Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjestemjakajestemm.

poradzcie proszę..

Polecane posty

Gość jjestemjakajestemm.
ja pamietam taką sytuacjię że raz mnie tak pobił że mi pękło żebro ból nie do opisania, poprostu już nawet niechce tego wszystkiego opowiadać, on jest dużo silniejszy odemnie nawet nie mogę uciec do łazienki i się zamknąć bo zdąży mnie złapać, w dodatku stosuje wobec mnie terror psychiczny, wydaje mi się że to związane jest z jego pracą, ile razy słuszałam od niego jak kogoś tam ćwiczyli, ale najbardziej boję się zajść w ciążę, ta myśl mnie przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreatywnosc
Ja już tak trwam długo i naprawdę...nie mam SIŁY!!! Próba normalnej rozmowy zawsze kończy się na jego "nie mów o tym" , jak mówię, że to ważne,słyszę"zamknij mordę", jak mówię spokojnie" nie denerwuj się" to się wkurza , że miałam o tym nie mówić...i albo bije, albo się drze i obraza...świetne mamy perspektywy Kochana..postanowmy sobie, że ich zostawmy i zagladajmy na ten topik w chwilach słabości..ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale nie wyobrażam sobie być z jakimś psychopatą który mówi że" jak będziesz grzeczna to cię nie skrzywdzę "!!!?? co to ma być !!!!!!! bije poniża a wy się na to godzicie !!!!! być grzeczna czyli być służącą ..która wodkę mu przynosi a potem idzie grzecznie do wyra a on traktuje cię jak szmatę no ale skoro tak sama wybrałaś to teraz taplaj się w gnoju bo głupota bije na kilometr jak się czyta takie teksty !!!!!!! ps mundurowi mają tendencję do takich zachowań tzn. poniżania kobiet sama nie wiem skąd to się bierze ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo lub podobnie
siostra mi nie pomoze ,pracuje calymi dniami,szwagier jest kierowca tez ciagle w rozjazdach,wiem,ze by pomogla,ale jestem realistka,i wiem jak bedzie,a bedzie bardzo ciezko dam rade,no co musze,ja przynajmniej mam swoj dom,to on mieszka u mnie,inni maja gorzej,co nie umniejsza faktu ze tak bym chciala zyc normalnie nie wiecie jak to jest byc samotna matka,kiedy wszyscy patrza na ciebie z politowaniem,kiedy na kazdej imprezie jestes sama,kiedy kolezanki patrza tylko czy aby nie jestes zagrozeniem dla ich zwiazku a koledzy pomagaja ci w ukryciu przed zonami z obawy ze te mogly---by byc zazdrosne ja naprawde tylko cgcialam miec -normalna rodzine ze spacerami z dziecmi,z placem zabaw i naprawionym kranem chyba za bardzo chcialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo lub podobnie
powodzenia dziewczyny! ja musze jeszcze do 15 lipca meczyc sie z tym pajacem bo on sie nie wyprowadzi bo niema gdzie,ale niestety do nowego domu wprowadzam sie tylko ja nie dam juz poprostu rady w takim napieciu zyc bede tu zagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Sławek3
wierze, że dasz rade, życzę Ci z całego serca żebyś miała takie życie jakie sobie wymarzyłaś, Powodzenia drogie Panie w drodze do normalności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjestemjakajestemm.
