Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleksanderr...

Czy zostawic chorującą przewlekle matkę i wyprowadzic się z domu

Polecane posty

Gość aleksanderr...

Mam okazję lepszej pracy w stolicy, mieszkam na wsi daleko od Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksanderr...
zal mi jednak matki na wsi trudno sobie poradzic starszej, schorowanej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli zostaniesz z matką nie znajdziesz kobiety bo każda uzna cie za maminsynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i kto tu nosi spodnie?
matki zapytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksanderr...
mama mówi ze da sobie rade, zebym robił jak chce ale wiem ze wolałaby zebym został obok mieszka brat ale ma swoja rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona by cie na pewno nie zostawiła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksanderr...
no własnie gdy patrze na jej powykrecana reumatyzmem noge......... to mam wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaa...j
uwazam ze powinienes zostac z matka ale zrobisz jak zechcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona by Cię napewno nie zostawiła?? co za tekst!! oczywiście będzie cieżko, ale jeżeli masz możliwość dobrej pr, brat mieszka obok, będzie Cię stać na kogoś do pomocy to czemu masz marnować sobie życie.... ja rozumiem wszystko, sama jestem związana z rodzicami, ale pewne są....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksanderr...
Na znaczną pomoc finansową przynajmniej na razie nie będzie mnie stac Po prostu tam mam większe szanse na rozwój w swojej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsy
bardzo ciezka decyzja!!! ja bym zostala jednak przy matce... zycie rozne jest.. rozne pisze scenariusze... a praca ... tez ciezka sprawa bez pieniedzy nie mozna zyc... wspolczuje podjecia decyzji. A mama nie moze sie ktos inny zaopiekowac na czas nieobecnosci twojej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co piszesz mama nie jest umierającą osobą i czasem to, że zostanie sama może ją zmobilizować do walki o siebie i będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksanderr...
mam 30 lat, mama ma 63 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsy
dodam ... ze szukala bym rozwiazania zebyc Ty nie ucierpial... ciezko jest z praca w Polsce. Po Twojej wypowiedzi brat na pewno nie bedzie mama sie zajmowal ale Ty tez nie mozesz byc brzydko sie wyraze " niewolnikiem" musisz znalezdz odpowiednie rozwiazanie dobre dla was dwojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia29l
Aleksander a co mamie jest i jakiej wymaga opieki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 30 lat i nie stać Cię na to, żeby zapewnić jej opiekę pod Twoją nieobecność?? hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsy
30 lat ... a mama z jaka choroba walczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksanderr...
reumatoidalne zapalenie stawów Jesli w Warszawie wezmę kredyt to nie będę zbyt dużo odkładał:( Z bratem o tym nie rozmawiałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsy
ok doczytalam powyzej aleksanderr... mama mówi ze da sobie rade, zebym robił jak chce ale wiem ze wolałaby zebym został obok mieszka brat ale ma swoja rodzine uwazam ze najwyzszy czas odciac pepowine!!! a mama uzywajac slow" zrobisz jak chcesz" nie pomaga Ci!!! wrecz przeciwnie manipuluje toba!!!!! . Wyprowadz sie od mamy, odwiedzaj ja ale miej chlopie swoje zycie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksanderr...
ja jestem kawalerem i rodziny pewnie już nie założe ale tutaj na wsi czuje się nieszczęsliwy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsy
ja wiem ze kawalerem jestes.. ale zadaj sobie pytanie dlaczego. Musisz sie odizolowac od matki!!! powiem szczerze ze bez terapii bedzie ciezko :( toksyczne przywiazanie nie jest latwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksanderr...
nie winię matki za nic i tak jest nieszczęsliwa przez chorobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsy
ale nikt o winie nie pisal... ja uwazam ze jestes uzależniony od mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka123
Bez przesady, bart mieszka blisko i wejść codziennie na kilka min zapytać czy coś potrzeba, o stan zdrowia to nie problem... Tak ale lepiej znaleźć sobie uzasadnienie żeby zostać;) Bo brat ma swoja rodzinę, a Ty to co? Do poświecenia jesteś? Mam babcię w wieku 80 lat mieszka sama i choruje na to co twoja mama. Co drugi dzień u niej jestem, też ma powykręcane dłonie i nogi, ale przywożę jej obiad, biorę pranie, robię drobne zakupy i kobietka sobie dobrze radzi! Jak była u mojej ciotki to robili za nia wszystko i straciła poczucie sensu istnienia, bo nic nie musiała. Dla niej choćby przygrzanie sobie tego obiadu, pozmywanie, świadomość samodzielności jest najważniejsza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsy
to jest prawda czlowiek wyreczany ze wszystkiegi traci sens swojego istnienia, twoja mama sobie poradzi a jak bedzie zle i brat do niej zajrzy, mi sie wydaje ze wszyscy sie przyzwyczaili do opiekunki czli ciebie i tak samo jak ty nie wypbrazaja sobie zycia bez ciebie bo zawsze byl ktos pod reka. Ale to jest egoistyczne, kazdy zasluguje na wlasne zycie na podejmowanie wlasnych decyzji a kiedy przed tym stoisz i ktos kochany mowi ci" zrobisz jak zechcesz" to nie sa slowa mobilizacji do twojego celu to sa slowa manipulacji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało wiecie ludzie o życiu i pierniczcie idiotyzmy. End if story. Wyrazy współczucia Aleksander, ciężka decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksanderr...
dalej bije się z myślami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka to chyba jednak najbliższa istota ona się tobą opiekowała gdy byłeś mały pomyśl jak się będzie teraz czuc:( a co z twoim ojcem, żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×