NIE UMIEM GOTOWAĆ - czy to straszne?

Mam 25 lat i nie robiłam nigdy zupy ani sosu, no ziemniaki umiem i schabowe, nalesniki,placki ziemniaczane...no ale martwia mnie te zupy i sosy.Ile miałyscie lat jak zaczełyscie gotowac? A moze poinstuujecie mnie jak sie robi prosta zupe albo sos? i kiedy trzeba wyjac mieso i jakiego uzyc do zronienia zupy i kiedy wyjac ziemniaki :(

Ja pomagałam mamie w kuchni od najmłodszych lat.. i jak zamieszkałam sama w wieku 19, to po prostu już umiałam gotowac. x Jesli chodzi o zupy, to w taki sposób zrobisz praktycznie każdą zupę, a sposób jest banalny. Musisz mieć wywar i do tego wywaru dodajesz uprzednio podduszone na niewielkiej ilości masła konkretne warzywo.. w zależności od tego jaką chcesz mieć zupę. W ten prosty sposób zrobisz wszystko. x Wywar: Możesz zrobić z kostki rosołowej, aczkolwiek nie polecam. Zdecydowanie zdrowiej i smaczniej będzie jeśli na koniecznie zimną i nieosoloną wodę wrzucisz mięsko. Na początek praktycznie każdą zupkę możesz robić w ciemno na samym kurczaku albo na kurczaku i np na wołowinie lub cielencinie z kościa. Jak ci się już woda zagotuje to wrzucasz włoszczyznę (korzenie) Jeśli chcesz, żeby były w zupie to możesz sobie pokroić od razu wszystko w kostke. Dodajesz przyprawy poza solą. Gotujesz na wolniutkim ogniu pod przykryciem ok 15 min, po tym czasie dodajesz pora i natke pietruszke. Gotujesz kolejne 15 min. W międzyczasie podduszasz do miękkości na patelni z masełkiem np.. koperek, albo pomidory, albo szpinak, albo marchew.. co tylko chcesz. Jeśli chcesz to w tym momencie wyciągasz włoszczyznę i mięsko, a na pewno pora i natke pietruszki, jeśli nie były pokrojone w kostke i nie mają zostać w zupie. Dodajesz zawartosc patelni do garczka. W tym samym czasie wrzucasz ziemniaczki pokrojone w kostke. Teraz możesz posolić, ale niedużo i gotujesz jeszcze 15 min do ugotowania się ziemniaków i połączenia smaków. Jak ci już zupa trochę przestygnie, to odlewasz niewielką część do kubka. Do kubka dodajesz jogurt naturalny i w tym momencie ten jogurt z zupą mocno solisz. Mieszasz i potem zawartosc kubka wlewasz do zupy. Ta sól z jogurtem jest bardzo ważna, gdyż nam się wtedy nie zważy. Oczywiście zamiast tego możesz użyć śmietany, wtedy jej nie musisz solić i czekać, aż ci zupa troche przestygnie. Osobiście nie polecam zabielania śmietaną jak i mąką. x Czas poszczególnych etapów gotowania możesz wydłużyc. Wtedy otrzymasz bardziej esencjalny wywar, ale zabijesz wszystkie witaminy w warzywach jak i te w wywarze.

Sosy są banalne. Podam Ci przepisy na bardzo proste sosy i w pewnym momencie po prostu załapiesz schemat i będziesz umiała zrobić każdy sos. x Podsmażamy na patelni mięsko, cebulkę, czosnek. Jak się już nam podsmaży, ale nie usmaży, to zalewamy odrobiną wody i to wszystko dusimy pod przykryciem na wolnym ogniu, aż do miękkości cebulki i mięska. x Taki prosty schemat, a kombinacja dowolna. Możesz użyć dowolnego mięska jak i warzyw. Ważne, żeby je podsmażyć, a potem dusić. x Wracając do omawianego wyżej sosu, to dodajesz mięso mielone i podczas smażenia je rozdrabniasz, żeby powstały takie drobne granulki mięska. Jak już się nam trochę to wszystko poddusi, to dodajesz pomidory z puszki, albo świeże obrane ze skórki. Dusisz potem jeszcze chwile z pomidorkami. Dodajesz przyprawy: pieprz, sól, oregano, bazylia, tymianek, cząber. i masz już sos do spagetti :) x na patelni możesz podsmażyć szynkę z cebulką. W międzyczasie w jakiejś miseczce mieszasz smietane/jogurt z żółtkami. wlewasz to na patelnie.. jak się zagotuje doprawiasz i masz już sos carrbonara. x możesz też pobróbować z serkiem topionym. Rozpuszczony w niewielkiej ilosci wody już daje nam sos serowy :)

