nie poszlas do lozka z nim i go olej:)

Jakbym czytala sama siebie. Juz nawet zastanawialam sie czy to nie ten sam facet, tyle ze ze mna poszedl do lozka. On tez ma portale randkowe, niektore usunal, a niektore nie. I ostatnio bardzo rzadko sie kontakujemy, powiedzialam mu, ze juz nie chce sie z nim spotykac, ale szczegolnej reakcji nie bylo. Boli. Bo poczulam cos glebszego do niego.