Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miiilaaaa

Czy mam prawo nie zgodzić się na wieczór kawalerski rzyszłego męża?

Polecane posty

Gość Miiilaaaa

Pytanie jak w temacie. Za miesiąc ślub, rzyszły mąż bardzo chce wyprawić wieczór kawalerski dla prawie 20 kolegów w Sopocie w jednej z tamtejszych dyskotek. Nie potrafie tej decyzji aakceptować, ale zdrugiej strony czy mam prawo mu tego zabronić? Sama nie wyprawiam nic, bo zwyczajnie mnie to nie bawi. Jeśli dojdzie do tej jego imprezy bardzo mnie to będzie bolało psychicznie. Jakie jest Wasze zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie czego się obawiasz? Chłopaki popiją, potańczą ( chyba nie jesteś zazdrosna jak twój przyszły tylko potańczy z inna kobietą? )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w malym miescie i u nas jest tradycja poltrabentu-w wieczor przed ceremonia wystawia sie przekaski i alkohol, mlodzi witaja gosci a goscie na szczescie bija butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pasujecie do siebie i powinniscie sie rozstac zanim zatrujesz mu calkiem zycie. moze on bedzie na tyle kumaty ze to pojmie zanim bedzie za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie te wszystkie wieczory kawalerskie i panienskie, gdzie leje sie alkohol a towarzystwo zamawia dla mlodej czy mlodego striptizera/striptizerke sa jakas glupia moda dla malolatow. Tak samo bawienie sie z kobietami/mezczyznami w klubach, flirtowanie, bo to niby ostatni dzien "wolnosci". Maja kolezanki albo robia polter (to, o czym pisala kolezanka wyzej) albo babskie spotkanie w domu na ploty, drinka (faceci tez tak robia). i to jest dojrzale podejscie, a nie wdzieczenie sie do przeciwnej plci w klubie, bo po slubie nie mozna. a na dobra sprawe-przed slubem, gdy sie jest para, to mozna? W imie czego? straconej wolnosci po slubie? w takim razie taki slub nie ma sensu, skoro kojarzy sie z uwiazaniem i brakiem flirtow z innymi. zreszta, gdyby partner szanowal i liczyl sie ze zdaniem autorki, to by odpuscil. Bo co go tak jara? Klub, panienki, wizja flirtu z inna czy gapienie sie i macanie tancerki erotycznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiilaaaa
Nie pacujemy do siebie bo co? Bo on chce imprezy ? Ja go nie zmuszam do bycia ze sobą, a ślub jest jego inicjatywą , więc musi wiedzieć czego chce. Dla mnie wyprawiane takich imprez to jakaś abstrakcja, niby co takiego mają na celu? Taniec z inną kobietą jest dla mnie bliski zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja cie rozumiem, bo w ime czego sa organizowane takie balangi? a facet, czy kobieta, ktorych jara "zakazany owoc" i moga troszke uczknac poki jeszcze nie ma obraczki, sa niewarci zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiilaaaa
Dokładnie tak, jak napisał "gość" powyżej. Skoro ktoś potrzebuje wyszaleć się przed ślubem, to jest to równoznaczne z tym, że sam ślub traktuje jako koszmar ostateczny. Jako że mi do niczego ślub potrzebny nie jest, skoro tk bardzo on chce tej imprezy, to niech ją sobie robi, ale ślubie nie będzie. Jeśli jest się w związku, to to zobowiązuje. I czas skończyć z imprezkmi , albo imprezować ale we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie ufasz swojemu facetowi to faktycznie odpusc sobie ten slub!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje temu facetowi. jeszcze nie zakontraktowany a juz na smyczy z kolczatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaufanie to przezytek i wiele kobiet slepo ufa. Ja bylam barmanka w klubie dla panow, niby taki elitarny klub, tancerki jak z okladki magazynu-podobny wzrost, figury i odstawialy show-rewie polnago. Tyle, ze jak jakis facet doplacil (placilo sie juz za sam wstep) to ial taniec indywidualny w kabinie. a tam juz sie dziaqlo, moze nie seks, ale dotykanie, masaze, za ktore laski kasowaly extra. I raz tez przyszla ekipa wieczorku kawalerskiego i zamowili mlodemu taniec indywidualny. Dziewczyna potem mowila, ze przyszly pan mlody chcial by mu usiadla na kolanach i ja dotykal. Sama byla zniesmaczona, chociaz do klubu wielu zonatych przychodzilo. Ale zeby tuz przed slubem macac inna i to za kase??? A jego przyszla zonka tez zapewne mu pozwolila ze wzgledu na zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopot the best
