Zle mi i smutno, kiedys inaczej wyobrazalam sobie swoje zycie

hehehe :P hehe.... to masz buziaka na probe... :**** hehe

kazdy ciagle jest z kims w takim czy innym zwiazku... najczesciej jak spotykasz kogos wolnego to jest sam od dluzszego czasu... :P

Ostatnio zrobiłam wywiad wśród koleżanek i okazało się, że najlepsze miejsce na poznanie faceta to klub. A ja jakoś sobie tego nie wyobrażam:-o

a w jakim wy wieku jestescie?

to jak Ci bardzo smutno z powodu, że nie masz faceta to ja Ci coś opowiem - jestem sama, tak mi się życie ułożyło i nie miałam na to żadnego wpływu (zadziałała Siła Wyższa ) - nieraz też się smuciłam, że jestem sama, ale jak obserwuję życie koleżanek z pracy i nie tylko, to czasem Bogu dziękuję, że jestem sama - nikt mi nie wylicza pieniędzy, nie drze się na mnie ubliżając mi na każdym kroku, nie pije tygodniami i nie bije przy tym więc może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ( choć w moim związku takie rzeczy nie miały miejsca ), ale widocznie świat się zmienił za ten czas i teraz jest inaczej - jest seks bez zobowiązań, są związki partnerskie i wszelkiej maści patologie, rozwody po 2 tygodniach małżeństwa, a normalnego faceta ze świecą szukać dzisiaj można ale czy się znajdzie?

normalny facet by cie nie krecil...

zależy czego kto szuka i czego pragnie od takiego faceta:)

zależy czego kto szuka i czego pragnie od takiego faceta:)

Zberezniku - fajny motor:)

a ja mam 22 lata i tez takie nastawienie do zycia :( nie umiem cieszyc się chwilą, nie mam pomysłu na siebie. jak czytam wasze rady: wyluzuj, zacznij cieszyc sie zyciem, to łapie jeszcze wiekszego doła bo wiem, że nie umiem. niemacie pojęcia, jak ciezko siedziec w takim dołku i jak ciezko sie z niego wygrzebac.

komplementami mnie nie zdobedziesz hehe, ale faktycznie, motocykle to moja pasja... :P :)

skąd pomysł, że chcę Ci zdobyć? lubię motory, miałam w swoim życiu kilka, to wszystko

a widzisz, to jak jestes z wawy moze sie nawet znamy... ;P latam gixxerem w granatowym araju pedrosa... ;) hehe moze to smieszne ale w tym srodowisku ludzi poznaje sie po sprzetach... :D haha

tez tak mam po slubie ale nieszczesliwa i nie wymyslam z nudow ksiezniczka nie jestem ale tak mi brak czulosci, zyje z mezem jak z bratem nie liczac seksu no ale seks to nie uczucie:(

Co do pytania o wiek to ja mam 28. Kolezanki przed i po 30 stce, kilka już mężatych. Wszystkie poznały swoich facetów w klubach:-o

nie z wawy, więc się z pewnością nie spotkamy a ostatnio ze względów zdrowotnych przesiadłam się na cannondale, to już i prędkość nie ta:)

pryznajmniej bedziesz miala jedrny tylek... :P :D hehe a co do klubu, to faceci tam jak sie napija sa bardziej pewni siebie. ale ciezko tam spotkac kogos wartosciowego. dotyczy to zarowno kobiet jak i mezczyzn...

A jakie mialas wczesniej,co? Sciemniaczko

i większe szanse na przeżycie ale poważnie, to uważaj na siebie - mój kuzyn, młodziutki chłopak jechał motorkiem jak Pan Bóg przykazał, ale śmieciarka go nie zauważyła. Po wypadku całe miał tylko serce, jest sparaliżowany i nigdy nie będzie chodził:(

Od kiedy to na rowerze wieksze szanse? wlasnie rowerzystow najwiecej ginie.

nie chce sie licytowac... ale bardziej dzialaja na mnie lzy mojej dziewczyny kiedy wracam noca z cargo niz smierc kolejnego kolegi... w kazdym razie dzieki za te slowa... ;)

Gdybys kiedykolwiek jezdzila motorami,nie pisalabys " uwazaj", rozumialabys o co chodzi w jezdzie nimi,tak wiec moze i jezdzilas,ale skuterem,choc smiem nawet w to watpic :O

nie ściemniaczko, tylko stare dzieje zaczynałam od simsonów, etz, cezet potem przyszły na świat dzieci, więc samochody, bo tak było wygodniej

Simson do scigacza lub innego ma sie nijako,to tak,jakby porownac porsche do poloneza :O

jak się jeździ ścieżkami dla rowerzystów to się nie ginie ale nie rozumiem zamieszania wokół mnie, a jadowitych ludzi nie lubię więc się zmywam stąd

Ryzyko i adrenalina kreca dobrze i nie od dzis wiadome,ze we wszystkim trzeba zachowac zdrowy rozsadek i wymierzyc swoje mozliwosci lub ryzyko. Nie wszyscy jezdzacy motorami giną.

W polsce takich sciezek nie ma sporo,a jak sa,to ograniczone trasy,wiec coz to za swoboda?

z naszej grupy ktora w 2008 roku miala z 15 osob moze z 5 zostalo... ;(

A gdzie ja jad wylewam?

Zbereznik, miej poczucie rzeczywistosci :O 10 zginelo? Dobre sobie...