znowu ZACZYNAM. Tym razem UDA MI SIĘ.

Dobra. Koniec tego dobrego. Zaczynam znowu zdrowe odżywanie i ćwiczenia. Znowu przestałam.. Ale teraz mi się uda. Co chcę osiągnąć? Szczupłe uda ! ( w końcu! ) cel I - 49 (mam 53... :( ) Płaski brzuch i talia osy cel I - 64 w talii (mam 67) Kształtny, jędrny, okrągły supertyłek Waga (teraz ok. 52) cel I - 48 Co będę ćwiczyć? A więc bieganie+ ćw.20min. z płytki rano. Przynajmniej 250 przysiadów dziennie + 250odw. nóg na boki(na każdą nogę) po południ 45min. z Jillian, wieczorem Jillian 30 day shred(week 2), 10min z Mel B i jakieśparominutowe zestawy z youtube, + owoce, warzywa, woda! zero slodyczy, zero bialego pieczywa (czyli jak zawsze :) zielona herbata, spacerowanie - wychodzenie 4 przystanki wcześniej z busa:P Tym razem mi się uda!

Masz szczupłe uda:) Fajnie, że masz cele i życzę Tobie powodzenia!

p*****l zdrowe odżywianie ! jedz co chcesz tylko!!! jedz połowę tego co zawsze schudniesz obiecuję!

Nie słuchaj... pracuj nad zdrowymi nawykami żywieniowymi. Zobaczysz, że od razu czujesz się lepiej i wyglądasz lepiej.

Kenniks - niestety nie mam szczupłych:( Bo jestem niska i mam krótkie nogi.. Ale zmienie to (oczywiście nie dlugośc:p niestety). Dzięki za miłe słowa:) Trochę zmieniam grafik:D Przeceniłam się z tymi cwiczeniami:P Nie dam rady z Jillian 45 i jeszcze 30 day shred 25min dziennie;p więc inaczej: rano bieganie +20min. cw z płyty wieczorem Jillian 30 day shred week 2 + Mel B. pupa x2+ hula hop przynajmniej 30min dziennie. (jak zrobie 30day shred week 2 i week 3 czyli za 20dni. - jak skończe to będe robić tą Jillian 45 minutową) + codziennie przynajmniej 200 przysiadów, 100odr. na bok obie nogi, Jeśli chodzi o te zdrowie żywienie- to ja właściwie cały czas zdrowo się odżywiam tylko,że czasem, tak od czasu do czasu wcinam czekoladkę czy lody a tak to na codzień nie jem białego pieczywa, słodyczy i jakiegoś innego świństwa. Ale teraz muszę znowu powtórzyć- 100dni bez słodyczy od dzisiaj:D A jeśli chodzi o te zmniejszanie ilości jedzenia - to moim zdaniem może to podziałać w pierwszej takiej fazie tylko na tych, którzy jedza nie wiadomo jak wielkie ilości jedzenia na codzień. A ja i tak jem mało właściwie więc u mnie by to nie zadziałało. Zresztą ja lubie się zdrowo odżywiać. Gdyby tak podzielić na połowe to co ja jem dziennie to by chyba nic nie zostało:p Bo teraz taki gorąc na dworze to w ogóle nic jeść mi się nie chce i jem zazwyczaj tylko owoce, warzywa, jakąs zupkę i dużo piję.

Odnośnie słodyczy, to planuj. Jedna czekolada w tygodniu i tyle:) Lody tylko jak zasłużysz (po dłuższym wysiłku). Taka dodatkowa motywacja:P hehe Poza tym nie wspomniałem w poście wyżej, bo uznałem, że masz spory ten plan na dzień, ale sądziłem, że dasz radę. Nie katuj się. Ani ćwiczeniami, ani jedzeniem. Zrób sobie jeden dzień w tygodniu, na przykład niedziela, gdzie przez 2 godziny jesz to, co tylko zechcesz. Według mnie wszystkie wymiary masz fajne. Pisz tutaj czasem, to będę się starać Ciebie motywować:)

No i wszystko poszło w ... Popieprzona jestem.. Nigdy nie będe szczupła :(

A co zrobiłaś?

Najadla sie zapewne..ah jak ja to znam!