A jaki to club w Sopocie? Mieszkalam tam na studiach i byla Viva i Curasao, ale tam raczej kulturka byla, sama bywalam ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiilaaaa
Gdyby był taki biedny, to po prostu by się ze mną nie męczył. My już nie jesteśmy gówniarzami 20 letnimi, tylko mamy 30 lat. Jeśli dla Was wyznaczniem udanego zwiazku jest wzajemne przyzwolenie na imprezki,chlanie itp rzeczy, to naprawdę bardzo Wam współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie masz prawa mu zabraniac imprezki z kolegami ,ale mozesz mu powiedziec ze nie zyczysz sobie nagiej striptizerki ocierajacej sie o jego nabrzmialego fallusa = to by bylo przegiecie! Powinnas wrzucic na luz i wyjsc z dziewczynami na koniec imprezki spotkac sie wszyscy razem w jakiejs knajpce i gitara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopot the best
To moze, bys nie wyszla na bluszcza, tez zapros kumpele i idz sie pobawic do klubu. Po kilku glebszych moze sie rozluznisz i bedzie spoko zabawa. Kolesiowi moze byc wstyd przed kumplami, ze baba mu nie pozwala i pewnie sie z niego smieja i dowalaja mu. Nie mozna od razu zakladac najgorszego, ze bedzie flirtowal czy zdradzi. chociaz, jak tylu chlopow tam bedzie, to pewnie nie sam pan mlody a oni beda miec glupie pomysly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie masz prawa mu zabraniac imprezki z kolegami ,ale mozesz mu powiedziec ze nie zyczysz sobie nagiej striptizerki ocierajacej sie o jego nabrzmialego fallusa = to by bylo przegiecie! Powinnas wrzucic na luz i wyjsc z dziewczynami na koniec imprezki spotkac sie wszyscy razem w jakiejs knajpce i gitara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopot the best
To moze, bys nie wyszla na bluszcza, tez zapros kumpele i idz sie pobawic do klubu. Po kilku glebszych moze sie rozluznisz i bedzie spoko zabawa. Kolesiowi moze byc wstyd przed kumplami, ze baba mu nie pozwala i pewnie sie z niego smieja i dowalaja mu. Nie mozna od razu zakladac najgorszego, ze bedzie flirtowal czy zdradzi. chociaz, jak tylu chlopow tam bedzie, to pewnie nie sam pan mlody a oni beda miec glupie pomysly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopot the best
To moze, bys nie wyszla na bluszcza, tez zapros kumpele i idz sie pobawic do klubu. Po kilku glebszych moze sie rozluznisz i bedzie spoko zabawa. Kolesiowi moze byc wstyd przed kumplami, ze baba mu nie pozwala i pewnie sie z niego smieja i dowalaja mu. Nie mozna od razu zakladac najgorszego, ze bedzie flirtowal czy zdradzi. chociaz, jak tylu chlopow tam bedzie, to pewnie nie sam pan mlody a oni beda miec glupie pomysly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie masz prawa mu zabraniac imprezki z kolegami ,ale mozesz mu powiedziec ze nie zyczysz sobie nagiej striptizerki ocierajacej sie o jego nabrzmialego fallusa = to by bylo przegiecie! Powinnas wrzucic na luz i wyjsc z dziewczynami na koniec imprezki spotkac sie wszyscy razem w jakiejs knajpce i gitara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie masz prawa mu zabraniac imprezki z kolegami ,ale mozesz mu powiedziec ze nie zyczysz sobie nagiej striptizerki ocierajacej sie o jego nabrzmialego fallusa = to by bylo przegiecie! Powinnas wrzucic na luz i wyjsc z dziewczynami na koniec imprezki spotkac sie wszyscy razem w jakiejs knajpce i gitara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie masz prawa mu zabraniac imprezki z kolegami ,ale mozesz mu powiedziec ze nie zyczysz sobie nagiej striptizerki