CZEMU CIĄGLE WYŚMIEWACIE SIE Z BIEDNIEJSZYCH?

Ja nie znoszę zazdrośników i w ogóle zawistnych ludzi. Bogaczką żadną nie jestem, a już wiele razy ludzie mi zazdrościli, zapominając, że nikt mi niczego nie daje, tylko sama na wszystko cieżko pracuje.

Zgadzam się z Marcellą. Ludzie którzy dużo zarabiają nie marnują czasu na jakiejś wszawej kafeterii, ale przede wszystkim pracują. Bo aby mieć to trzeba pracować, a nie siedzieć leniwym d*pskiem w wypierdzianym fotelu.

czasem nawet udzie którzy sporo zarabiają i wykonują ambitne zawody siedzą na rożnych forach (nie zawsze mądrych) dla tzw. odmóżdżenia.

Lepiej sie nie nasmiewac z innych, bo nigdy nie wiadomo co przyszlosc przyniesie. Ja jestem wdzieczna losowi za to co mam.

nie wolno wyśmiewac biedy, ale absurdalne zachowania.

nie jestem bogaczką i nigdy nie wyśmiewam ludzi , którzy mają mniej ode mnie, ale zdarza mi sie piętnować głupotę, a głupotą jest dla mnie np robienie sobie kolejnego dziecka, jeżeli nie jestem w stanie utrzymać się i zapewnić absolutne minimum dziecku, które mam....a bardzo często tak jest i jedynym argumentem jaki słyszę to "nie tylko bogaci mogą mieć dzieci", racja, nie tylko bogaci, ale jak Cie nie stać na mleko i pieluchy, nawet na zakichaną witaminę C (nie mówiąc o poważniejszych lekach) to jednak tych dzieci mieć nie powinnaś...przynajmniej dopóki swojej sytuacji nie poprawisz

ja tu czesciej widze odwrotne zjawisko, mianowicie,ze te biedniejsze osoby jada po tych bogatszych, nie rozumiem po co one wchodza np. na tematy o wakacjach itp, skoro i tak nigdzie nie pojadą:P, a tych co na nie stac chca sie wymienic opiniami o roznych krajach czy osrodkach w Polsce:)