powodzenia i wszystkiego naj:) dasz rade wierze w ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo lub podobnie
dziekuje,poprostu dziekuje dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli uważasz, że pozbycie się z domu kata jest niemożliwe, bo byłoby Ci wstyd, że jesteś samotną kobietą, to żyj z tym swoim terrorystą i nie narzekaj. Za jakiś czas skala przemocy jaką wobec Ciebie stosuje może spowodować, że zostaniesz kaleką do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam podobnie ale podjęłam decyzje życia i po 12 latach odeszłam od męża,nie jestem workiem treningowym ani workiem na spermę,nie było łatwo z początku zaczynać wszystko od zera ale w końcu udało się,dziś po kolejnych 12 latach wolności gdy dzieci są prawie dorosłe nie żałuję tej decyzji.Nigdy nie mamy pewności że ten ,,jedyny" bedzie nas szanował i kochał,dlatego dziewczyny jesli związek wasz jest koszmarem nie wahajcie się ani chwili bo życie mamy tylko jedno,każda z nas chce być kochana ale nie każdy facet nas rozumie:( Jesteś młoda i poradzisz sobie-trzymam kciuki w podejmowaniu słusznych decyzji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~www
dziewczyny moge sie dolaczyc?Mam podobny problem,tyle ze mieszkam w za granica...niemam z kim o tym pogadac,bo jak raz wspomnialam przyjaciolce to powiedziala ze glupia jestem ze nieodejde.Ma racje ale jak ktos jest w tej samej sytuacji to zrozumie.Siedze i mysle co zrobic ze swoim zyciem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www-jeśli mieszkasz za granicą to masz troszkę ułatwione zadanie,tam urzędy pomagają ludziom prześladowanym,u nas w kraju niestety olewają totalnie takie sprawy:( Ale nigdy nie wolno wątpić i trzeba szukać szukać wyjścia z takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjestemjakajestemm.
ludziom łatwo mówić jak nie są na naszym miejscu wcale nie jest łatwo odejść, ja pochodziłam z biedniejszej rodziny mąż pomógł mojemu ojcu znależć robote za granicą, teraz mama jest na rencje chorobowej i jakoś dają radę, ja też nie martwie się co do garka włożyć, poprostu niechce im łamać serca nieche im tego mówić, a wiem że nie bendę w stanie sama się utrzymać jak odejde dotychczas nie pracowałam zajmowałam sie domem, zresztą on by mi nie pozwolił odejść, bo powtarza że mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~www
u mnie jest naprawde pogmatwane,niestety kocham go ale on czesto jest okrutny dla mnie.Jak sie klocimy to wyzywa mnie on najgorszych ja niemam prawa nawet glosu podniesc bo mnie uderzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~www
ale jest i druga strona medalu-kedy jest dobrze to naprawde jest dobrze Jest bardzo czuly,ciagle mi mowi jak mnie kocha,wtedy czuje sie wyjatkowa.Tak moze byc tygodniami az nagle i glupia p*****le sie wkurzy i sie zaczyna....albo skonczy sie na malej klotni albo na duzej gdzie bedzie mnie wyzywal,ponizal i niegadal do mnie przez 2-3dni albo mnie uderzy-nigdy w twarz zawsze w glowe zeby nikt niewidzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~www
no i najwazniejsze-mamy 1,5 rocznego synka.Wiec to wszystko utrudnia...i on nie niejest polakiem.Pewno powiecie trzeba bylo niebrac ale skad moglam wiedziec.Mam dila na maxa bo on sie robi coraz bardziej zaborczy i agresywny i do rekoczynow dochodzi coraz czesciej Owszem sa tu organizacje ktore pomagaja-dowiadywalam sie-ale boje sie ze jak odejde on wywiezie mojego synka albo cos mi zrobi...Wplatalam sie w niezle szambo i niewiem jak z tego wyjsc zeby moje dziecko przyntym nieucierpialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjestemjakajestemm.
ja mam przechlapane bo mój mąż pracuje w wojsku i jak chce to mnie tak pobije że widać a jak nie to bjie mnie tak że nie mam śladu, raz odważyłam się mu wykrzyczec wszystko to co myśle to oblał mnie wodą zaprowadział na balkon przy 20 stopniowym mrozie i patrzył jak sie trzęsę, póżniej oczywiścje mnie przepraszał rozmawiał ze mną o tym, pytał naprzykład czy może do kolegi wyjść, robił wszystko bym była szczęśliwa aż do następnego razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjestemjakajestemm.
a byłaś już w jakiejś organizacji, jak nie to idz oni udzielą ci fachowej pomocy, takie sprawy to dla nich chleb powszedni, napewno pomogą ci wyjść z tego cało, nie musisz przeciesz od razu odejść możesz pójść do organizacji przemyśleć to co ci powiedzą, zastanowić się,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~www
ja narzekam ale czytam co twoj Ci robi to cie podziwiam ze masz tyle sily...czy ktos moglby mi wytlumaczyc dlaczego oni to robia?Bo jestem taka glupiaa ze nierozumiem.A czy ty mieszkasz w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~www
sorki ze odpisuje po czasie ale wiadomosci przychodza z opuznieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjestemjakajestemm.
