spóźniający się okres

Witam wszystkich, mam problem otóż przez ostatnie miesiące moje mięsiaczkowanie było regularne ostatnio dostałam ją tydzien przed i było to głównie obfite brudzenie trwajace ponad tydzien. Według cyklu 28 dniowego współżyłam w zabezpieczeniu w ostatnim dniu owulacji ale moje miesiaczki rwaja do 9-11 dni czasami wiec ciezko jest mi to obliczac i nie zawsze sa regularne. Prezerwatywa nie pękła a mój pratner wyjmując ją nie miał jeszcze orgazmu jednak po zdjęciu prezerwatywy jakby wyleciało z penisa troche spermy i ( prawdopodobnie przez moje dotykanie był w niej nie tylko na czubku ) no i po tym wszystkim on dopiero doszedł. Bałam sie po tym przez kilka dni ze moze cos sie moglo wydostać górą ale wszystko bylo robione z ostrożnąscia, powtarzam ze nie pękła .Kiedy spodziewałam sie miesiączki moje piersi zrobiły się strasznie nabrzmiałe z tydzien przed terminem , bolały tak samo jak brzuch, śluz był różny raz po prostu biały nie ciągnacy się później nie było go wcale i potem znowu ciągnacy się biało przeźroczysty było strasznie mokro. Obecnie piersi nie bolą nie są nabrzmiałe wyglądają normalnie jak wczesniej, ale na przemian mam uczucie suchości i mokrości ze lece sprawdzic do lazienki czy przypadkiem nie dostałam okresu, śluz jest biały raz ciągnacy się taki nitkowaty a raz tak go mało i nie rozciąga się... Spóźnia mi się już 8 dzień..pobolewa brzuch nie mam w ogóle apetytu i od 2 dni z rana mam uczucie mdłości ale nie wymiotuje ale sadze ze to moze byc spowodowane tym ze bardzo mało jem i męczy mnie gorąc, martwie sie czy nie jestem w ciązy ..mój organizm dziwnie zachowywał się jeśli chodzi o śluz czy te nabrzmiałe piersi.. czy jest możliwość zeby to była ciąza ? Czy moze po prostu wydłużył mi się cykl i wszystko wystapiło troche później? Dodam,że przez ten czas bardzo stresowałam się nauką, kłóciłam się także z partnerem..czy to mogło mieć jakiś wpływ na opóznienie miesiączki? Prosze o poważne odpowiedzi, i poszanowanie mojego zapytania.