ciagle mi sie chce

Mam 32 lata,kocham sie z mezem kilka razy w tygodniu,ale ciagle jestem niezaspokojona,im czesciej to robie tym bardziej mi sie chce,ale to tak ze musze byc zerżnięta tak poządnie rozepchana ze męża wykańczam,Czuje sie niezaspokojona osatnio uzywam tuz po stosunku z mezem wibratora razem z nim i to na wysokich obrotach i niepotrafie dojsc.Robie nim tak ze az wrzeszcze przez gardlo az opadam z sil,troche odsapne i od nowa,maz mi pomaga ale i tak mnie zaspakaja,spusci sie dwa razy i juz nie moze.Kocham meza i nie zdradze ale ciagle mi sie chce.Czesto wyjezdzamy za granice Polski autem po twar do sklepu to biore wibrator i dojeżdzam ją po drodze ,potem mnie przeleci w ubikacji w resauracji ale nie szczytuje.Mam pytanie czy ktoras z was tez ma taka chcice i jak sie zaspakajacie,prosze o pomoc moze jakas porade nie chce sie ograniczac po prostu chce bardziej.Jak wy sie zaspakajacie?