Wyjazd ukochanej, a moja zazdrość

Hej, jesteśmy małzeństwem od 2 lat i na prawdę się kochamy, ale moja żona jest cenionym lekarzem, więc ma częste wyjazdy, kursy itp itd jak to lekarze, a na domiar złego jest na prawdę piękną kobietą ( i wcale nie jestem subiektywny!!! ). Ona nigdy nie dawała mi powodow do zazdrości, ale facecie sie po prostu ślinią na jej widok... a jej obojętnośc na ich zaloty jeszcze brdziej ich nakręca a mnie szlag jasny trafia, jak widzę, facetów rozbierających wręcz moją żonę wzrokiem i tylko czekają, az Ona będzie sama szła chodnikiem ... wrrrr nie wiem do mam zrobić.... wiem, że szkolenie , które trwa 6 iesięcy jest dla niej wielka szansą, ale boję się , że przez moją zazdrość rozwale nasze malżeństwo... POmóżcie mi... proszę

Halooo?

Oj biedny Ty.. Po pierwsze ZAUFAJ. Jezeli jest tak jak mowisz i faceci ogladaja sie za Twoja kobieta, a ona jest bierna w stosunku do nich to powinienes byc dumny z tego, ze masz przy swoim boku taki skarb. Ciezko spotkac w tych czasach taka kobiete. Docen ja i pozwol jej sie rozwijac zawodowo.. Przestan sie bac. Bedzie dobrze:) ciesz sie razem z nia z jej szczescia..

a to jakoś bardzo daleko wyjeżdza? przez ten czas nie będziecie się widzieć?

Nie wiem w jakim otoczeniu przebywasz skoro myslisz, ze po wypiciu paru kieliszkow kazda dziewczyna rozlozy nogi. Widocznie tylko takie kobiety znasz. Wspolczuje..