Gardze ludźmi, którzy nie mogą wytrzymac bez papierosa

pewnie dali by d**y za szluga gdyby nie mieli kasy na fajki

poczekaj synek az ci odetna internet wtedy pogadamy o uzaleznieniach

chcialbyś

jestem dziewczyną, więc nie synkuj

może i jesteś dziewuchą, nie wychowaną, aspołeczną- jeśli gardzisz jakimkolwiek czlowiekiem

ok, corcia bez roznicy ;)

palacze za to nie szanują samego siebie, skoro z przyjemnością wdychają śmierdzacy dym i sa gotowi jeszcze za to płacic.

Jestem jednym z tych ludzi i też sobą gardzę. To jest straszny nałóg. Na szczęście nigdy nie żebrałam od nikogo, bo zawsze miałam na to pieniądze. Wstydziłabym się. Codziennie myślę o rzuceniu.

A ja nie szanuje ludzi , ktorzy oceniaja w taki sposob innych. Zajmij sie swoim zyciem i nie oceniaj innych....

Ja pale i w du..pe mam to co myslisz :) I raczej nie dałabym pupci za papierosa bo moge wytrzymac tydzien lub wiecej bez fajki .Ale lubie sie zaciagnac papierosem jak pije kawke o poranku lub wale kloca w kiblu ha ha ha :)P

Płytka dziewczynko, to sprawa każdego na co wydaje swoje pieniądze. grubasy wydaja na zarcie, alkoholicy na wóde a palacze na fajki.I skoro uważasz, ze ktoś kto ma nałóg zasługuje na pogardę bez względu na to kim jest i jakim jest człowiekiem to świadczy tylko o tobie. ( z malej litery pisane celowo) i żeby było jasne , nie palę, nie pije nie mam nadwagi!

i też mam w d..pie co takie tępe p***y myslą o innych. Swoja drogą - długo myślaalś nad tym tematem?

Ja tam jaram szlugi i to moja sprawa. Moje zdrowie i moje życie. Co prawda kilka razy próbowałem rzucić ale nie wyszło. Ale wolę palic niż być takim pustakiem jak autorka tematu.

Palę bo lubię i za swoje pieniądze. I zajmij się poprawianiem ocen w szkole, bo chyba już pora, żebyś ty nie musiałam dawać d....py za kanapkę

a uzaleznieni od kompa wydaja na internet