Gustuję wyłącznie w starszych facetach.

Tak minimum po czterdziestce. Nie widzę nic ciekawego w rówieśnikach, wydają mi się dziecinni i mało męscy. Miałam do niedawna faceta rówieśnika, ale stwierdziłam, że to jeszcze chłopiec i czuję przy nim niedosyt. Wolałabym starszego, doświadczonego, który zarazem pozostaje młody duchem.

pewnie nie masz zbyt brania u młodszych więc próbuj u tatuśków :P

no to w czym masz problem?

No nie mogę kolejna się tu trafiła taka:-( Zostawcie wy nie wyżyte k***wki tych żonatych facetów po 40stce w spokoju:-( chcesz związku to szukaj sobie tych młodszych pindo!!!!!!

Mam powodzenie, ale nie pociągają mnie tacy młodzi faceci.

I po to emocje? Gdzieś napisałaś, że lecę na żonatych? Kręcą mnie wyłącznie mężczyźni stanu wolnego, nie byłabym w stanie odbić innej kobiecie męża.

Ja myślę że skoro dziewczyna szuka wśród starszych facetów to znaczy że ma jakieś kompleksy, bo w przyrodzie wszystko jest poukładane i taka młoda dziunia powinna znaleźć sobie młodego kolesia, a starszy facet jest dla kobiet starszych. A jeżeli to wygląda inaczej to coś tu jest nie tak z tobą:-(

Słyszałam o tej teorii, że kobiety gustujące w starszych mogły mieć złe relacje z ojcem, ale w moim przypadku stosunki z tatą były bardzo dobre, więc chyba po prostu tak mam.

Wiesz nie chce mówić ci co masz robić ale mimo wszystko to nie wygląda najlepiej jak młoda dziewczyna prowadza się z dużo starszym od siebie mężczyzną, a jeżeli nawet wygląda spoko to poczekaj 10 lat a zobaczysz różnice w wyglądzie partnera i wtedy zmienisz zdanie:-(

Nie życzę sobie, żeby jakaś ziejąca nienawiścią pomarańcza wyzywała mnie od k***wek tylko dlatego, że podobają mi się tacy a nie inni faceci. Najłatwiej to jest przypiąć komuś łatkę dziwki, a przecież tak naprawdę mnie nie znacie. Jestem spokojną, ułożoną dziewczyną i na pewno bym nie pchała się w ramiona żonatego.

Dlaczego Polacy są tacy nietolerancyjni? Dlaczego myślicie, że każda młódka prowadzająca się ze starszym to d*podajka itp? Wyobraź sobie, że ja zawsze wolałam przebywać wśród starszych od siebie osób, nie tylko mężczyzn, za to z rówieśnikami średnio się dogadywałam.

Ludzie!!! To pisze ten stary dziad a nie dziewczyna... co za zenada!:D

a jestes atrakcyjna?

Wszystkie tak mówią, ale uwierz mi że znam taki przypadek z życia, i to w dodatku dotknęło mnie to osobiście, obiecałam sobie ze nigdy w życiu nie zaakceptuje takiego podejścia u młodych dziewczyn:-(

dziewczyna powinna udać się do specjalisty bo ma kompleks Edypa tylko w odwrotnej wersji. Nie oszukujmy się po co młoda miałaby być ze starszym facetem ? dla kasy i utrzymywania przecież młodszy może nie mieć takich zasobów finansowych. A to całe gadanie o dojrzałości to pic na wodę bo są młodzi dojrzali faceci i jakoś takich nie chcecie tylko uznajecie za nudnych :P

Rozumiem, że masz uraz, ale to nie powód, żeby mnie atakować. Jestem jaka jestem, ale mam swój kodeks moralny i też nie akceptuję zdrady. Dlatego nie osądzaj wszystkich tak pochopnie...

Ja tez tak mialam,ale mi przeszlo.moj maz jest starszy ode mnie 6lat.

Polska zawsze slynela z tolerancji...tylko, ze jest to zacofanie....

Tak się składa, że kasę akurat posiadam, co więcej, nigdy bym nie pozwoliła, by jakiś gość mnie utrzymał, więc darujcie sobie takie teksty. Po prostu ktoś taki mi imponuje wiedzą, doświadczeniem...

Izka nic nie ma w starszych facetach! ja też takich wolę bo są dojrzalsi

dla mnie starsi mezczyzni zawsze byli bardziej interesujacy od rowiesnikow.jesli chodzi o finanse nigdy nie mialam z tym prolemu,wiec nie w tym tkwily moje upodobania.

ale kochana starsi z reguły są zajęci- ci co nie są to albo kurwiarze albo nieudacznicy życiowi zatem w czym chcesz wybierać? powiem ci jedno ,kiedyś po wszystkim będziesz sobie przypominać to wszystko i daje ci słowo ,że fajnie z tym czuć się nie będziesz.

Owszem, zwykle są zajęci, więc zawsze najpierw sprawdzam, kto to jest, żeby potem się nie przejechać...

A ja rozwalilam zwiazek starszemu mezczyznie,zakochalam sie i stwierdzialm ze ten albo zaden. Jestesmy malzenstwem ponad 8 lat i nie wyobrazamy sobie innego zycia. Kocham cie moj Mareczku

Izabellisss25 mi podobają się z reguły rówieśnicy ale czasem też i starsi więc Cię rozumiem. To prawda, że taki starszy facet może imponować właśnie inteligencją, doświadczeniem. Dodatkowo jak jeszcze poważnie wygląda i siedzi na wysokim stanowisku (nie chodzi tu o pieniądze ale o to, że nie jest nieudacznikiem życiowym). Po prostu taki mężczyzna też może się podobać.

Nareszcie ktoś dobrze powiedział:-)

Rozumiem autorkę. Ja na partnera zawsze wybieram mężczyznę starszego o co najmniej 10 lat. Panie Dakor, to że kobieta woli starszych nie oznacza ze ma kompleksy, po prostu młodsi jej nie kręcą, taka to jest chemia. Autorko, ja również próbowałam z rówieśnikami- ale są jacyś niedorośnięci dla mnie, a ja chcę silnego faceta, mocnego psychicznie, po prostu chłopa z jajami. A seks z takim, to.......odlot :-) bo wie co się robi z kobietą.

Dokładnie. Mnie pociągają głównie intelektualiści, mężczyźni posiadający dużą wiedzę, mający szerokie zainteresowania. Nie ukrywam, że podoba mi się wykładowca, z którym miałam teraz ćwiczenia. Uwielbiam bowiem takich oczytanych facetów z niebanalnym poczuciem humoru. Z drugiej strony mam świadomość tego, że jest to fascynacja na zasadzie uczennica - mistrz, no i gdybym dajmy na to on się ze mną związał kto wie, czy zainteresowanie by nie zmalało.

Ja do tej pory też byłam z rówieśnikami, próbowałam zwalczać u siebie wszelkie przejawy fascynacji starszymi, ale jak widać bez skutku...Na razie wszystko pozostaje w sferze wyobraźni, nigdy jeszcze nie umawiałam się z nikim takim, ale bardzo bym chciała.

Mnie starsi panowie zaczęli pociągać jak byłam jeszcze w technikum, kiedy mijałam na ulicy takiego ok 40, to serce mi waliło jak oszalałe. Miałam chłopaków- rówieśników ale to nie było to, coś mnie pchało w stronę tych starszych. Tak mam do dziś, nadal faceci w moim wieku nie są obiektem moich westchnień.