Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tychy34

ale mne dzisiaj naszło....

Polecane posty

Gość tychy34

popieściłbym późnym wieczorem/nocą w aucie albo na trawie niezobowiązująco i kulturalnie w miarę zgrabną nieznajomą...:-) szaleństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale se nie popiescisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tychy34
w lasku hmmm,dobra myśl...mam też ładnie przycięty trawnik w ogrodzie ;-) tylko te komary,może lepiej auto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tychy34
widocznie tak nasza męska psychika zbudowana :) poza tym z koleżankami mimo możliwości wolałbym unikać tego typu akcji...człowiek generalnie odpowiedzialny i zupełnie "normalny",a jednak czasem (jak dziś) odzywa się szaleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tychy34
po części może tak,ale bardziej wynika to z niechęci pakowania się w takie sytuacje z koleżankami/znajomymi...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tychy34
no proszę,już się zaczęły wycieczki osobiste i osądy kogo na co stać,a kogo nie...istnieje coś takiego,jak emocje,szaleństwo,nieobliczalność,namiętność,wariactwo i wiele innych i jest też zwykłe "r****nie" dla zaspokojenia popędu,ewentualnie za kasę i przedmiotowe traktowanie się...ale jeśli ktoś nie rozróżnia to niech ocenia dalej i oby poszło na zdrowie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w żadnym razie, ale kiedy z kimś się jest dostatecznie długo blisko atrakcyjność często maleje ...wszystko oczywiście zależy od pracy obu stron nad tym zjawiskiem :) ...najczęściej jednak dochodzi do pewnego zobojętnienia i większości oczka uciekają na boki .. dobrze że również u większości na spozieraniu czy pisaniu się kończy :) bo trzymają ich zasady, strach, rożne rzeczy dla rożnych ludzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne U mnie jeszcze nie zaczęło się żadne zobojętnianie, nawet wydaje mi się, że wprost przeciwnie - im więcej przeżyłam z mężem, tym bardziej mnie pociąga. i mam nieskromną nadzieję, że ja jego też :D A przynajmniej nie mam powodu sądzić, że robię się dla niego mniej atrakcyjna niż wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tychy34
no nic,pozostaje cisowianka i patrzenie w gwiazdy,bo noc za piękna i za ciepła latem,żeby spać....pozdrawiam i życzę dalszych udanych konwersacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×