ok, dziewczyny idę spać, a każdej co się tutaj wypowiedziała żeby wszystko dobrze się skończyło, żeby wyszła z tej sytuacji z głową podniesioną do góry, żeby nikt już nigdy nie podniósł na nią reki, życze wam tego z całego serca sobie też:) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta paistujcie ognisko domowe,zajmujcie sie dziecmi,nie pracujcie:Pa ta co napisala ze jest w ciazy a fecet ja oplul to brak slow.trzeba miec charakter uleglej suki zeby takie cos znosic i zeby wogole do czegos takiego doszlo.nikt sie nie staje psycholem z dnia na dzien,sorry ale widzialy galy co braly.i jeszcze sobie z debilem dziecko robic a potem ryczy taka samotna mamusia jaka to ona biedna,znajac zycie to trafi na kolejnego psychola i tak w kolko.same sobie na takie traktowanie pozwalacie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny uciekajcie z takich związków i małżeństw. Nawet jak jesteście w ciąży i macie dzieci! Moja matka tkwi nadal w takim. Od małego muszę na to patrzeć. A ojca nienawidzę. matka nie pozwala mi zadzwonić na policję. to trwa już ponad 30 lat. Takie życie sobie wymarzyłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziewczyny za granica. Gdzie uzyskać pomoc? W Wielkiej Brytanii istnieją telefoniczne linie wsparcia dla ofiar przemocy, ktore działają przy współpracy z dwoma największymi organizacjami: Refugee oraz Women's Aid: Anglia – English National Domestic Violence Helpline: 0808 200 02 47; Irlandia Północna – Northern Ireland Women's Aid 24-Hour Domestic Violence Helpline: 028 9033 18 18; Szkocja – Scottish Domestic Abuse Helpline: 0800 027 12 34; Walia – Wales Domestic Abuse Helpline: 0808 801 08 00. Refuge to krajowa organizacja charytatywna do walki z przemocą w domu wobec kobiet i dzieci. Strona internetowa organizacji: www.refuge.org.uk . Women's Aid jest narodową organizacją charytatywną do spraw przemocy domowej. Współdziała ona i wspiera sieć ponad 370 mniejszych organizacji na terenie UK. Pomoc, którą oferują organizacje Women’s Aid to między innymi: zakwaterowanie w schronisku; rozszerzona pomoc: w wielu regionach istnieją serwisy informacyjne i specjalne usługi skierowane do kobiet z mniejszości etnicznych; ruchome wsparcie: wsparcie i pomoc dla kobiet, które pragną pozostać w swoich domach, albo też znajdują się w schronisku lub na kwaterze tymczasowej; opieka "po" i przesiedlenie: wsparcie dla kobiet z dziećmi, które niedawno opuściły schronisko; grupy wsparcia dla kobiet, które doświadczyły przemocy domowej; zajęcia i grupy wsparcia dla dzieci; niezależna pomoc prawna: udzielanie informacji tym, którzy doświadczyli przemocy domowej i wspieranie ich, gdy wkraczają na drogę sądową; darmowa 24 godzinna Narodowa Linia Dla Ofiar Przemocy Domowej wspólnie prowadzona przez Women’s Aid i Refuge: 0808 200 02 47. Organizacja Male Advice and Enquiry Line specjalizuje się w pomocy mężczyznom będącym ofiarami przemocy w domu. Infolinia organizacji: 0808 801 03 27, jest czynna od poniedziałku do piątku w gdzinach: 10:00 do 13:00 i 14:00 do 17:00; email: info@mensadviceline.org.uk; strona internetowa: www.mensadviceline.org.uk . Pamiętaj też, że w nagłych przypadkach możesz zadzwonić na policję pod numer 999. Drukuj ten temat Wyśli znajomemu Twoje uwagi do tematu Ostatnie uaktualnienie tematu: 28/11/2009Do góry Dalsze informacje Więcej informacji – w języku polskim – na temat przemocy w rodzinie oraz tego, jakiej pomocy możesz oczekiwać od Women's Aid, znajdziesz w dokumencie The Survivor's Handbook (27 stron PDF, 386 KB, pl) . Strona internetowa organizacji: www.womensaid.org.uk .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×