Mój facet jest chorobliwie zazdrosny o WSZYSTKICH FACETÓW!!!

To mnie męczy, nie chce mi sie wracać do domu, jestem wyczerpana psychicznie przez neigo...czepia sie nawet kolegów z liceum których mam w znajomych na facebooku, czepia sie rozmów w pracy z koelgami, czepia sie WSZYSTKIEGO!!! Nawet mojego nauczyciela angielskiego!!!!! co zrobić ;-( tłumaczenie nie pomaga...

Odejść i to jak najszybciej, zanim Cię zatłucze na śmierć.

to dobre rozwiązanie...ale to nie takie proste, mamy za soba wspolnych lat, i nagle zaczelo mu odwalać jak zobaczył tego kolege na fb. o wyjściu z ludźmi z pracy tez nawet nie ma mowy... czy uwazacie , ze da sie to jakoś zmienić?? sa metody na chorobliwie zazdrosnych facetów?

To jest proste, jeśli Ci życie miłe. Masz dwa wyjścia: odejść i żyć normalnie lub zostać i czekać na pierwszy atak, bo nastąpi. A po nim następny i następny, aż do tragicznego końca. Nie ma sposobu na taką zazdrość, to jest choroba. Ale spróbuj mu powiedzieć, że jest chory i powinien zacząć się leczyć...

w najlepszym wypadku zafunduje ci klatke w jakiej sie udusisz, pusci cie kantem z pierwsza d**a jaka sie nawinie w najgorszym wypadku na moje oko - niskie poczucie wlasnej wartosci i mechanizm projekcji

:-( JESTEM PSYCHICZNIE SKOPANA

Jedna poważna i stanowcza rozmowa ,jak nie odniesie skutku to odejść jak najprędzej po urządzi Ci z życia piekło

NISKIE POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI - to do niego pasuje. Wczoraj jak zobaczył tego mojego znajomego (szczupły i umięśniony) od razu wskoczyl na rowerek wkurzony...jezuu to żenujące

czy myślicie ze dobrze by było jakbym na kilka dni wyprowadziła sie? moze on coś zmieni, przemysli wszystko????

skad sie wzielo u niego to niskie poczucie wlasnej wartosci? wiesz?

nie wiem...nie mam pojęcia. Jets przystojny, inteligentny, nie wiem skad u niego takie zachowania. moze dlatego ze jest jedynakiem i zawsze wszystko robiła za niego mama :-) dodam ze on ma obsesje na punkcie mojego ex...ciągle mnie sprawdza, włazi mi na poczte, gg, przeszukuje telefon, facebooka...jezuuu zwariuje z nim

no to projekcja? ppoczytaj, ten mechanizm jest dobrze opisany w psychologii

a swoja droga zapytaj go o to

Projekcja - po przeczytaniu definicji stwierdzam, ze to idealnie do niego pasuje!!!!!!!!!!!!!! na to nie ma rady :-(

mam go zapytac o projekcje ?? najpierw musialabym mu dac do przeczytania regulkę, poza tym ja widze u niego zachowania typu : on krzyczy ja nic nie mowię a on twierdzi ze to ja krzycze, i to sie sprawdza w wielu sytuacjach, przy czym jak mu o tym mówię, że tak jest, to on reaguje agresja, odwraca kota ogonem, zrzuca wszystko na mnie, jak do mnie qmpel napisze to jets moja wina, i takw kółko

Miałam to samo. To syndrom Otella. Poczytaj sobie o tym i wiej jak najszybciej i jak najdalej z serca Ci radzę, Potem może być za późno.