Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WYDALAM DZIŚ 100ZŁ I LODOWKA NADAL PUSTA

Polecane posty

Gość honorata.m
a co was dziwi,ze autorka nie je miesa z marketów? toz to sam badziew!!! tez kupuję tylko swojskiej roboty, fakt,ze jest droga, ale na jedzeniu nie osczędzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honorata.m
u nas na 3 osoby ok.500zł idzie na tydzień, ale prawie 100 to sama wedlina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNNikaaaa
to nie dziwi, u mnie nie ma gdzie kupić swojskich wędlin, kupuję w mięsnym ale podejrzewam ,że to ten sma badziew co w marketach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNNikaaaa
sama piekę szynki czy boczek ale mięsko z mięsnego więc na jedno wychodzi chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honorata.m
wiesz, daleka rodzina ma masarnię, swoje zwierzęta, sprzedają swieże mięso jak i juzi uwędzone :), bo kupic w markecie niewiadmowego pochodzenia mi się nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bez jaj to co autorka kupila to sa normalne rzeczy, które większość kupuje, no może bez fajek, bo nie każdy pali, ale dobra kawa musi być, piwko w upal-marzenie, a reszta to standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawoszka...
o matko jakie oburzenie panuje z powodu kawy, piwa i fajek. Autorka nie pisze ze musi oszczedzac tylko chodzi jej o to ze te same produkty jeszcze 2 lata temu byly o wiele tansze. Skad te oburzenie na kawe za 28 zl? i czy to uzywka czy nie. Dobra kawa kosztuje duzo ale jak komus wystarcza siki np z lidla za 11 zl to jego sprawa ja takiej kway nie wezme do ust. To samo z piwem, ktos woli piwo po 4 zl a ktos kupi badziew z biedronki za niecale 2 zeta i pije siare. Kwestia gustu albo musu. A ze pije piwo i kawe, a maz pali to ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kawoszka... - oooo następna co "wyżej sra niż d**ę ma" heheheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz bieda sie tu przypałętała
:D a ty co w takim razie jesz, jak cie normalne rzeczy o zdziwienie przyprawiają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil*
haha, jak ja uwielbiam te tępe stworzenia, co w każdym temacie się do czegos czepiają:D bo autorka za droga kawę pije:D bo piwo wogole pije:D a ze miesa ze sklepu nie jada to już burżujka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawoszka...
"kawoszka... - oooo następna co "wyżej sra niż d**ę ma" heheheheheh" :)))) bo pije dobra kawe i nie dziwi mnie piwo za 4 zl? no to faktycznie, mysląca osoba z Ciebie :)))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga ta kawa u was.ja mieszkam w De kupuje dobra kawe Dallmayr Prodomo z niecale 7Euro.przyjechalam do polski ,ta sama kawa 40zl.skad w pl te ceny biora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde drogo jest w pl jesli chodzi o ceny zywnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z księżyca spadła :\
A gdzie byłaś ostatnie kilka lat? Bo ceny nie wzrosły z dnia na dzień. A fajki po 5zł? To chyba z 10lat temu były :O przez tyle czasu nie robiłaś zakupów,że się tał dziwisz? A wędlina z kaufa-zaraz zwrócę śniadanie :O to już trzeba im było kupić biały ser i zrobić kanapki z twarogiem. Od wielkiego dzwonu kupię w markecie mięso-np w nd wpadli znajomi na grilla-zapowiedzieli się 3 godziny wcześniej,więc kupiłam karkówkę w tesco,bo masarnia nieczynna. Ale wędlina? Ble :O I co to za ser żółty za 5zł? Chyba 4 plastry, bo ja jak kupuję ser to kosztuje ok 30zł za kg to za 5 zł można kupić jakieś 150g. A Ty pewnie ten z promocji co w kaufie jest po 14.99... :O Ja tam wędlinę mam swoją-gotuję lub piekę, a nawet na działce mąż zbudował grilla i tam można też wędzić mieso :) Ale i tak staramy się jeść jak najmniej mięsa,a jak najwięcej warzyw. Teraz są już dobre pomidory-mogłaś dzieciom zrobić kanapki z pomidorem a nie z marketowską mytą płynem do naczyń wędliną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil*
czy drogo?, no wiecie, to zależy od portfela:), dla jednego ta nieszczęsna kawa za blisko 30zł to nic, inny pije Primę na parę złotych, bo ma mniejszy budżet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le ale patologia, wędlina z marketów nie pasuje, na papieroski i piwo mają i jednocześnie kradną papier toaletowy żeby mieć czym sobie d**ę podetrzeć... normalnie anioł, kobieta marzenie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, już naskoczyły na autorkę. te co kasą na prawo i lewo rzucają.a to prawda- wszystko jest tak drogie, że 100 zł nie ma wartości. nie przyszło wam do głowy że nie w każdym mieście jest hipermarket?? i nie każdy ma czas żeby szukać promocji?? za stówkę dziś zakupów się nie zrobi. i nie chodzi tu o piwo czy fajki, czy kawę. u mnie w mieście piersi z kurczaka 15 zł, schab 18, kiełbasa też powyżej 15 zł.idę po zakupy i srednio wydaję 300 zł tygodniowo- zanim zrobię grilla to pięć razy pomyślę,a te co same pieką mięsa to ile płacą za prąd? może im kilogram schabu czy karkówki wystarcza na tydzień, niestety ja przy 5-cio osobowej rodzinie z takim kawałkiem nie pomyślę żeby piekarnik włączyć. i lepiej siedzieć i narzekać, a rząd taki sami wybraliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc-autorka.....