zapomniałaś chyba dodać, żeby po zagotowaniu mięsa odszumować wywar

a racja. sorka :D

tak więc możesz po zagotowaniu się mięsa wyłowić szumowiny, aczkolwiek.. jesli nie gotujesz rosołu dla gosci, to zupa chyba nie musi byc super klarowna. szumowiny tak naprawde to nic złego.. kwestie estetyki bym powiedziała :P

Nie wydaje się to trudne. :D Tylko jakie przyprawy mam do tych zup dodawać?

Aż taką specjalistką nie jestem. ja do większości dodaję mieszanki typu zioła prowansalskie. często dodaję ziele angielskie. do pomidorowej na pewno bazylię, oregano, majeranek i czosnek. Do rosołu na pewno lubczyk.

można dodać też listek laurowy, jeden lub dwa ząbki czosnku

Dziekuje za wszystkie wypowiedzi :D

Ugotuje dzisiaj moja pierwsza w zyciu zupe. Jaka polecacie? Na jakie warzywo jest teraz sezon? Jeszcze raz dziekuje za wszystkie rady.

Nikt mnie nie uczył gotować, ale zawsze lubiłam eksperymenty w kuchni (jak miałam 12 lat chciałam zrobić kluski, dodałam mąkę pszenną i uwaliłam wszystko łącznie z sufitami, bo mi się to nie chciało od rąk odklejać ;P) Wyprowadziłam się jak miałam 21 lat, nie było zmiłuj. Teraz i tak macie łatwo, bo internet w szwach pęka od pomysłów. Z tym,że to chyba trzeba lubić gotować,żeby się nauczyć. Np moja teściowa potrafi tylko żur, pomidorówkę i rosół. Na drugie kluski, roladę i kapustę, albo udka z kurczaka (tu bym jednak nie napisała,że potrafi - jakieś takie gotowane te jej mięso) Naprawdę kobita ma 60 na karku a nawet frytek w życiu nie robiła :D Więc jak będziesz robiła to "z sercem" to zawsze Ci coś wyjdzie Ja tam z przepisów nie potrafię nic robić, nawet 2 razy takiego samego kurczaka, czy zupy nie zrobię, bo ciągle coś zmieniam i wymyślam :D

Kiedy słyszę, że ktoś nie potrafi gotować, kompletnie tego nie rozumiem. Nikt nie nakazuje, że trzeba przepisy znać na pamięć - masz przepis i robisz według instrukcji. A nawet bez przepisu - gdy coś jesz ugotowane przez kogoś to przecież widzisz jakie składniki tam są i co się z nimi zrobiło. Kuchnia to jedno wielkie eksperymentowanie i wymyślanie - każdy ma ulubione smaki i ulubione produkty - łączymy je według swoich upodobań, zawsze coś wyjdzie. Trzeba tylko trochę chęci i zapału. Jednakże znam faceta, 45 lat ma, który uwaga, nie jest w stanie nawet wody zagotować na herbatę, bo jeśli on się tego podejmie to oznacza jedno - idź do sklepu po nowy czajnik. No ale to jest przypadek ekstremalny, każdy moim zdaniem umie gotować. To że umiesz zrobić naleśniki to już bardzo dużo, bo dla mnie osobiście przyrządzić je nie jest tak hop-siup.

