Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nutkamelodyjna

Czy zachodziłybyście powtórne w ciąże wiedząc że mogą się powtórzyć komplikacje

Polecane posty

Gość nutkamelodyjna

j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co masz dokładnie ma myśli, bo są komplikacje i Komplikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli, to np. cukrzyca ciążowa, bo to też komplikacja, to na pewno bym jeszcze raz zachodziła, jeśli coś dużo powazniejszego, to być może nie, no ale to wszystko zależy, trudno tak prognozować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkamelodyjna
miałam komplikacje i Komplikacje od 5 msc ciazy skrócona szyjka i ciągłe leżenie, rozwarcie na 3cm.. w 32 tyg przedwczesne skurcze na szczesnie udało się ,,zatrzymać'' poród w 35 tyg cholestaza ciążowa do końca ciąży już ze szpitala nie wyszłam i cesarka w 38 tyg.wiem ze w kolejne ciąży prawdopodobnie tez dostane cholestaze i pojawia się ona wcześniej niż w pierwszej ciąży , boje się że byłby wcześniak i najgorsze , po cesarce bardzo wysokie ciśnienie 200/110 i zagrożenie stanem przedżucawkowym.. dodam że o ciąże starałam sie ponad 3 lata ( endometrioza) byłam po leczeniu hormonalnym i laparoskopii obawiam się że mój organizm kolejnej ciąży już nie zniesie, albo zniesie jeszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poradz sie swojego ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro wiesz to po co pytasz ? bawi Cię robienie z siebie Matki Polki ? kto zadba o twoje dzieci jeśli ty będziesz schorowana i niesprawna ? musisz urodzić drugie bo u nas panuje taki stereotyp że trzeba mieć "parkę" choćby miało się stracić wzrok, dostać cukrzycy, mieć wypadanie macicy i dożywotnie nietrzymanie moczu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkamelodyjna
ginekologa mam akurat bardzo fajnego , cóż on może.. powiedział , że cholestaza i stan przedzucawkowy mogą się powtórzyć nasilone , ale możne być że wszystko będzie okej ...nie jest Bogiem. decyzja należy do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkamelodyjna
do gość: nie bawi mnie robienie z siebie matki polki, Ja CHCE mieć drugie dziecko a nie MUSZE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsza ciąża była mocno problematyczna a ty, po wieloletnim leczeniu hormonalnym liczysz na cud ? co z tego że spytasz o opinię lekarza, on ani nie doradzi ani nie odradzi bo to nie jego pikuś, jeśli będą powikłania i komplikacje to ty poniesiesz konsekwencje a nie on, on co najwyżej się tobą "zaopiekuje" a jak coś pójdzie nie tak to rozłoży bezradnie ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to módl się o cud zamiast siedzieć na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_bYDGOSZCZ
dziewczyny jesteście mega wredne ..! masakra..... domyslam się że trudna decyzja dla ciebie, ja tez mialam problemy w ciazy i wiem jaki to stres , sama zastanawiam sie czy znowu zyzykować, a bardzo bym chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacyjne miłosc
faktycznie najlepiej dobić leżącego ! ja trzymam za ciebie kciuki, będzie dobrze jakiej byś decyzji nie podjęła :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkamelodyjna
serce co innego , rozum co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez ty juz podjelas decyzje, tylko teraz szukasz aprobaty, a na zdrowy rozum, kazdy ci nastepna ciaze odradzi, a ty chcesz usilnie abrobaty, w razie czego po 6 miesiacach, bedziesz usprawiedliwiona, ze to my na kafe ci namowilismy do tej trudnej ciazy I bedziesz nam sie tu zalic. Sama zdecyduj czy chcesz zagrac w rosyjska ruletke...w koncu dorosla jestes, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loteriada
