Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naiwniaczka

Teraz to juz sama nie wiem czy dobrze zrobilam ;/

Polecane posty

Gość gość
do zwiazku ktory sie zakonczylo nie powinno sie wracac bo pozniej jest tylko gorzej.jezeli zwiazek sie rozpadl to znaczy ze dwie osoby tak naprawde nie pasuja do siebie i nie ma po co wracac charakter czlowieka i tak sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
prawda, ale nie potrafilam mu odmowic jak do mnie pisal, przychodzil pod drzwi prosil, sadzialm,ze milosci sie nie przekresla ot tak, ze jak komus zalezy to sie ludzie staraja mimo charakterkow, bo te to kazdy ma, kazdy ma wady. A on potrafil mi co rusz zwracac uwaga na p*****ly, krytykowac kuchnie, a sam nie robil tego o co ja go prosilam. O kiedys mnie chcial zostawic bo mu gzies tam nie chcialam zadzwonic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wlasnego doswiadczenia tego co widze wokol wiem doskonale ze jak sie zakonczylo zwiazek to sie nie wraca.kazda klotnia zmienia czastke nas ciazy na duszy a tego nie da sie odbudowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie facet na kolanch przed domem pobeczal i prosil zebym wrocila, wrocilam pierwszy miesiac bylo dobrze potem zaczal bic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
moze to prawda, nie potrafilam mu zaufac, balam sie ,ze znowu mnie zostawi, wiedzial o tym i przyzekal, ze mi pomorze mu zaufac,ze juz nigdy, tak nie powie, nie zostawi mnie. Wytrzymal 3 misiace, to chyba slaby wynik. Powinnismy do siebie nie wracac i mimo,ze czuje sie winna ,ze odchodzi nic juz nie zrobie. . dziekuje gosciu,ze tak chcialo Ci sie ze mna porozmawiac. Duzo mi to dalo do myslenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
przykro mi!!! to okropne, rozumiem dlaczego teraz tak piszesz. Moze ja powinnam mojego nosisc na rekach ,ze nie bije, ale raz na mnie podniosl reke, wtedy go wykopalam z domu na miesiac. W sumie nie zrobil tego znowu, ale ja mu wtedy pierwsz dalam w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czuj sie winna tylko i wylacznie z jego strony tez jest wina.dwie osoby ktore maja sie naprawde ku sobie potrafia ze soba po prostu rozmawiac i nie potrzebne tu krzyki i wyzwiska szacunek wzajemny to podstawa jesli go nie ma to tak naprawe nie ma prawdziwego zdrowego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisze tez tak poniewaz mam porownanie jestem po kilku zwiazkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
hmm no wlasnie, on pierwszy zaczal mnie obrazac, tak jak dzis przez glupiego psa, krzyczec, ze jestem nienormalna, zmiast spokojnie powiedziec co mu sie nie podoba. I jeszcze pozniej te smsy, ze jestem wriatka bo znowu ja krzycze itp. potrafil nawet powiedziec do mnie przy klotni znowu o psa, 'zamknij ryj'....Moze i lepiej,ze odejdze, ja poplacze,ale moze unikne kiedys gorszych slow i czynow z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
dziekuje, ze mnie nie oceniasz z gory tylko dzielisz sie doswiadczeniem to moj pierwszy powazny zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz go wymazac ze swojego zycia zobaczysz ze lzy z czasem przejda i wszystko poukladasz sobi w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
ja nie rozumiem jak mozna krzyczec po kims i potem obrazac dalej w smsach jak chwile wczesniej, podalam mu sniadanie, zrobilam obiad i kanapki do pracy i znowu mialam zajmowac sie jego psem...moze to kwestia, tego,ze teraz nie pracuje, bo studiuje i szukam nowej pracy. Ale to fakt jak tak nad tym mysle, to juz wczesniej byly afery,ze herbata na niego nie czekala jak wracal w nocy z pracy ( afera o herbate?) albo jak ja sie uczylam caly dzien, afera,ze on jest glodny ii jak odmowilam zrobienia kurczaka o 22 to tez wielki problem,ze co ze mnie za dziewczyna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz za co dziekowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
mam nadzieje, bo boje sie juz nigdy nie poznam nikogo kto mnie pokocha albo,ze z nastepnym bedzie gorzej, mimo,ze nie chce zadnych zwiazkow po raz pierwszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
boje sie, ze popelniam blad wyrzucajac go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE POPEŁNIŁAŚ BŁĘDU! Dlaczego masz byc z kims,kto cie nie kocha i nie szanuje?To widać po tych tekstach,przestan się łudzić,że to miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
Chyba ta pora mi nie służy i ze jest w pokoju obok. Ostatnio b sie staram i stad te rozterki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniaczka
*on sie staral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×