Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Girasol-rozowe

Po co kobiecie w XXI wieku facet /do czego?

Polecane posty

Gość Girasol-rozowe
matuzalem masz racje moje przemyslenia wziely sie z dlugoletniej obserwacji mojego meza , potem poszperalam po forum poczytalam inne kobiety i zaczelam myslec po co , zadalam sobie pytanie co by sie w moim zyciu zmienilo akby moj maz sie rozplyna- odpowiedz byla nic no moze rachunek za prad bylby minimalnie nizszy bo siedzenie pol nocy przed komputerem cos tam ciagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ciekawsze pytanie po co kobiecie XXI wieku która zarabia spore pieniądze,wszystko utrzymuje,mąż który tylko jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba miec takiego męża który nie tylko będzie.... kurcze widzę ze wasi mężowie to kanapowe lwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Girasol ...piszesz o czymś o czym mam jako takie pojęcie... dobrze ze napisałaś minimalnie mniejszy rachunek za prąd, bo faktycznie komp nie pralka i kilowatów nie ciągnie :) po drugie Ty wiesz co on tam po nocach robi ? ...zakładam że wiesz, albo się domyślasz .. zastanawiałaś się zatem może kiedyś dlaczego tam siedzi, co go tam zapędziło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Girasol-rozowe matuzalem masz racje moje przemyslenia wziely sie z dlugoletniej obserwacji mojego meza , potem poszperalam po forum poczytalam inne kobiety i zaczelam myslec po co , zadalam sobie pytanie co by sie w moim zyciu zmienilo akby moj maz sie rozplyna- odpowiedz byla nic no moze rachunek za prad bylby minimalnie nizszy bo siedzenie pol nocy przed komputerem cos tam ciagnie xxx mogłabym sie podpisać pod tym że mam podobne doswiadczenia, ale w pore sie wycofałam jako samosia i pozwalam "kanapowcowi" pobyc troche dorosłym :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, przepraszam, ale ciebie ktoś trzyma przy mężu? Bo mam wrażenie, że na sile probujesz zrobić z siebie meczennice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...hmmm bo na początku związku każdy jest wyrywny do służenia pomocą, z czasem któraś strona zaczyna "dominować" , z rożnych powodów, a bo to nie chce się o coś prosić, a to dlatego ze ma łatwiej, po drodze, a to że samemu szybciej ... tym sposobem druga stronę pomaleńku się ubezwłasnowolnia, a ona przywyka ... kiedy z czasem ma się tego dość, dość ciągnięcia wózka samodzielnie to budzi się bunt, a druga strona budzi się zdziwiona, o co k***a chodzi przecież nic dotąd nie mówiło, wszystko było OK ....specjalnie pisze to bardziej bezosobowo bo dotyka to obu płci :) Tak więc drogie panie nie przerabiajcie swoich panów na kapcie, bo z czasem te kapcie zaczną was uwierać i będzie ból. Nie pozwalajcie również sprowadzać się do roli księżniczki leżącej i pachnącej bo rola księcia spełniającego wszelkie życzenia też się znudzi i kiedy księżniczka zostanie sama palcem we własny tyłek nie trafi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girasol-rozowe
Nie robie z siebie meczennicy , ja sie tutaj nie zale tylko poddaje do dyskusji pewne moje przemyslenia. Co do mojego malzonka to doskonale wiem co robi po nocach na komputerze i tu sie zdziwicie bo to nie pornusy tylko jakies smoki latajace konie i tym podpbne czyli jakas debilna gierka , zaznacze ze maz ma 43 lata ja niewiele mniej tylko ja wole zyc w realnym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może saama go przed ten monitor zapedzilas własnym zachowaniem? Może jesteś taka, ze wszystko robisz lepiej, ze czego tknal to było źle i w koncy facet odpuscill starania skoro nigdy ci nie mogl dogodzić? Bo chyba nie był taki od początku? A skoro coś się zmieniło to znajdz przyczynę i napraw, albo odejdz a nie wpaadaj w czarnowidztwo. Owszem, kobieta w obecnych czasach jest może samodzielna, ale jednak nie można psów wieszać na wszystkich facetach - sa również ci fajni. Z drugiej strony maz to nie krowa czy kon, ze ma być w domu do czegoś przydatny, a jak nie, to wypad. Może być jak pies (mam nadzieje, ze nikogo tym porownaniem nie uraze :D ) - nie jest przydatny na co dzień, ale jednak dużo frajdy sprawia kiedy merda ogonem na twój widok. A czasem upierrdoli w posladek złodzieja. Patrzysz na życie strasznie czarnowidzaco - to, ze jeden facet okazał się leniem, nie znaczy, ze wszyscy sa tacy, a obawiam się, ze ww świecie bez mężczyzn wcalle nie bylabys szczesliwsza - zawsze się znajdzie ktoś, na kogo można zrzucić winę za swoje nieudane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girasol-rozowe
Troche mnie nie rozumiesz i niesprawiedliwie mysle oceniasz ja zastanawialam sie z punktu czysto technicznego po co kobiecie facet w XXI wieku , nigdzie nie pisalam ze wszyscy faceci to tacy a tacy ble poprostu przy porannej kawie cofnelam sie myslami kilkaset lat wstecz jak to wygladalo kiedys a jakk jest na dzien dzisiejszy a do przemyslen fakt nastroil mnie moj odsypiajacy noc maz ktorego nie nazwalabym leniem bo jednak te 8 h w biurze siedzi , po pracy odsypia aby moc siedziec po nocy i grac , rano do pracy a z pracy w domu odsypia itd :-) Do osobnika ktory sie wkurzyl na to ze biedny pan sfeminizowanej paniusi szafe na 8 pietro musi wniesc , drogi osobniku nikt nic nie musi facet podpisal umowe o prace swiadomie i wiedzial na czym ta praca polega wiec o co tyle zlosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze bedzie potrzebny do tego zeby miec sie do kogo przytulic, zeby miec z kim rano wypic kawe, zeby ci powiedzial -pieknie bylo tylko z Toba jest mi tak dobrze, zeby razem z Toba pomilczal, zeby doradzal ostrzegal i zapewnial ze jestes nr1... zebys miala dla kogo zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girasol-rozowe