Tak jak już dziewczyny wspomniały zupy to nic trudnego,możesz obejść się beż konkretnych przepisów.np. - rosół do zimnej wody daję kawałek kurczaka kawałek kaczki kawałek wołowiny z kością i na bardzo wolnym ogniu gotuję(tak aby tylko pyrkał)ok 3 godziny dorzucam kilka ziarenek pieprzu,kilka marchewek,2 spore pietruszki,kawałek selera,por(białą część),1 cebulę w łupince(niedużą) i dalej gotuję jeszcze ok. 1 godz.no i jeszcze gałązkę lubczyku i pęczek natki pietruszki..Po tym czasie zielone wyławiam i przyprawiam solą morską,pieprzem i odrobiną kurkumy(nadaje fajny smak i piękny kolor) - pomidorowa to u mnie z ryżem albo z makaronem,tę na ryżu to gotuję w ok 2 litrach wody 1 spore udko wędzone, 5-6 łyżek ryżu,marchewki,pietruszki,por,seler,lubczyk,gdy ryż jest już miękki dolewam własnej produkcji sok pomidorowy i dolewam nieco śmietany 30%(kilka łyżek),ugotowane w zupie warzywa miksuję z odrobiną wywaru na jednolitą,gładką masę i wlewam do zupy.Przyprawiam solą,pieprzem i odrobiną cukru dla przełamania smaku.Mięso z udka drobno kroję i dodaję do zupy.Podaję z natką pietruszki. Zupa ogórkowa to gotuję warzywa jw.(sporo) dodaję pokrojone w kostkę ziemniaki i 2 udka surowe.Po ugotowaniu do miękkości warzywa oprócz ziemniaków miksuję,dodaję starte ogórki kwaszone,przyprawiam solą(ale ostrożnie, bo ogórki są już słone.Podaję z koperkiem. Koperkowa - gotuję na udkach ziemniaki i warzywa jak wyżej,miksuję warzywa bez ziemniaków,dodaję sporo pokrojonego drobno koperku + nieco śmietany. Szczawiowa gotuję ziemniak w kostkę i warzywa j.w. z udkiem wędzonym.Osobno gotuję szczaw drobno pokrojony a następnie warzywa i szczaw miksuję blenderem,dodaję do wywaru z ziemniakami,przyprawiam solą,podaję z gotowanymi jajkami ,pokrojonymi w niewielkie cząstki,dodaję kilka łyżek śmietany. Żurek Gotuję wywar warzywny + biała kiełbasa+ kawałek wędzonki,można dodać pokrojone w kostkę ziemniaki - ale nie koniecznie,dodaję domowy zakwas,zmiksowane warzywa.Doprawiam solą,pieprzem i kilkoma łyżeczkami startego chrzanu.Dodaję kilka łyżek śmietany i posiekaną natkę.

No i do żuru jajka na twardo konieczne:)

Tez kiedys mialam problem z sosami, ale okazalo sie to latwiejsze niz myslalam. Tak naprawde to dziewczyny wyzej troche skomplikowanie to tlumacza- najprosciej to zalac mieso wodą, a ta wode przyprawic wedle uznania i zagescic mąką ;p A jesli sie boisz kombinowac to nic nie stoi na przeszkodzcie zeby korzystać z gotowych sosow w proszku np Knorr czy Winiary. Tez sa bardzo dobre, po prostu dosypujesz je do wody i danie gotowe:)

do kkkkasia - jeśli używa się gotowców typu instant (jak zupy czy sosy w proszku) to już nie jest żadne gotowanie.

robisz naleśniki, placki i schabowe, czyli umiesz gotować :) to są trudne potrawy do zrobienia dla początkującego a co do zup i sosów - wystarczy przepis i zrobisz bez problemu jeżeli masz w domu tradycyjną książkę kucharską "kuchnia polska" to polecam, znajdziesz tam masę sprawdzonych przepisów a jeżeli nie, to w necie jest aż za dużo, pisz tylko w wyszukiwarkę to, co chcesz zrobić

Skąd?-Stąd! Oczywiscie ze jest. Sos z proszku to tylko niewielki ulamek tego co trzeba zrobic w trakcie gotowania. Co za roznica czy do wody sama dosypiesz przyprawy czy uzyjesz gotowej mieszanki?