ja tez miałam problemy z pierwszą ciążą , bałam się drugiej i co ? rewelka ... skonsultuj się jeszcze z innym ginekologiem , ja mam teraz dwójkę dzieci... w planach jest następne ... i co też mnie któraś wyzwie od Matek Polek ..? bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucawka
właśnie niech napiszą dziewczyny które to miały w pierwzej ciąży ? jak było z kolejnymi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszej ciazy plamienia non stop do 15 tyg, ciagle lezenie i strach zeby nie poronic. od 20 tc problemy z szyjka i oezenie do konca, w miedzy czasie jeszcze przzedwczesne skurcze, i porod 20 godzinny ktory skonczyl sie cc bo dziecku zaczelo zanikac tetno. nie chcialam wiecej dzieci po tym co przeszlam, jednak zdarzyla sie wpadka. teraz jestem w 32 tc, i od 25 tc znow problemy z szyjka i znow lezenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz z pełną świadomością podejść do tematu, że historia może się powtórzyć. Nie możesz wtedy do nikogo mieć pretensji, narzekać, bo nie ma obowiązku posiadania dwojki dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej autorko.. ja też mam taki dylemat.. miałam w ciąży plamienia od 6tc skurcze przedwczesne od 23tc (miesiac w szpitalu) potem ok 30tc doszla cholestaza i cisnienie, potem białko w moczu.. cesarka w 34tc i tak jak u ciebie po cc wywaliło mi ciśnienie tez się zastanawiam, bardzo boje.. zreszta może już jestem w ciąży bo mniej oststnio uważam.. co powiedziali Ci lekarze i co mówia.. zapraszam Cie na topik o stanie przedrzucawkowym itp http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5313902, my tam zastanawiamy sie nad kolejnymi ciążami, co badac i na co uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkamelodyjna
witaj :) tez miałaś cholestaze.. ciekawe czy to miało bezpośredni wpływ na nasze ciśnienie...ja prwie całą ciąże zamiast się cieszyć to się zamartwiałam , czy wiesz może jak często ( u ilu procent kobiet) przy kolejnych ciążach to sie powtarza..? czytałam że jak raz pojawiła się cholestaza ciążowa to w nastepnej ciąży tez raczej będzie i to wczesniej niż w pierwszej , czyli zapewne bedzie wczesniak .... ja nie miałam białkomoczu więc miałam zagrożenie stanem przedzucawkowym, na wypisie mam napisane nadciśnienie indukowane ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkamelodyjna
co do opinii lekarzy mój ginekolog powiedział żebym próbowała . ale widzisz dziewczyny które miała rzucawki lub stany przed , przewaznie tez miały jakieś problemy , a to skrócona szyjka, a to przedwczesne skurcze a to cholestaze..... boje sie ze organizm sam sie broni przed ciazą, że zle to znoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dokładnie jak to jest procentowo. jesli chodzi o cholestaze.. to mniej się jej boję niż tego ciśnienia.. ja miałam stan przedrzucawkowy i zagrożenie rzucawką połogową.. w sumie 2 miesiace w szpitalu.. Mi lekarz powiedział tak że każda kobieta która zachodzi w ciąże ma ryzyko, że bedą jakieś powikłania... i nie ważne czy to jest ciaza pierwsza czy kolejna.. bo każda jest inna. jesli chodzi o nadciśnienie to powiedział mi że mam ryzyko 20% na powtórke przy czym kazda która zachodzi ma ok 8% szans ze to się jej przytrafi. jesli chodzi o cholestaze nie wiem jak to jest dokładnie. u mnie ona łagodnie przebiegała.. tzn miałam ASPAT, ALAT tak ok 60 a były dziewczyny z cholestaza ktore miały po 200! i swędziały mnie nie za bardzo dlonie i stopy. Inny gin powiedział mi ze u mnie to nie byla "cholestaza" tylko ze ciśnienie upośledziło prace watroby i stąd te wyniki i swedzenie.. bo włśnie typowa chlestaza jest jak te badania sa bardzo złe tak ponad 100 własnie. a gdzie rodziłas?? w jakim mieście i szpitalu?? masz robić jakieś badania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez myśle , że organizm się bronił.. od poczatku chciał jakby tą ciażę "odrzucić" a to plamienia, a to