Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babka z piasku

Nie którzy nie powinni mieć psa, zwłaszcza pozornie uważanego za agresywnego.

Polecane posty

Gość babka z piasku

Parę dni temu byłam świadkiem bulwersującej - w moim mniemaniu sytuacji. Siedziałam na ławce z synem i przechodziła koło nas "dziewoja" ( może 21 lat) wraz ze swoim facetem i młodziutką suczką ( może miała 10mieś. ) rasy doberman. Suczka była bardzo niepewna, sprawiała wrażenie wystraszonej, ale "pańcia" prowadziła ją na króciutkiej smyczy i w kagańcu. Suczka, była niemalże przylepiona do jej nogi. W pewnym momencie suczka chciała iść ciut szybciej, odwróciła głowę na bok i lekko się odsunęła od nogi właścicielki. Właścicielka odebrała to widocznie jako próbę dominacji, ale co zrobiła psu, aby "trzymać w ryzach" to się w głowie nie mieści. Tuż przed ławką obok nas z wielką złością szarpnęła smycz g***townie w górę, tak że suka się oderwała się nawet tylnymi łapami od ziemi ( nie wiem skąd miała tyle siły). Następnie g***townie w dół. Chwyciła sukę za szyję i "przygniotła" ją do ławki. Suczka wpadła na tę ławkę biodrem , a ona obiema rękoma trzymając za szyję i przechyliła psa w taki sposób że uderzył głową o ławkę. Potem puściła na ziemię. Suka skamlała i aż zsikała się. Próbowałam interweniować. Wydarła się do mnie że "c**j mnie to obchodzi" a jej chłopak groził że "dostanę zaraz w pałę". TO NIE SĄ LUDZIE ! Kto dał/sprzedał im takiego psa!? Potem piszą w dziennikach, że np. amstaff kogoś pogryzł, a sami są sobie winni jego właściciele, bo strach wyzwala agresję. Kiedyś moja koleżanka widziała jak facet rottweilerem szczuł podwórkowe koty i wręcz namawiał psa do gonitwy za nimi i zagryzienia używając słowa "zabij". Szkoda mi strasznie tej suni :( Jeśli kiedyś się odwdzięczy za "wychowanie" to pewnie od razu ja uśpią, bo to taki agresywny pies był !!! Ja sama za 2 tyg będę miała w domu malutką dobermankę. Jako dziecko też mieliśmy dobermankę, a potem amstaffkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emulek
Sam jestem wielkim miłośnikiem psów i mam w domu trzy. Sytuacja niedopuszczalna, aż brak słów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgnd
Biedny pies :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to NIEKTÓRZY powinni przysiąść trochę do książek 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma jak troll - ortograf w jednym. Większość widać odreagowuje na kafe frustracje dnia codziennego :) Co do psa, to jestem tego zdania co poprzednicy. Jestem właścicielką kundla-przybłędy, najukochańszego psa na świecie i nie wyobrażam sobie zrobić mojemu psu jakąkolwiek krzywdę. Co innego nauka posłuszeństwa a co innego tępienie, zastraszanie, brutalne traktowanie psa w celu wymuszenia posłuszeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka z piasku
Pardon, za błąd, lepiej ?:) Może za chwilę dowiem się jak bardzo mój nick jest głupi i nie podoba się komuś, w końcu trole muszą mieć zajęcie i wytkną ci najdrobniejszy błąd, byle żeby odreagować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam nie przejmuj sie błaznami na forum ich tu nie brakuje i najlepiej to olewać. A co do takiego traktowania psa to masakra taką rurę to wrzucić do celi o chlebie i wodzie i raz dziennie wpier...ol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka z piasku
Tylko potem wszystko niestety odbija się na zwierzętach. Pamiętam jak sąsiad bił swojego psa. Trzymał go w słońcu przywiązanego bez wody. Kiedyś pies uciekł i zaatakował mężczyznę. Został uśpiony, a wszystko przez to że taki s******l się nad nim znęcał i nie wychował go. Kurcze jestem strasznie wrażliwa na takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×