ocierajacej sie o jego nabrzmialego fallusa = to by bylo przegiecie! Powinnas wrzucic na luz i wyjsc z dziewczynami na koniec imprezki spotkac sie wszyscy razem w jakiejs knajpce i gitara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie masz prawa mu zabraniac imprezki z kolegami ,ale mozesz mu powiedziec ze nie zyczysz sobie nagiej striptizerki ocierajacej sie o jego nabrzmialego fallusa = to by bylo przegiecie! Powinnas wrzucic na luz i wyjsc z dziewczynami na koniec imprezki spotkac sie wszyscy razem w jakiejs knajpce i gitara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopot the best
To moze, abys nie wyszla na bluszcza, tez zapros kumpele i idz sie pobawic do klubu. Po kilku glebszych moze sie rozluznisz i bedzie spoko zabawa. Kolesiowi moze byc wstyd przed kumplami, ze baba mu nie pozwala i pewnie sie z niego smieja i dowalaja mu. Nie mozna od razu zakladac najgorszego, ze bedzie flirtowal czy zdradzi. chociaz, jak tylu chlopow tam bedzie, to pewnie nie sam pan mlody a oni beda miec glupie pomysly. Albo idzcie w dwie ekipy, zenska i meska do jednego lokalu, tylko wezcie 2 osobne loze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie masz prawa mu zabraniac imprezki z kolegami ,ale mozesz mu powiedziec ze nie zyczysz sobie nagiej striptizerki ocierajacej sie o jego nabrzmialego fallusa = to by bylo przegiecie! Powinnas wrzucic na luz i wyjsc z dziewczynami na koniec imprezki spotkac sie wszyscy razem w jakiejs knajpce i gitara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopot the best
To moze, abys nie wyszla na bluszcza, tez zapros kumpele i idz sie pobawic do klubu. Po kilku glebszych moze sie rozluznisz i bedzie spoko zabawa. Kolesiowi moze byc wstyd przed kumplami, ze baba mu nie pozwala i pewnie sie z niego smieja i dowalaja mu. Nie mozna od razu zakladac najgorszego, ze bedzie flirtowal czy zdradzi. chociaz, jak tylu chlopow tam bedzie, to pewnie nie sam pan mlody a oni beda miec glupie pomysly. Albo idzcie w dwie ekipy, zenska i meska do jednego lokalu, tylko wezcie 2 osobne loze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiilaaaa
Szczerze mówiąc jaka nazwa klubu, bo nigdy tam nie byłam, wiem , że w tzw Krzywym domku. Już nawet nie interesuje mnie jaki to klub, ale sam fakt, że chce wziąć w czymś takim udział.. To dla mnie strasznie szzeniackie zachowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie masz prawa mu zabraniac imprezki z kolegami ,ale mozesz mu powiedziec ze nie zyczysz sobie nagiej striptizerki ocierajacej sie o jego nabrzmialego fallusa = to by bylo przegiecie! Powinnas wrzucic na luz i wyjsc z dziewczynami na koniec imprezki spotkac sie wszyscy razem w jakiejs knajpce i gitara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88Asiek88
Moim zdaniem nie powinnaś mu zabraniać ale możesz wytyczyć jakieś granice. Sama mam ślub w sierpniu i zarówno ja jak i mój narzeczony wyprawiamy (a raczej nasi świadkowie) wieczory kawalerskie i panieńskie. Dla mnie typowy babski wieczór z drinkami i babskimi pogaduchami. Narzeczony z kolegami jadą na cały dzień na paintball a wieczorem idą również "popić" :). Nie widzę w tym nic złego o ile nie uczestniczą w wieczorze kawalerskim kobiety. Sama nazwa wskazuje, że na wieczorze takim powinni być sami kawalerowie. A mężczyźni, którzy traktują takie imprezy za okazję na "ostatni numerek z inną kobietą" są żałośni i nie zasługują na swoją przyszłą żonę. Zabawa, zabawą- popić można, ale wszystko z rozwagą i dobrym guście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytaaaaaaa
debilne zwyczaje rodem z debilnej Ameryki komu to i na co? później się okazuje po kilku miesiącach co tam już mąż ;) wyrabiał na tym kawalerskim głupota że aż boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet nic nie zrobił a już jest winny - kocham kobiecą logikę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×