Poparzenie twarzy kwasami????

Dzisiaj byłam na zabiegu u kosmetyczki mikrodrmabrazja+kwas glikolowy o niskim stezeniu. Przez kolejne 2 tyg nie bede wychodzic z domu dlatego zgodzilam sie na ten zabieg przy takim upale. Ale do rzeczy. 2 lata temu zafundowałam spbie serie takich zabiegów i efekty były z***biste, dlatego postanowilam poddac sie im po raz kolejny. po dzisiejszym zabiegu strasznie mnie piecze w dwóch miejscach na twarzy, kosmetyczka powiedziała ze mam zastosować alantan. Czyżby to było poparzenie? :((( narazie nałozyłam grubą warstwe zinaflatu, ale jakos to nie pomaga dziękuję za odp

jesteś głupia koza to cierpisz mogłaś dać kasę pijakowi czułabyś się lepiej

dziekuję za odp. Osobom które nie potrafią nic mądrego napisać dziękuję.

czy naprawdę nikt nie spotkał się z takim problemem?? własnie zauwazyłam, ze zaczął sączyc zółty płyn z tych 2 miejsc :(

czyli cie poparzyła idź do dermatologa!!!

zastosowanie alantanu nie pomoze?

nie wiem a masz pantenol, to na oparzenia

Jeśli ktoś nie ma dużego doświadczenia z kwasami, a pracuje na nich to polecam obejrzeć video Kosmetyczki Roku 2015 https://pinqwin.pl/produkt/szkolenie-szybka-pomoc-w-poparzeniach-kwasami/ Dużo czyta się o poparzeniach w gabinetach, może komuś się przyda:) Opowiada tam o błędach w nakładaniu o tym jak pomóc skórze.