skurcze etc.. mi lekarz tłumaczył jesli chodzi o ciśnienie że uważa się ze za jego przyczyną stoi nieprawidłowa implantacja zarodka i nieprawidłowe łożysko i że taka ciąża juz od poczatku jest nie taka jak trzeba.. a objawy dochodzą w miare tego jak dziecko rośnie. Ja teraz mam brać acard.. ma pozytywny wpływ wlasnie na powstawanie łozyska.. i obniża ryzyko rozoju stanu przedrzucawkowego u kobiet ktore maja go w wywiadzie.. jesli chodzi o cholestaze to nie wiem.. moze od poczatku cos na watrobę osłonowego.. essentiale forte?? ja dostawałam w ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez myśle , że organizm się bronił.. od poczatku chciał jakby tą ciażę "odrzucić" a to plamienia, a to skurcze etc.. mi lekarz tłumaczył jesli chodzi o ciśnienie że uważa się ze za jego przyczyną stoi nieprawidłowa implantacja zarodka i nieprawidłowe łożysko i że taka ciąża juz od poczatku jest nie taka jak trzeba.. a objawy dochodzą w miare tego jak dziecko rośnie. Ja teraz mam brać acard.. ma pozytywny wpływ wlasnie na powstawanie łozyska.. i obniża ryzyko rozoju stanu przedrzucawkowego u kobiet ktore maja go w wywiadzie.. jesli chodzi o cholestaze to nie wiem.. moze od poczatku cos na watrobę osłonowego.. essentiale forte?? ja dostawałam w ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkamelodyjna
ja rodziłam w namysłowie, nic mi nie kazali badać , tylko po porodzie przez 6 tyg kontrolowac ciśnienie u udac sie do lekarza na koltrole, ale wtedy juz wszystko było okej .Widzę że ty przezwyciężyłaś strach , skoro niebardzo uważasz ..? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przezwycięzyłam.. ale już minęlo sporo czasu tj 5 lat mija w tym roku. Po prostu chce normalie żyć jak kazda kobieta, współzyć z mężem a nie bać się że jak zajde to ja i dziecko wybierzemy się na tamten świat. Nie wiem jak u Ciebie ale przez ten mój strach wiele sfer mojego zycia ucierpiało :( a ile Ty jesteś po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkamelodyjna
ja jestem dopiero 4msc po porodzie, więc mi emocje jeszcze nie opadły. Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, długo starałam się o pierwszą ciążę , wiele przeszłam żeby w nią zajść. Na rarie cieszę się córeczką , ale gdy tak na nią patrze , w te małe wielkie oczka i malutkie stópki w mojej głowie pojawia się myśl ,, chcę jeszcze'' nie mogę przestać o tym myśleć , że życie najpierw dała mi tak w kość że nie mogłam zajść w pierwszą ciążę , psychicznie wtedy wysiadłam , a teraz syawia mnie znowu przed dylematem czy ryzykować czy nie . Mąż namawia mnie na kolejne ... czasami jest mi smutno , zapytałam się czy nie martwi się o mnie , że może mi się coś stać następnym razem , ale on do mnie mówi , że wszystko będzie dobrze i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez pierwsze 2 lata to nie chciałam już kolejnej ciaży i dziecka, i bardzo broniłam się przed samą myślą o tym. Ale potem coś pękło we mnie że chciałabym, że szkoda, że synek juz coraz starszy i czas tak szybko mija.. Powiem Ci że przez to wszytko miałam jakąś depresję.. czułam się zawiedziona.. oszukana, że los mnie tak doświadczy ł i że muszę się bać, że nie mogę normalnie planować życia. teraz to minęło, teraz chcę wierzyć że bedzie ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkamelodyjna
będę zaglądać też na forum , którego link mi wysłałaś a czy możesz mi powiedzieć , skoro pisałaś tam z dziewczynami czy którejś się to powtórzyło w kolejnej ciąży i czy miało cięższy przebieg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam na razie odezwały się dziewczyny które miały problemy (nadciśnienie, stan przedrzucawkowy, rzucawkę) w pierwszej ciąży. czyli kazda stoi przed podobnym problemem co bedzie w kolejnej ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×