Moja dziewczyna dostała brzuszek, a mimo to nie chce schudnąć

Je normalnie i nie chodzi na fitness. Jak ja zmusić? Czy namówić kumpla, żeby wyśmiał ją w jakiś kulturalny sposób? Czy moze jakos inaczej?

sama musi stwierdzic ze jej to nei pasuje. jakby mi tak chlopak powiedizal to bym go w d*pe kopnela

sama musi stwierdzić że jej coś nie pasuje. Widzę że to ty masz największy problem.... sam ze sobą :O

"zmusic"? :o

A od kogo "dostała" :o?

A tam gadacie, sama musi stwierdzić, że chce schudnąć. Chłopakowi ma prawo się nie podobać jej brzuch, najwyraźniej woli szczupłe. Jak mojemu facetowi zaczął rosnąć brzuch to zaczęłam go zachęcać żeby pochodził na siłownię, pił mniej piwa, trochę ograniczył jedzenie itp. bo lubię ładne, umięśnione brzuchy. Zrobił to dla mnie bo zależy mu na tym, żeby być dla mnie atrakcyjny, chce mi się podobać. Najlepiej namów dziewczynę na jakiś wspólny sport, może pobiegajcie razem, idźcie na siłownię albo na ściankę wspinaczkową - polecam. ;)

Ty oczywiście masz kaloryfer?

Ja czy autor? ;) Jeśli o mnie chodzi to owszem, mam.

jasne, ma prawo mu sie nie podobac, ale co to za stwierdzenie, ze trzeba ja "zmusic" jak sama nie bedzie chciala to nikt za nia nic z tym nie zrobi

jako dziewczyna masz kaloryfer? :o

Oj nie jakiś wielki kaloryfer, tak jak mają faceci. Po prostu mam płaski brzuch, a na nim lekko zarysowane mięśnie.

No dobra, z tym zmuszeniem to może faktycznie przesadził. ;)

nie tylko z tym rozumiem delikatne wsparcie, uprawianie razem sportu, pozytywna motywacje ale pomysl z wysmianiem przez kolege :o

"wyśmiał w kulturalny sposób" :O Kulturą to ty raczej nie grzeszysz :O