No to jest jakis argument za , ale znalezc takiego co kawe arzy rano to chyba jak wygrac w lotto, wystarczy sie tutaj po forum pokrecic i poczytac wypowiedzi pan i panow i mamy obraz naszych adonisow, mi kazdego ranka parzy kawe moj przyjaciel KRUPS, nigdy nie ma focha z rana , naciskam guziczk a on mnie wita napisem -dziendobry- potem mieli kawe aby za chwile zamruczec i napelnic filizanke idealna kawa, czasami tylko o dolanie wody prosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to aby parzył ale o to żeby ze mną pił - bo picie kawy to wspólne wpatrywanie się w siebie i rozmowa...bo poranna kawa to wspólne planowanie dnia a kawa po pracy to...okazja do nakręcenia się na noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wciaz szukam tego mezczyzny z ktorym chcialabym byc I choc mam 35 lat to narazie nie znalazlam, a tych co spotkalam na swojej drodze raczej do niczego sie nie nadaja. Takie bezuzyteczne ciemno masy.....bo leniwa toto, skape toto, zawziete, zazdrosne itd.... Chyba w koncu zostane z kobieta, choc jakos mnie do nich nie ciagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym dziś była sama miałabym o wiele większe wymagania niż te 16 lat temu, kiedy poznałam męża. Pewnie też tak jest u Ciebie. Z roku na rok poprzeczka coraz wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girasol-rozowe
Milo to napisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do spłodzenia dziecka. w innych rzeczach sa jak trutnie- bezużyteczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ostatnie dziecko spłodziłem jakieś 30 lat temu, i jakoś od tamtego czasu żyjemy razem raz lepiej raz gorzej ale wciąż razem i się nie nudzimy, po tylu latach nawet nadal bzykać się chce ... to ja truteń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puycheric
ma syna staram sie wychowac go nie na trutnia chociaz obserwuje ze pewne cechy faceci maja w genach niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puycheric
a do czego sa potrzebni -mali do kochania , mlodzi do bzykania a starzy po 40 do wywalania smieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mi się przydaje do gotowania, do reperacji usterek, pomaga przy sprzątaniu i przy dziecku, i (póki co) nas utrzymuje. Pomoc 'emocjonalna' nie do przecenienia. Tak, przydatny jest. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girasol-rozowe
przy sprzataniu pomaga mi pani od usterek jest majster nr telefonu wisi na lodowce :) jedzenie sie zamawia nr telefonu na lodowce :) do dziecka niania albo babcia w dni powszednie przedszkole utrzymac potrafie sie sama moj jeszcze spi , nagral sie wczoraj w nocy :/ pewnie zwlecze sie okolo 13 a ja sie zaraz wkorwie i pojde basen czyscic bo juz takie zielone sie na dnie osadza a on niech spi poradze sobie jakies siatki szczotki i pompy sa mam dwie zdrowe rece i glowe na karku szkoda mi kobiet takich niezaradnych - a jak maz porzuci to z czego sie utrzymasz? kto ci kran naprawi? oj jaka bedziesz biedna dla mnie moj maz to jak swinka morska jak zwierzatko domowe nie przydatne ale niech siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe skąd masz ten dom z basenem... mąż zbudował...ach nie... wy razem zapewne - tyle, że on pewnie zarabia za trzy razy tyle co ty., Myślę, że w d***e chyba ci się mniej poprzewracało niż w głowie od tego dobrobytu. Nie dziwię się, że gościu woli przy kompie siedzieć niż z tobą rozmawiać skoro masz takie poglądy. Zauważyłem w wielu związkach taką monotonię- w moim nie jest inaczej - jest tak jak ktoś tutaj napisał że kobiety przed ślubem włączają DEMO- a po, już nie muszą nic bo facet jest uziemiony.... są wtedy wyzwolone ... bo chłop wszystkim się zajmie a ta może tylko jęczeć że ją głowa boly, że nie ma na nic siły i woli klepać bzdety na forum zamiast założyć sexy haleczkę i iść do kuchni robić obiadek razem z mężem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girasol-rozowe
Myslenie stereotypowe- kobieta oczywiscie zarabia mniej niz facet :) Zdziwisz sie bo nie bo to ja zarabiam wiecej no nie trzy razy ale prawie dwa razy wiecej po drugie wykopac basen to nie jest wyznacznik dobrobytu , masz ogrod to i basen wykopiesz ( to znaczy odpowiednia firma wykopie , po trzecie basen nie jest wielkosci plywalni tylko ot taki aby sie schlodzic i popluskac my nie posiadamy 'posiadlosci' Carringtonow no i po czwarte nie mieszkamy w polsce wiec standart zycia jest inny co drugi moze miec dom z ogrodkiem tylko ze jedni sadza kwiatki i krzaczki a my nalalismy wody bo ja nie lubie w ziemi grzebac Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×