jak sie odgrysc na slowa tescia

moj tesc mnie wkurza.Czlowiek ok 50-tki a zachowac sie nie umie w wielu sytuacjach. No ale to niewazne.Wkurza mnie tym jak sie zachowuje w stosunku do mnie.Jak jestem ladniej ubrana np sukienka to juz zaczynaja sie zaczepki z jego strony typy: jak ty ladnie wygladasz,jak bym byl troche mlodszy to bym cie wyrwal,ach zaluje...albo: a dlaczego nie zalozylas dzis spodniczki. itp itd. puszczalam to mimo uszu,poco bede wdawac sie w dyskusje.Ale dzis bede sie z nim widziec i jutro,mam na sobie mini bo goraco i znowu sie zacznie...jak sie odgryzc w koncu zeby przestal...? poradzcie.

coś w stylu: dziękuję za komplementy ale mam męża od tego żeby mi je prawił a tato ma mamę żeby jej tak mówić.

wolałabyś żeby z niesmakiem odwracał głowę od ciebie? Wrzuć na luz, komplementy ci mówi po prostu. Za co masz się odgrywać?

do osoby powyżej: nie to nie są komplementy bo mówi je ojciec męża autorki. To są chamskie, wieśniackie i prostackie odzywki. Kawał chama i tyle

nie chce sie odgrywac tylko odgrysc.Nie ukrywam ze mnie krepuje i wkurza jak sie gapi na moje nogi albo dekold.zaczej nie wypada a on sie z tym nie kryje.

które z wypowiedzianych słów są chamskie???

napisz na gg:47792740,cos doradze

nie bede pisac na zadne gg

...nie chce sie odgrywac tylko odgrysc... Czyli co chcesz zrobić. Słowo odgryść nie istnieje, co najwyżej odgryźć, A mówisz że nie chcesz się odgrywać... Zakładaj suknię pod brodę i do kostek jak idziesz tam z wizytą skoro tak cię to drażni. Trudno, żeby udawał że cię nie widzi. A jak masz kusą mini i duży dekolt to trudno, żeby nie zatrzymać na tobie wzroku.. Mam wrażenie, że przesadzasz

do powyzszego- nikt nie ma do goscia pretensji o to że sie gapi tylko pozwala sobie na niepotrzebne i krepujace komentarze. Tez mam tescia ktory nie mysli o tym co mowi i wiem ze takie wiesniackie zachowanie jest po prostu nieprzyjemne.

rozumiem, że mieszkacie u teściów?

nie ubieram sie wyzywajaco.Na komunie ubralam sukienke do kolan i zakiet i rajstopy i juz byly komentarze.Dekoldu jakiegos wielkiego tez niemam tylko male B,jestem niska,drobna no nie brzydka ale nie tez jakas laska.Nie,mieszkamy sami a z tesciem widze sie przy okazji.

myślałam, że mieszkacie razem i że cię ciągle zaczepia i tak pieprzy - po prostu unikaj spotkań i powiedz o tym swojemu mężowi

ja do niego nie jezdze,ale jak juz to do tesciowej czasem i mimowolnie go spotykam.A dzis tez bede i nie bede ubierac spodni bo jest goraco.Mezowi mowilam,on wie jaki on jest i powiedzial zebym przymknela oko.

to co odpowiedziec zeby go zgasic i zeby przestal

wychodzi na to że musisz mu powiedzieć "o.d.p.i.e.r.d.o.l. się"