Donos do skarbówki. Ktoś pisał/dzwonił?

Chce doniesc na mende ktora potraktowala mnie jak smiecia, a bylam wzorowym pracownikiem. Nie umoralniajcie mnie, bo zawsze bylam dobrym czlowiekiem ale dosc tego, nawet jesli nic nie znajda to i tak chce aby narobil w gacie ze strachu.

ja napisałam anonima po żlosci na sąsiada, co ma sklep na osiedlu, nie będę opisywac czemu,a US kazde zgłoszenie musi sprawdzić i zawsze cos się znajdzie:)

na mende wskazane! pracodawcy mało który porządny a szkoda że nie szanują dobrego pracownika! napisać zwyczajnie z dokładnymi danymi ;)

wstretni donosiciele, fe

lepiej napisz, nie do skarbowki.

I bardzo dobrze, niech szukaja i mam nadzieje ze znajda :) Naprawde zawsze bylam w porzadku, ale dosc mam plucia mi w twarz, miarka sie przebrala. Czy musze napisac podstawe donosu? albo moge wymyslec, ze tak mi sie wydaje ?

Donosiciele sa wstretni, ok ale jacy sa pracodawcy kiedy jestes lojalnym pracownikiem a on daje ci wypowiedzenie z dnia na dzien? Nie daruje, bo mogl to zalatwic tak aby byc wobec mnie w porzadku.

Na moją mamę kiedyś ktoś napisał donos :) Została o tym poinformowana telefonicznie, że taka sprawa była, pośmialiśmy się i na tym sprawa się skończyła :) Oczywiście donos był lipny tzn jego powód i US łatwo mógł to sprawdzić bez przyjeżdżania bo działalność był legalna i wszystko zgodne z prawem...

Mimo wszystko napisze, poszukam jeszcze kontaktow wsrod znajomych w US zeby przyspieszyc sprawe.

kinga to mama musiala mieć znajomości:) bo to tak nie wygląda, a wiem bo brat pracuje w US:D

na kogo sie trafi, i jaki ten donos.

Możliwe :) myślę tez że wyglądałoby to inaczej gdyby donos miał ręce i nogi ;)