Czy ja przesadzam??????????/

Stoisko z mięsem i wędlinami w zwykłym spożywczaku. Ekspedientka waży mięso osobie przede mną. Zważyła i... zabiera się za wędlinę o którą ja poprosiłam (sądząc, że umyje wcześniej ręce, ew. założy świeże rękawiczki Ja: prosiłąbym aby Pani umyła ręce, gdyż przed chwilą wkłądała Pani surowe skrzydełka do torebki.. Ona: Ale przecież wkładałam je w rękawiczkach. Ja: W jednej rękawiczce, nawiasem mówiąc tej, którą wciąż ma Pani na dłoni. Bardzo proszę o umycie rąk przed zważeniem mi wędliny. (tu jeszcze się uśmiechałąm i byłam bardzo miła). Ona: Ale nie rozumiem o co chodzi. Ja: Nie życzę sobie jedzenia wędliny po surowym mięsie, obowiązują pewne zasady higieny. Ona: Ależ przecież nic się nie stało (i zabiera się do ważenia bez umycia rąk) !!! ... Ja: Czy pani boi się wody czy mam iść do szefa? Alleluja - umyła ręce...;)

Surowe mięso może być przyczyną zachorowania na toxo,więc jak najbardziej miałaś rację. U mnie w niedużym mięsnym pracują 2 panie-jedna podaje wędliny a druga w tym samym czasie mięso. Są 2 wagi. Są więc sklepy gdzie mają trochę wyobraźni.