Gość gość Napisano Czerwiec 18, 2013 czy wy też macie takie w znajomych, te które mają wieczne problemy rodzinne, dziecko jest chorawe (nie na grypę, tylko lekko np "inne") z tatusiem dziecka, czy bądź klepią biedę to na swojej tablicy roi się od przeczących temu informacji? ja mam takie dwie. Jedna od 5 miesiąca idzie do pracy (w jej wypadku akurat lepiej bo i tak ani domem, ani dzieckiem nie potrafiła się zająć, choć pieniędzy i tak nie przynosiła bo ciągle jej w kasie brakowało), później ocknęła się w wieku 3 lat że już nie musi bo przecież ma dziecko! (i musi z nim być) Chłopczyk zęby popsute, ani obcięte ani zapuszczone włosy, ciuchy z lumpeksu, no i paznokcie na centymetr (u dziecka) przyznanych alimentów 600zł. Druga ma dzieciątko z różnymi chorobami,, zajmuje się nim babcia niania, pierze, sprzata, rehabilituje - ona pracuje i robi wrażenie że z nim wszystko ok.. Ojciec tego dziecka to alkoholik, ona go ciągle kryje i potajemnie się spotykaja.. Obie samotne matki, udowadniają jak się mają fajnie w te 5min na dzień z dzieckiem.. wyciągają aparaty pstrykają, wrzucają na fb, wypisują fanaberie... no ludzie.. nie wiem może ja jestem dziwna... ale w tych wypadkach to chyba chore.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach