Mój biologiczny ojciec to facet bez honoru

Na początku maja odezwał się po wielu latach. Wiecie po co? Aby wyciągnąć ode mnie trochę informacji o moim życiu. Niby zestarzał się i zmądrzał i chciał naprawić relacje , bo mnie kocha (dobre sobie :-)) ) . Prawda jest taka,że on nie potrafi kochać, niszczy wszystko wokół siebie.

kazdy potrafi kochac jesli chce...

tacy ludzie się nie zmieniają

,,Rosalie**** kazdy potrafi kochac jesli chce... " Ja jednak wiem,że on mnie nie kocha. Jestem dla niego obca, nic go nie obchodzę. Nie potrafił nawet ze mną rozmawiać np ciągnął rozmowę o lalkach. Ja już dawno się nimi nie bawię.

Jego obchodzi tylko to, aby nie dać na mnie ani grosza. Nie dociera do niego,że dłużej tak się nie da.

milosc za pieniadze?

,,Rosalie**** milosc za pieniadze? " Za jakie pieniądze? On nigdy nie dał na mnie złamanej złotówki. Raz tylko dostałam lalkę od niego. Ja przynajmniej byłam szczera i nie wmawiałam mu ,że go kocham, nie mówiłam ,,tato". Nie znam go,więc to chyba naturalna rzecz. A on kłamał , bo ma w tym swój cel.

różnie bywa

on cie nie kocha, ty jego tez nie - jestescie kwita a jaki cel ma twoj ojciec?

Jego celem jest przekonanie mnie, abym odpuściła mu zaległości alimentacyjne, gdyż z chwilą uzyskania pełnoletności mogę to zrobić.

uzalezniasz milosc od pieniedzy na ciebie - taki jest twoj tok myslenia z tego co widze

nie nie mozesz - jego wierzycielem jest fundusz alimentacyjny a nie ty jesli pobierano na ciebie alimenty z funduszu i to z funduszem on bedzie sie rozliczal - z toba to nie ma nic wspolnego

,,Rosalie**** uzalezniasz milosc od pieniedzy na ciebie - taki jest twoj tok myslenia z tego co widze " To nie tak. Po prostu mu nie odpuszczę. Dlaczego miałabym to zrobić? Olał mnie po rozwodzie, gdy miałam niewiele ponad rok. Potraktował jak przedmiot, który mu się znudził i wyrzucił ze swego życia. Nie obchodziło go to, czy mam co jeść, czy żyję. I ja mam się litować?

A ja popieram Darię, bo gdyby mój ojciec się mną nigdy nie interesował, to dlaczego miałabym mu cokolwiek ułatwiać za kilka miłych słówek? Niech poniesie pełnię konsekwencji swojego "tacierzyństwa".

,,Rosalie**** nie nie mozesz - jego wierzycielem jest fundusz alimentacyjny a nie ty jesli pobierano na ciebie alimenty z funduszu i to z funduszem on bedzie sie rozliczal - z toba to nie ma nic wspolnego " Fundusz nie jest jego wierzycielem, tylko ja. W zasadzie na chwilę obecną moja mama, gdyż to ona mnie reprezentuje.

oj tam, oj tam... różnie bywa ciebie tez zaliczam do takich jak ten s.... zasranym obowiążkiem ojca jest troska o dziecko,odpowiedzialność za nie,wsparcie i oparcie,a nie tylko spłodzić znam takiego typa,ktory wolał dziwki i wódę i nie obchodziła go rodzina,a teraz nagle po 30 latach obudziły sie w nim ojcowskie uczucia na szczęście dziecko miało matkę,ktora godziła pracę z domem ponad siły,oplacała studia,ustawiła finansowo,a on finansował kochanicę ojcem sie jest a nie bywa

oj tam, oj tam... różnie bywa ciebie tez zaliczam do takich jak ten s.... zasranym obowiążkiem ojca jest troska o dziecko,odpowiedzialność za nie,wsparcie i oparcie,a nie tylko spłodzić znam takiego typa,ktory wolał dziwki i wódę i nie obchodziła go rodzina,a teraz nagle po 30 latach obudziły sie w nim ojcowskie uczucia na szczęście dziecko miało matkę,ktora godziła pracę z domem ponad siły,oplacała studia,ustawiła finansowo,a on finansował kochanicę ojcem sie jest a nie bywa

