zarośnięty facet? nie, dziękuję ;p

ostatnio z którą nie porozmawiam to tak wychwala facetów z zarostem. co wy takiego w nich widzicie? moim zdaniem facet zarośnięty to facet zaniedbany i będę się tego twardo trzymać!

masz prawo do takiego zdania.:-) ja jednak uwazam inaczej;-)

To jeszcze zależy gdzie jest zarosniety. Nie każdy zarost świadczy o zaniedbaniu

Ja lubie u facetów lekki zarost. Dodaje im to męskości

Nie przesadzaj, bo nie jest to do końca tak :) Facet zaniedbany to może jest wtedy jak się nie myje i nie goli wcale. Mój Marek raz się z rana ogoli a raz nie i nie uważam, żeby wyglądał na zaniedbanego po tych dwóch dniach bez golenia :D. Ale prawda jest taka, że z kobiecego punktu widzenia gładka twarz u faceta to jest to :). Kiedyś kiedyś u mojego chłopaka z goleniem był problem, bo nie miał maszynki elektrycznej, tylko golił się takimi zwykłymi... miał po tym baaardzo dużo zadrapań, a czasem to nawet i krew mu leciała, więc wcale nie dziwie się, że potrafił się nie golić i po 5, 6 dni... Szkoda mi go bardzo było więc na dzień chłopaka dostał ode mnie golarkę. Poradziłam się brata i kupiłam mu takiego philipsa żeby można było się nią golić we wszystkie strony - z włosem, pod włos... jak kto chce. Marek był zaskoczony, że golenie to może być tylko takie szast-prast i po sprawie. Myślę, że większość facetów też o tym nie wie, więcej empatii! :)

Zauważyłam też że Marek goli tą maszynką okolice odbytu, przez co robienie mu rimmingu jest czystą przyjemnością :)

e tam facet z broda to jest to. prawdziwy i meski a nie taki wygładzony.

broda jest mega seksowna.