Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalinkaaaa333

nie czuje by sie ruszał

Polecane posty

Gość kalinkaaaa333

Dziewczyny, jestem w 25 tc i dziś przez cały dzień mały prawie wcale się nie poruszył, a jak już poczułam, to były to takie ruchy jak te pierwsze na początku, czyli wolne, słabe, ledwie wyczuwalne. Czy myślicie, ze jest powinnam się niepokoić i dzwonić do mojego gin czy jeszcze czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekac. Na tym etapie to normalne. Uwierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaa333
wiem, ze to troche wyglada na panike, ale troche sie niepokoję, gdyż wczoraj byłam na jaimś festynie i był koncert mojego zespołu, było trochę głosno, ale nie stałam przy głośnikach, w trakcie koncertu czułam, że się rusza, potem kilka razy w domu i do dziś cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od Bartok
Widocznie tanczyl pogo i sie wymeczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panikujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci cos , nie sluchaj zeby czekac jedz na pogotowie niech ci podlacza ktg ja wiele razy w ciazy panikowalam ale jezdzilam bylo mi glupio ale trafilam na fajna opieke i wszyscy mowili ze lepiej dmuchac na zimne w 39 tygodniu ciazy oudzilam sie o 5 rano bo cala noc nie czulam ruchow moj maz zawiozl mnie na pogotowie ( w czasie jazdy przepraszalam go ze tak go ciagam ze pewnie znowu panikuje) na miejscu okazalo sie ze podczas badania zbieglo sie kilku lekazy natychmiastowa cesarka gdybym nie byla taka panikara nie wiem czy moja mala siedzialaby teraz kolo mnie i pytalam " no co tam mama " :) jedz nie zastanawiaj siue nie wstydz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaa333
mój mąż też tak twierdz :) ale ja trochę panikuje, byłam 2 tyg temu na innym koncercie i mały zupełnie się inaczej ruszał, był bardziej żwawszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde dobrze ci radze jesli cos cie niepokoi to jedz i sprawdz po co sobie pozniej w brode pluc bo sie wstydzilo ze ktos powie ze panikujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a spróbuj zjeść coś słodkiego, mój zawsze brykał po dawce glukozy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaa333
ale jestem sama w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to w taxowke albo nawet w autobus i jedz sprawdz nic sie nie bedzie dzialo to odrazu do domu i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaa333
jadłam już i nic, te ruchy sa rzadkie i słabe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad w ogole jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaa333
z pod wawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaa333
*spod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maly w czasie calej ciazy bardzo malo sie ruszal,wlasciwie wcale,czesto mial czkawke,ale ruchow bardzo malutko zawsze bylo,a jak byly to wlasnie takie ledwo wyczuwalne.Urodzil sie zdrowy rozwija sie super,taki typ spokojny poprostu do tej pory taki grzeczny jest a ma 4 i pol roku.Ale jesli Ciebie te ruchy bardzo niepooja to rzeczywiscie jedz zeby sie uspokoic,na tym etapie nawet jesli by cos sie stalo to i tak lekarz wiele nie pomoze taka przykra prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaa333
wiem ze z r****mi dziecka bywa różnie, po prostu sie niepokoje bo jak zaczal sie ruszac (nie liczac tych pierwszych ruchów) to za dazdym razem bardzo energicznie, żwawo,a dzis slobo, zwlaszcza ze wczoraj otrzymał sporo dawke halasu. niby moj gin mowil mi po ostatnim koncercie ze to nie powinno mu zaszkodzic, ale dzis prawie wcale go nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co autorko? jedziesz czy czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy sa takie slabsze ruchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma coraz mniej miejsca i mniej się rusza. Ważne, że czuć ruchy, znaczy, że dziecko żyje i rusza się. Gdyby wcale nie było czuć można się martwić. No ale oczywiście nie zaszkodzi sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaa333
pojechałabym ale nie mam jak:( ruchy sa słabe dopiero od dziś, czyli odkad sie obudziłam. Zawsze codziennie jak sie obudzilam, to tak jakby on razem ze mna i czulam, ze sie rusza, a dzis przez caly dzien ledwo, pare razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz koleżankę jakąś? słuchaj sama się dnerwujesz i nakręcasz, my ci tu nie pomożemy. Moja mała też jakoś ok 30 tyg potrafił się prawie nie ruszać ok 2 dni.ale to nie jest norma. lepiej pojedź, oszczędzisz sobie stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zjedz cos slodkiego albo wypij cos zimnego i poloz sie na lewym boku na kazde dziecko to dziala tylko troche musisz poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaa333
własnie tak robilam, wypilam zimny sok z lodem, polozylam sie na lewy bok, zaczelam brzuch masowac, i po jakims czasie sie ruszyl, ale to wszystko. wiem, ze sie nakrecam i powinnam pojechac sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POCZWARKA to moja wina, wiem
To skoro to wiesz to dlaczego nie jedziesz? Ja w ciąży też miała taką sytuację, synek codziennie budził mnie kopniakami około piątej, a któregoś dnia obudziłam się koło 10. Pierwsza myśl "ło matko,w końcu się wyspałam!" Ale po chwili: "dlaczego mały się nie rusza? Poczekałam do południa, wsiadłam w samochód, mąż zawiózł mnie do gina, wpadłam do niego bez kolejki, już zaryczana, że coś się stało, a po badaniu okazało się, że mały śpi. Jak lekarza przepraszałam, że tak spanikowałam i mu przeszkadzam, to powiedział: "lepiej o jeden raz za dużo spanikować, niż olać i żałować do końca życia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś poszłam na urodziny koleżanki, które były w klubie - byłam gdzieś w 5 miesiącu, dziecko nie było bardzo żywe, ale po tym wieczorze cały dzień nic, cisza, nie dał się dobudzić, ani jedzeniem, ani niczym zimnym, na drugi dzień rano pobiegłam do położnej i wszystko było ok. za miesiąc byłam na koncercie i ta sama akcja, z tym, że już poczekałam dłużej i się ruszył; w 25 tyg. to mały może mieć jeszcze trochę miejsca i moze się rusza, ale nie czujesz, bo gdzieś od środka sobie gmera, nikt Ci nie odpowie na pytanie co masz robić, bo ciężko zdiagnozować, czy to normalne, ale jakby sytuacja się nie zmieniła to najpóźniej jutro rano pojechałabym sprawdzić;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×