ROSALIE JESTES P**********A,pieprzysz jak potłuczona masz męża czy kochanka?,..a dziecka pewnie nie masz

A poza tym, zaległość robiła się nie dlatego,że go stać nie było na 300 zł, ale przez zwykłą złośliwość. On poza mną nie ma nikogo innego na utrzymaniu.

Fundusz nie jest jego wierzycielem, tylko ja. W zasadzie na chwilę obecną moja mama, gdyż to ona mnie reprezentuje. zaraz... czy pobierano na ciebie alimenty z funduszu alimentacyjnego czy nie? jesli tak - wierzycielem jest fundusz i tatusiowi nie odpusci jesli nie - w swietle prawa nie ma zadnych alimentow bo nigdy nie zostaly zasadzone do Rosalie ROSALIE JESTES P**********A,pieprzysz jak potłuczona masz męża czy kochanka?,..a dziecka pewnie nie masz mam dwoje dzieci i sama je wychowuje A poza tym, zaległość robiła się nie dlatego,że go stać nie było na 300 zł, ale przez zwykłą złośliwość. On poza mną nie ma nikogo innego na utrzymaniu. skad wiesz skoro zostawil cie jak mialas ponad rok i sie toba nie interesowal od tej pory?

,,zaraz... czy pobierano na ciebie alimenty z funduszu alimentacyjnego czy nie?" Nie. Tylko wyrok od zawsze leży u Komornika. ,,jesli nie - w swietle prawa nie ma zadnych alimentow bo nigdy nie zostaly zasadzone" A wyrok o wysokości alimentów z klauzulą natychmiastowej wykonalności to niby czym jest? ,,skad wiesz skoro zostawil cie jak mialas ponad rok i sie toba nie interesowal od tej pory?" Ale chyba wyżej napisałam,że na początku maja się odezwał. Pytałam go, czy mam rodzeństwo, czy ma żonę...

Ja to w ogóle pierwsze słyszę,że jest przymus brania alimentów z funduszu.

nie jest przymus :D ale skoro komornik ma wyrok to dlaczego nie przekazuje wam pieniedzy z FA? macie za duze dochody? nie rozumiem tego, chyba alimentyz FA nie sa zalezne od dochodu? z tego co piszesz utrzymywala cie wylacznie mama, tak?

Na początku sama mama , później tata (ojczym). Aby brać z FA Komornik musi dać oświadczenie o bezskutecznej egzekucji. A moja jest skuteczna , bo Komornik ma zajęte jego mieszkanie w PL (on w Anglii mieszka).

komornik ma jego mieszkanie i nie wynajmie go zeby ci placic alimenty? przeciez moglby, chyba pora sie komornikowi przyjrzec

,,Rosalie**** komornik ma jego mieszkanie i nie wynajmie go zeby ci placic alimenty? przeciez moglby, chyba pora sie komornikowi przyjrzec " Nie mógłby, bo Komornik nie jest od wynajmowania cudzych mieszkań. Komornik będzie przeprowadzał jedynie jego licytację, aby odzyskać cały dług wraz z odsetkami.

Aleś ty tępa jesteś. I ty wychowujesz dwoje dzieci? Kto ci płaci na nie alimenty?

Z niczego nie rezygnuj. Matka utrzymywała cię całe życie, więc te pieniądze należą się jej.

Od naszej rozmowy powinny przyjść już 3 alimenty. Dalej nie płaci i nie odzywa się już. A przecież się zmienił :-P Nic mu nie podaruję, bo nie jest wart tego.

I jeszcze mi na koniec awanturę zrobił,że do obcego faceta mówię tato, a do niego zwracam się bezimiennie.