Dostałam mail, że nie dostanę pracy. Czy wypada podziękować za info

czy dać sobie spokój? Chciałabym być zapamiętana pozytywnie, ale nie chcę być nachalna. Co radzicie? Duża poważna firma. W zasadzie postanowiono, że nie zaoferują mi pracy. Ale żałuję bardzo i pomyślałam sobie o krótkim mailu z podziękowaniem, etc.

Nikt nie napisze?

Hahha. Nic nie odpisuj xD nieźle. a chociaż zargumentowali ?

Czemu nieźle? Nie rozumiem

Nosz idzie doła załapać

Mogli ci do tego maila załączyć zdjęcie wypiętej gołej duupy

Ja uważam, że odpisać z podziękowaniem. Nigdy nie wiesz, kiedy znów będą robić nabór i kiedy być może, Twoje drogi się z nimi przetną. To nic nie kosztuje, a zawsze dobre wrażenie zostaje. Niestety kultura w narodzie zanika. Jesteś jedną z niewielu, które ją jeszcze mają. Gratuluję.

Krótko podziękuj.Możesz też poprosić o informację zwrotną czemu odpadłaś. To nie jest źle widziane a może być bezcenną wiadomością. Nie słuchaj osób, które piszą, żeby nie dziękować. Grzeczność nigdy nie zaszkodziła.

ja w formie grzecznościowej bym odpisał i podziękował. Mało jest firm które takie meile wysyłają. Tu firma postąpiła grzecznie,a ty nie masz pewności że ktoś kto tą pracę dostał był lepszy od Ciebie. Być może firma pozytywnie zapamięta cię i w przyszłości do ciebie się odezwie. Pamiętaj. Pokorne ciele dwie matki śsie

Dzięki za rady :)

Odpisz że bardzo Ci przykro,lecz nadal liczysz na propozycje.Podziekuje za pamięć.:D

lepiej odpisz. Nic nie tracisz odpisując ,a kto wie być może będą robić kiedys nowy nabór i akurat tak się złoży ,że bedziesz chciała tam pracować

tak naprawdę to będą mieli w d***e twoje odpisywanie, to ich codzienność i swoim 'wersalem' wrażenia nie zrobisz

słyszałem jedną opinię, że odrzucenie nie oznacza od razu skreślenie czy dostanie sie na czarną listę. Słyszałem, że podobno firmy przetrzymując twoje dane osobowe mogą czasem ni z gruszki ni z pietrsuszki potrzebować takiego pracownika jak ty i wtedy zadzwonic.

mówie to bo mój kolega z ktrórym pracuję tak miał podobnie. Zwolnili go z pracy sami. A potem po jakims czasie znowu dzwonili do niego by go powtórnie przyjac.

Wyśli im zdjęcie swojej kupy !