O mało nie umarłam wczoraj

Zmierzyłam gorączkę ok 2 w nocy i miałam 39,7 ,nie całe 5 minut później już 40,2 ..już odpływałam. tata do mnie przyszedł ,popatrzył i poszedł spać;/ ja leżałam i nie wiedziałam co się dzieje,najpierw nieprzyjemna,potem krzyczałam,dobrze,że mama przyszła,bo do rana nie wiem czy bym żyła. A wiecie co jest 'najlepsze'? Moja siostra jak miała katarek to potrafił całymi nocami przy niej siedzieć ,donosic chusteczki i robić inhalacje... wiem ze to wszystko co pisze pewnie żałośnie i dziecinnie brzmi,mam 18 lat,nigdy się tak nie bałam,a zostałam sama z taka gorączka i ciągle rosnącą..

zapytaj taty dlaczego twoje zdrowie obchodzi go tyle co zeszloroczny snieg ...

No ale tak nagle pojawiła ci się gorączka?

Nawet się nie zainteresował co ze mną,nie spytał dziś jak się czuje.. Mam antybiotyk i chore zatoki,a wczoraj musiałam do szkoły na chwilę pojechać po ważne dokumenty,zawiózł mnie,ale oczywiście po drodze musiał załatwić wszystkie swoje sprawy jak było tak gorąco ponad 30stopni.. Dziś rano włączyłam sobie telewizor ,no bo co mam robić.. A ten mnie jeszcze zwyzywał i kazał na maxa zciszyć,albo wyłączyć bo on nie ma ochoty oglądać. Wczoraj nawet z nim do przedszkola po brata jechałam i oczywiście ja musiałam wyjść,bo on się nie ruszy. A jak wyjeżdżaliśmy,to mówił ze zatrzyma się w sklepie po picie. A nawet portfela nie wziął. Jest miły jak czegoś chce... Jakbym umarła pewnie też by sobie z tego nic nie zrobił.

biedna dziewczyna:(

Twój ojciec to klasyczny przykład toksycznego rodzica. Choćbyś stawała na rzęsach i tak będzie faworyzował siostrę... więc olej go bo tacy ludzie się nigdy nie zmieniają, przez lata dając jedynie ciągły ból i rozczarowanie ich zachowaniem.

Wiesz masz 18 lat , wziełas jakis paracetamol jak ci goraczka rosła ? Powiem tak kazdy powinien miec oparcie w chorobie wiadomo trzeba podac harbate cos do jedzenia .TO LUDZKI NORMALNY ODRUCH !! Wspólczuje ci znajdz chłopaka zeby sie Toba zajał i licz sama na siebie zawsze

Ja już straciłam poczucie wartości samej siebie przez niego.. Ciągle mi dokucza, nazywa mnie ciotka, jak nie zrobię natychmiast co on mówi,to się obraża ,gnoi mnie przez rodzina i moimi znajomymi ... A siostrze lata koło za przeproszeniem d**y... Wzięłam pyralgine, ale jak jest taka gorączka to wzięcie proszka nie wystarczy ,trzeba robić okłady,pić dużo wody itp.. Ja nie miałam przy sobie picia,troche tylko. jakby mama do mnie nie przyszła,to nie wiem co by było... Tak się strasznie bałam..

moze szukasz chlopa?;)

Znów mam gorączkę,siedzę sama bo mamy nie ma,a siostra w szkole.. Ojciec przed komputerem ani raz do mnie nie zagladnal.. ale przygotowałam się do tego jakby znów była taka wysoka.. Jak byłam u lekarza cała spuchnieta,ze na oczy patrzec nie mogłam i wróciłam ,to dzwoniłam po niego żeby po mnie przyjechał ,bo apteki pozamykaja,a musi mi to wykupić. Po 2 godz łaskawie po mnie przyjechał. Było przed 20,siostra zadzwoniła ze wraca z imprezy ,to pojechał do babci i siedział tam.mówiłam,żeby pojechał to on ze zdarzy. W końcu po 21 pojechał,zadzwonił do mnie,ze apteki zamknięte ,nie kupi i nic mi nie będzie jak jutro będę mieć.

Nie wierze już w chłopów.

Nie wierze już w chłopów

niedobrze:(

Na tych też się przejechałam. Byłam wierna jednemu na którym mi zależało,olałam wszystkich innych dla niego czego teraz żałuję. Bo on nie ma nawet czasu się ze mną spotkać,bo w piątek idzie na dyskotekę (swoją droga na dyskoteki się chodzi żeby coś wyłapać), a w sobotę też nie bo pije z kumplem,z ktorym juz wczoraj pił,a my się już miesiąc nie widzieliśmy ,bo był w pracy za granicą.

Wydajesz się miłą dziewczyną, chciałbym cię zdeflorować :)

ertyjui

Przed tym jak wyjechał było całkiem inaczej. Chciał się strasznie spotkać,mógł przyjechać do mnie kiedy tylko chciałam. A tych których olałam wiadomo też mnie okali.

no to trochę kiepsko, a dalej chorujesz ?