ale pisałam przecież,ze sporadycznie kupuje wędlinę w sklepie, bo mi się skonczyla a w masarni będzie jutro swiezo robiona, moje dzieci niestety nie lubia twargu tylko wędlinę, a ser kupiłam Hochland w plastrach wiec na pewno nie najgorszy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam sie skad tutaj sie ludzie biora ,chyba najgorsza patologia siedzi bo piwo za drogie.Pierwsze slysze by ktos mial az takie problemy.My z mezem kupujemy Corone,Hainekena i takie marki wodke to glownie Russkij Standard lub Smirnoff nigdy nie zastanawialam sie nad tym ,ze cos w tym nadzwyczajnego i nie uwazam to za mega drogie marki.Nie palimy wiec problem z glowy.Kupujemy kawe dobra i ta co nam smakuje.I to samo z wedlinami ,chlebem i reszta .Nie uwazam ,ze jestesmy rozrzutni.Staramy sie zyc wmiare skromnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja dziś kupiłam: (kraków) sałata 2 zł dwa kilo truskawek 14 zł żelfix (bede robić dżem) 3 zł makaron 2,50 wędlina 15 dag 5zł jajka 6 zł mleko 2,5 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka z księżyca spadła :\
Autorko jak ty jakość produktów oceniasz po tym czy w kawałku czy w plastrach to nie mam więcej pytań,tylko jedną dobrą radę-JEST COŚ TAKIEGO JAK SKŁAD PRODUKTU-przeczytaj następnym razem. I mnie akurat piwo za 4zł też dziwi, bo my kupujemy dużo droższe piwa w świecie win, ale my jak już mamy się napić,to lubimy piwo niepasteryzowane. Poza tym lubię piwa czeskie a te też trochę kosztują. Co do moich rachunków-wolę wydac więcej na prąd niż truć rodzinę szajsem sklepowym. A zrobienie szynki to żadna filozofia-ot najłatwiej można upiec w woreczku z przyprawami. Pracy przy tym nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil*
taaa , jasne,, tu kazda sama robi wędlinkę:D a co do piwa, to, co kto lubi, jedemu smakuję Harnaś:D inny woli Henia a inny Corone lub Desperadosa i to nie zależy od kasy... znam zamożnych co pija kazde piwo, które jest w promocji:D i biedniejszych którzy wlsnie Henia piją, a Twoje myslenie nie rozwala, typowa mamusia z kafe:D(czytaj:kretynka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez daje soki
Ja robie a bo co? Kupuje np. schab albo karkówke około 2 kg. Marynuje przez 24h i potem pieke, mąż codziennie zabiera ze sobą do pracy odkrojony kawalek. Ale mi roboty kurde łącznie z 10 minut. Chyba piecze się samo nie? A ile smaczniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil*
jasne, miecho z marketu ale sama piecze:D ja wole wiedzieć skad pochodzi to mieso:D a upiec to żadna filozofia, ale ja kupuje rozne kawałki wędliny(szynka, schabik, swojskie kabanosy , poledwica itp.) a nie wpierdalam przez tydzień schab:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu sama EKO MAMUSKI:D które same wszystko robia, tylko te same siedza caly dzień na kafe:D zenada a pamiętam jak bym podobny temat i jedna pisala,ze sama swinke hoduje, karmi ja a potem zabije i będzie swojskie miesko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Hamburgu kawa Dallmayr Prodomo od 5,5 euro, Jacobs Kronung 7, można za 6,5 znaleźć a więc około 28 zl. po prostu do polski zawitały ceny europejskie i to na wszystko. Ceny roznią sie maksymalnie 10-20 %. Tyskie 0,75 centów (około 3,30 zł). Tylko owoce sezonowe w Polsce naprawdę tanio. ---To dlatego parę milionów polaków pracuje za granicą---- :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zgadzam sie, czasami w Lidl
u ceny słodyczy sa takie same jak w De,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat bardzo dużo osób robi wędlinę. i tu chodzi o smak a nie ekologię :O kupuję mięso u lokalnego rzeźnika raz w miesiącu. kupuję wtedy kawałki po ok 2 kg -schab, szynka, karkówka, łopatka, boczek, podgardle, goleń wołową. w domu dzielę na małe porcje, podgardle i łopatkę mielę i zamrażam. potem wyjmuję taki kawałek 40dag i mam do upieczenia lub ugotowania na kanapki. zazwyczaj piekę 3 różne kawałki i mam do wyboru do koloru. a jako że piekarnik mam gazowy,to rachunki mam małe-ok 55zł na 2 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie to co wy jecie i w jakich ilościach? 2 kg schabu i po kawałku odkraja? każde mięso po upieczeniu się kurczy, z dwóch kg połowa prawie znika podczas pieczenia..40 dkg do pieczenia? ja mielone robię z 1,5 kg mielonego i wychodzi max 18 sztuk. na cztery osoby to na dwa dni wystarczy...i nie, nie jesteśmy grubi..sama surówka do obiadu to 15 zł-pomidory,ogórki, sałata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady nie kurczy się o połowę- gdzieś 1/3 maksymalnie ubywa. Piekę 3 takie kawałki czyli 1.2kg,to daje gotowego produktu ok 0.8kg. to niby mało jak na 3 osoby na kanapki? moim zdaniem za dużo,bo nie raz końcówkę wędliny pod koniec tygodnia daję kotu i piekę świeżą. no na warzywa to u nas idzie tyle,że ho ho. tym bardziej,że my lubimy dużo warzyw. i np kotlety mielone robię z dodatkiem marchewki i pora, do tego sałatka z kilku rodzajów sałat, papryką, czerwoną cebulą, pomidorami koktajlowymi, oliwkami i mini korniszonkami. mniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×